Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Nasi koledzy z londyńskiej redakcji magazynu Digital Camera cofnęli się do lat 20., aby w praktyce przetestować najnowsze lampy firmy Rotolight. Ta zdrowa rywalizacja to dobra okazja, by podpatrzeć kilka warsztatowych sztuczek w pracy z ciągłym światłem LED!
W przepięknej scenerii XIX-wiecznego domu, położonego niedaleko Knowle w West Midlands w Wielkiej Brytanii, dwaj redaktorzy magazynów Digital Camera i PhotoPlus spotkali się, by przetestować wszechstronne lampy Rotolight w praktyce. Czekało na nich czworo modeli i cztery zadania. Oto, jak poradzili sobie z tym wyzwaniem...
Alistair Campbell: Po dotarciu na miejsce, do pięknego XIX-wiecznego domu, położonego niedaleko Knowle w West Midlands, rozpoczęliśmy dzień zdjęciowy od spotkania z producentami sesji. Zespół wybrał sześcioro modelek i modeli, którzy mieli zostać sfotografowani w różnych pomieszczeniach, a każde z nich miało inny motyw przewodni. Na początek Hamish Scott w bibliotece, ubrany w garnitur w klimacie „Peaky Blinders”. Alistair powiedział, że często fotografuje przy użyciu tylko jednego światła, więc rozpoczął dzień w swoim żywiole, szybko ustawiając aparat, aby zrobić zdjęcie próbne i od razu nawiązać kontakt z modelem.
„Nigdy wcześniej nie robiłem zdjęć z ciągłym oświetleniem” – przyznał. „Kiedyś używałem go do kręcenia filmów, ale częste zmienianie filtrów żelowych mocowanych za pomocą szpilek było uciążliwe. W tamtych czasach lampy również bardzo się nagrzewały, więc nie lubiłem ich używać. Możliwość fotografowania dzisiaj bez bezprzewodowego wyzwalacza przyklejonego do górnej części aparatu była kolejną przyjemną odmianą. Bardzo lubię korzystać z pojedynczego światła – dla mnie w fotografii ważne są zarówno ciemne, jak i jasne obszary obrazu”.
Alistair świetnie rozpoczął dzień zdjęciowy. Dobrze ustawił i poprowadził przez sesję Hamisha, a charakterystyczny trójkąt na policzku modela to odpowiednie zastosowanie techniki oświetleniowej Rembrandta.
Aby ustawić Hamisha, Alistair wybrał miejsce, w którym znajdowało się połączenie ciemnego i jasnego tła. Następnie, używając lampy Rotolight Aeos 2 i strategicznie ustawionych wrót, sprawił, że światło tak padało na naszego modela, aby wydobyć kontury jego twarzy. Klimatu vintage dodały biały i ciepły kolor światła.
Dan Mold: Aby wprowadzić jakieś urozmaicenie, Dan poprosił Hamisha o założenie stylowej cyklistówki z daszkiem. Przez chwilę wydawało nam się, że znaleźliśmy portal do lat 20. ubiegłego wieku. Dan użył też innej ogniskowej. Obiektyw 90 mm pozwolił mu zbliżyć się do akcji, ciaśniej wypełniając kadr modelem. Hamish wyglądał w tym stroju fantastycznie i doskonale pasowałby do serialu „Peaky Blinders”.
„Chciałem spróbować czegoś naprawdę nastrojowego i klimatycznego, a po drugiej stronie pokoju znajdowało się źródło światła, które nadawało zdjęciom zielonkawe zabarwienie” – mówi Dan. „Dało mi to doskonały pretekst, by spróbować czarno-białej tonacji i pozbawić ujęcia kolorów. Aby zobaczyć efekt monochromatyczny w czasie rzeczywistym w trybie Live View, wszedłem do menu aparatu i ustawiłem Styl obrazu na Monochromatyczny. Utrzymałem prosty styl oświetlenia, stosując pojedynczą lampę Rotolight Aeos 2 ustawioną pod kątem 45 stopni i czekałem, aż Hamish przyjmie pozę, która będzie współgrać ze światłem”.
