Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Oświetlacze Rotolight NEO to bez wątpienia jedne z najbardziej poręcznych i uniwersalnych kompaktowych lamp światła ciągłego na rynku. Usprawnienia drugiej generacji sprawiają, że jeszcze mocniej dystansują się od konkurencji. Otrzymujemy między innymi funkcję błysku HSS i prawie 2 razy większa moc.
Lampy Rotolight NEO, choć nie należą do najtańszych oświetlaczy LED na rynku, z pewnością są jednymi z najbardziej uniwersalnych. Żadna inna lampa nie oferuje bowiem tylu funkcji w tak kompaktowej i poręcznej obudowie. Kilka dni temu producent obniżył cenę i choć niektórzy twierdzili, że to przez coraz lepsze, budżetowe produkcje z Kraju Środka, powód był zupełnie inny. Producent szykował się do premiery premiery drugiej generacji lampy, która na pierwszy rzut oka robi niemałe wrażenie.
Jedną z najważniejszych nowości jest znaczny, prawie dwukrotny wzrost mocy lampy, z 1077 lux do 2000 lux (mierzone w odległości 1 m). Otwiera to przed lampą znacznie szersze pole zastosowań. Jak mogliśmy przekonać się w teście poprzednika, wcześniej, gdy chcieliśmy używać lampy w parze z niskimi wartościami ISO w aparacie, filmowane obiekty musiały znajdować się stosunkowo blisko źródła światła. Jej użyteczność ograniczała się więc w zasadzie do realizacji wywiadów i delikatnego doświetlania obiektów podczas sesji. Tutaj problemem nie powinno być także doświetlanie nieco większych scen.
Diody LED oferują współczynnik CRI=96 i indeks TLCI=91. Nie powinniśmy więc mieć problemów z migotaniem i reprodukcją kolorów. Temperaturę barwową nadał możemy płynnie regulować w zakresie 3150 - 6300 K, a wśród funkcji lampy znajdziemy znane nam już funkcje Cine SFX (zestaw zaprogramowanych specjalnych efektów świetlnych), Designer Fade (możliwość programowania efektu Fade In / Fade Out) czy True Aperture Dimming (lampa automatycznie wyliczy odpowiednie ustawienia ekspozycji dla oświetlanego obiektu), ale wśród możliwości lampy pojawia się zupełnie nowa, bardzo istotna z punktu widzenia fotografów funkcja.
Mowa o możliwości używania oświetlacza jako lampy błyskowej. W przypadku tego trybu możemy liczyć na błysk o mocy 500 krotnie większej niż w przypadku światła ciągłego, a do tego otrzymujemy tryb HSS, które pozwoli na fotografowanie z czasami sięgającymi 1/8000 s. Lampa posiada wbudowany transmitter systemu Elinchrom Skyport, co pozwoli na zdalne wyzwalanie z odległości nawet 200 m.
Co ważne, w trybie błysku nie będziemy musieli czekać na przeładowanie lampy, a w pełni naładowany akumulator pozwolić ma na wykonanie 85 tys. błysków z pełną mocą. Z kole w trybie światła ciągłego bateria umożliwi 1,5 godziny pracy. Zasilanie odbywa się za pomocą 6 baterii lub akumulatorów AA, ale możliwe jest także zasilanie sieciowe.
Na polskim rynku lampa debiutuje w cenie 1799 zł.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem rotolight.com.