Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
O historii Kodaka można by pewnie napisać książkę, ale jeżeli chcecie szybko prześledzić dzieje jednej z najważniejszych firm w historii fotografii, która od lat nie może znaleźć pomysłu na siebie, nowy mini-dokument Wall Street Journal to coś dla was.
O Kodaku można by opowiadać długo. Firma skazana na przegraną przez technologię czy kiepskie zarządzanie? Jedno jest pewne, niegdysiejszy gigant już od wielu lat trudzi się by zaadaptować swoją ofertę na potrzeby współczesnego rynku. I choć od niedawna sytuacja finansowa firmy poprawiła się, nie zawsze tak było.
Po tym jak na początku cyfrowego boomu lat 2000 firma z roku na rok traciła coraz więcej pieniędzy, w 2012 roku Kodak ogłosił upadłość, z której podniósł się rok później, pod zarządem nowego prezesa. W kolejnych latach firma rozkręciła biznes związany z taśmą filmową, a także parała się wielu różnych i nieco przypadkowych rzeczy. Widzieliśmy smartfona Kodaka, kamerki sferyczne, kamerę Super 8, a nawet kryptowalutę.
Wreszcie kilka miesięcy temu, Kodak ogłosił chęć ekspansji w świat farmaceutyki, co zostało przypieczętowane rządowym wsparciem w wysokości 756 mln dolarów. W rezultacie, nowy dział odpowiadać ma za około 40% całej przyszłej działalności firmy i produkować ok. 1/4 składników potrzebnych do produkcji konwencjonalnych leków na terenie USA.
Co najlepsze, fundusz może zostać cofnięty ze względu na niedawną aferę, związaną z handlem akcjami Kodaka na kilka dni przez oficjalnym ogłoszeniem tego ruchu, po którym wartość firmy na giełdzie wzrosła kilkukrotnie. W aferę tę byli zamieszani oczywiście managerowie Kodaka. Jaki będzie tego finał przekonamy się już niebawem, a wszystkim zainteresowanym polecamy powyższy mini dokument produkcji Wall Street Journal, który całą historię firmy zarysuje w 8-minutowym skrócie.
Więcej dokumentów Wall Street Journal znajdziecie na kanale wydawnictwa w serwisie Youtube.
fot. okładkowa: Museums Victoria