Jedną z wyjątkowych zalet lamp LED Rotolight AEOS 2 i NEO 3 jest możliwość wybierania przez fotografa szerokiej gamy kolorów z tylnego panelu lub – już wkrótce – za pomocą aplikacji na smartfonie. Konwersja na tryb monochromatyczny może wydawać się dyskusyjna, ale dzięki temu udało się pozbyć dominanty.
Wykorzystując to samo miejsce, Dan znalazł zupełnie inny kąt do fotografowania. Ustawiając się bokiem do Hamisha i korzystając z chłodniejszego oświetlenia, wykorzystał system rozpoznawania twarzy i włączył tryb wykrywania oczu. Tryb ten sprawdza się nawet przy słabym oświetleniu i gdy fotografujemy prostopadle do obiektu. To naprawdę świetne narzędzie.
Alistair Campbell: Następnie udaliśmy się do sali pastelowej, gdzie spotkaliśmy Betsy, naszą szampańską showgirl, ostentacyjnie ozdobioną piórami, błyskotkami i cekinami. Alistair ustawił pierwsze światło w kolorze pomarańczowo-czerwonym i umieścił je z boku, a drugie w kolorze morskim w stylu imprezowym. „Wybrałem te kolory przede wszystkim dlatego, że pasują do wystroju pomieszczenia” – wspomina.
„Zazwyczaj jestem dość konwencjonalnym fotografem i używam po prostu lampy błyskowej zdjętej z aparatu, więc możliwość mieszania kolorów była świetną zabawą. Miałem założony obiektyw 35 mm, aby uchwycić więcej otoczenia wokół Betsy i dać ujęciu trochę swobody”.
Odważne kolory dodają zdjęciu Alistaira klimatu. Betsy miała na sobie jeden z najbardziej vintage’owych strojów tego dnia, a lampy Rotolight zdecydowanie ożywiły go na nowo.
Zespół producentów wykonał świetną robotę, umieszczając w pokoju Betsy mnóstwo rekwizytów, które podkreślały klimat. Alistair zbliżył niektóre z błyszczących koralików i błyskotek do obiektywu, i fotografując przy f/2, stworzył w kadrze dodatkowy pierwszy plan. Szerszy kadr z ułożonymi nogami zyskał też na dynamice.
Dan Mold: Dan również przyjął niską pozycję zdjęciową, siadając na podłodze i prosząc Betsy, aby usiadła przy ekstrawaganckiej kuli dyskotekowej. Dan ponownie zdecydował się pozostać przy swoim obiektywie Tamron 90 mm i nadal fotografował w zbliżeniu. Szeroko otwarta przysłona f/2,8 i długa ogniskowa pozwoliły mu na zwiększenie głębi ostrości i rozmycie tła podczas wykonywania portretów. „W tej konfiguracji zmieszałem dwa różne kolory lamp, aby uzyskać jeszcze więcej barw” – mówi Dan.
„Duża lampa Rotolight AEOS 2 została ustawiona na kolor czerwony i oświetliła Betsy z lewej strony, podczas gdy mniejsza lampa Rotolight NEO 3 została ustawiona na kolor niebieski, aby podkreślić prawą stronę jej twarzy – dało to fantastyczny efekt zmieszanych ciepłych i chłodnych barw na zdjęciu. Z tyłu znajdowało się również okno, które dodało trochę światła otoczenia do tła. Gdy Betsy kucała obok ogromnej kuli dyskotekowej, powstało mnóstwo refleksów, które przyciągają wzrok do tej sceny. Gdybym mógł powtórzyć to ujęcie, zmniejszyłbym nieco natężenie czerwieni, ponieważ okazało się ono zbyt mocne jak na mój gust”.
Czy kule dyskotekowe były na porządku dziennym w latach 20.? Bez względu na to, czy były, czy nie, jedna z nich z pewnością dodała temu zdjęciu dodatkowego wymiaru. Podoba nam się zamyślone spojrzenie Betsy ponad lewym ramieniem Dana, a pionowe linie kaloryfera w tle kontrastują z łagodniejszymi kształtami w kadrze.
Ustawienie oświetlenia było tu kluczowe; przesunięcie chłodniejszego światła bardziej w tył sceny pozwoliło wydobyć nieco więcej ciepłych tonów na zdjęciu, a chłodniejszy błękit stanowił bardziej subtelny efekt. Po wykonaniu głównego zdjęcia Dan szybko zmienił obiektyw na 50 mm f/1,4. „Zawsze dobrze jest mieć kilka opcji do wyboru”.
Alistair Campbell: Kolejnym przystankiem był hol wejściowy, aby fotografować Lee Hoya, który był w stanie wykonywać ruchy niczym Fred Astaire. Nasi fotografowie mieli do dyspozycji całą gamę lamp Rotolight Titan, dzięki czemu oświetlenia mieli aż nadto. Po wykonaniu kilku dynamicznych portretów Alistair poprosił Lee o zajęcie miejsca tuż za główną sceną, a następnie uruchomił kilka lamp. „Lee był pełen energii i najwyraźniej jest bardzo utalentowanym tancerzem.
Lubię starać się uchwycić ludzi w ich najczystszej postaci, więc poprosiłem go, by usiadł na swoim miejscu i nie robił zbyt wiele. Zrobiłem dwa zdjęcia i to było jedno z nich. Z perspektywy czasu żałuję, że nie wprowadziłem trzeciego światła o neutralnej bieli, aby zrównoważyć odcienie skóry, ale po prostu czułem, że jego silna ekspresja wystarczy”.
Lee jest prawdziwą postacią z szufladą pełną aktorskich min, fotograf musi je tylko wydobyć. Alistair wykonał świetną pracę nad tym zdjęciem i oświetleniem.
Wypróbuj zasadę trójpodziału – nie musi być ona idealnie dokładna, ale staraj się, aby oczy i główny obszar twarzy znajdowały się w jednej z trzech części kadru. W razie potrzeby zawsze można użyć siatki kadrowania, choć niektórzy fotografowie uważają, że takie rozwiązanie może utrudniać podgląd sceny.
Dan Mold: Po sfotografowaniu Betsy Dan pozostał jeszcze przy obiektywie 50 mm i postanowił go wyko-rzystać do sfotografo-wania Lee. Korzystając ze sprawdzonego trybu rozpoznawania twarzy i fotografując z czasem migawki 1/500 s, w krótkim czasie wykonał mnóstwo zdjęć – jedno z nich musiało okazać się perfekcyjne. „Lee jest zawodowym tancerzem baletowym i performerem” – mówi Dan. „Podobnie jak Hamish z pierwszej sesji, był bardzo dobrze wystylizowany. Jest żywiołowy i pełen energii, więc dał popalić systemowi ustawiania ostrości w moim aparacie Canon EOS 6D Mark II!
Podczas portretów z bliska obiektywem 85 mm Lee trochę mnie zaskoczył i przysunął się do aparatu – miałem przez to trudności z ustawieniem ostrości, ale udało mi się zrobić dobre zdjęcie, na którym jego oko jest ostre a wyraz twarzy jakby nerwowy”. Oświetlenie pochodzące z Rotolight Titan było nieco zbyt pomarańczowe i zbyt mocne – gdybym mógł coś zmienić w tym ujęciu, powinienem był zdecydowanie zrównoważyć cienie po prawej stronie twarzy innym światłem i być może także kontrastowym kolorem”.
W tej scenie do oświetlenia użyte zostały najwyższej klasy lampy Rotolight Titan X1s. Dan w pełni je wykorzystał i sprawił, że światło zadziałało tak, jak powinno. Ciasno skadrowany portret i wyraz groźnej twarzy Lee zgrały się idealnie.
Uczestnictwo w zorganizowanej sesji portretowej takiej jak ta to świetny sposób na ćwiczenie i doskonalenie umiejętności. Doświadczone modelki i modele czy aktorzy bardzo dobrze czują się przed aparatem, dlatego fotografowi łatwiej skupić się na aspektach technicznych. Warto w takich sytuacjach korzystać z różnych ogniskowych.
Alistair Campbell: Dzień zdjęciowy zakończyliśmy w sali porannej, w której czekała modelka Pippa. Ze względu na mniejszą liczbę rekwizytów było to większe wyzwanie dla naszych zawodników i zmusiło ich do powrotu do podstaw. By sfotografować modelkę oświetloną częściowo światłem dziennym od okna, wykorzystaliśmy w kontrze jedynie reflektor Rotolight Aeos 2, który pełnił również rolę światła wypełniającego. Alistair ustawił lampę na pełną moc i umieścił ją z boku, mniej więcej 1,5 m od Pippy, pod kątem 45 stopni, tuż nad jej głową. „Było to tuż po obiedzie, w jasny, choć pochmurny dzień, więc światła wpadającego przez okno było dość dużo” – wyjaśnia Alistair. „Użyłem lampy Aeos 2 z pełną mocą, aby zrównoważyć światło otoczenia i zachować niektóre szczegóły w tle.
Takie podejście naśladuje sposób, w jaki zazwyczaj pracuję podczas fotografowania z lampą błyskową, bo efekt jest wtedy bardzo dobry. Ponieważ wcześniejsze sceny były pełne ekstremalnych kolorów, chciałem wykonać serię bardziej naturalnie wyglądających zdjęć, dlatego ustawiłem światło na około 5600 K i zacząłem fotografować. Po zapisaniu kilku zdjęć na karcie pamięci nagiąłem nieco zasady, pożyczając pryzmat od Dana, aby nadać ujęciom nieco bardziej kreatywny charakter”.
Po doskonałym obiedzie sala poranna dała naszym redaktorom nowe pole do działania. Choć Pippa miała jeden z najmniej efektownych strojów tego dnia, brak rekwizytów i silne oświetlenie z tyłu sprawiły, że sesja nie była już taka łatwa. Jednak strategia Alistaira polegająca na trzymaniu się tego, co robi dobrze, opłaciła mu się.
Alistair zazwyczaj ustawia lampy w dolnej pozycji ze względów bezpieczeństwa. Lampy bywają ciężkie, więc zamiast ustawiać wszystko, gdy są już nad głową, lepiej wprowadzić główne ustawienia przed ich podniesieniem. Źródło światła ponad głową jest z reguły koniecznością – tak przyzwyczaiło nas słońce; niższa pozycja jest o wiele mniej korzystna.
Dan Mold: Wykonując ostatnie zdjęcia dnia, Dan zaczął od umieszczenia Pippy znacznie bliżej naturalnego źródła światła. W ramach rewanżu za pożyczenie pryzmatu Dana Alistair uprzejmie zaproponował, że wyrzuci welon Pippy w powietrze i wyskoczy z kadru. „Pippa ubrana w olśniewającą białą suknię w pięknym pokoju z dużym oknem była mocno oświetlona od tyłu” – wspomina Dan. „Aby wypełnić cienie i oświetlić ją z przodu, ustawiłem lampę Aeos 2 pod kątem 45 stopni, po lewej stronie.
Spróbowaliśmy zrobić kilka ujęć, na których Pippa ma na sobie wyszukaną ozdobę głowy z długim welonem z tyłu, i pomyślałem, że dobrze byłoby spróbować uchwycić kilka bardziej dynamicznych ujęć z welonem unoszącym się w powietrzu. Poprosiłem więc mojego niezastąpionego asystenta Alistaira, aby podrzucił welon, gdy ja będę już gotowy do zdjęć. Choć okno dawało dużo światła, Aeos 2 świecił wystarczająco mocno, by ustawić migawkę na 1/200 s i wyeliminować rozmycie obiektu. Nigdy nie wiadomo, co uda się uzyskać w przypadku tego typu ujęć, ale bardzo podoba mi się wyraz twarzy Pippy i pozycja opadającego welonu zamrożonego w powietrzu”.
I tu nie obyło się bez technicznych wyzwań, ale Danowi udało się stworzyć wspaniałe zdjęcie. Kształt jej ciała i ułożenie na tle okna są przyjemne dla oka, a decyzja, by poprosić Pippę o wyrzucenie welonu w powietrze, była strzałem w dziesiątkę.
Przed dodaniem sztucznego oświetlenia najlepiej jest zmierzyć jasność tła (lub otoczenia) dominującego w danej scenie. Najlepiej ustawić odpowiednią ekspozycję na tło (lub nawet nieco mniejszą, aby zachować więcej szczegółów), a następnie włączyć lampę i stopniowo zwiększać jej moc, aż model zostanie prawidłowo oświetlony. Warto też wykonać zdjęcie z wyłączoną lampą, aby sprawdzić, czy tło jest prawidłowo naświetlone.
Więcej informacji o lampach Rotolight znajdziecie na stronie Rotolight.pl.