Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Choć wydaje się to mało prawdopodobne, pierwszy cyfrowy obraz powstał już w 1957 roku, przecierając szlaki fotografii cyfrowej, której boom nadejść miał dopiero po ponad 40 latach. A za przedsięwzięciem tym stał nie kto inny niż Russel Kirsch, bez którego świat cyfrowego obrazu wyglądałby zapewne inaczej.
Fotografia cyfrowa wydaje się dzisiaj czymś naturalnym, a wielu z was zapewne urodziło się nawet zbyt późno by pamiętać, że kiedykolwiek istniało coś innego. Konsumenckie aparaty cyfrowy to jednak sprawa dość świeża - przed rokiem 2000 mało kto o nich słyszał, a cyfrowe obrazy funkcjonowały głównie w formie skanów z negatywów w redakcjach gazet i agencjach fotograficznych.
Jednak historia cyfrowej fotografii sięga dużo dalej. Pierwszy aparat cyfrowy powstał już w 1975 roku, a idea nowego medium została opracowana jeszcze 20 lat wcześniej. To właśnie na początku lat 50. XX wieku inżynier Russel Kirsch dołączył do Amerykańskiego Instytutu Standardów (National Bureau of Standars) gdzie opracował koncept piksela, jako podstawowej składowej obrazu cyfrowego i w 1957 opracował skaner, którym wykonano pierwszą w historii cyfrową reprodukcję zdjęcia. W 2003 roku zdjęcie to uznane została przez magazyn Life za jeden ze 100 obrazów, które zmieniły świat.
Skan wykonany w 1957 roku przez zespół Kirscha
Skan fotografii syna inżyniera miał raptem 176 x 176 pikseli, a ze względu na 1-bitową głębię do stworzenia finalnego zdjęcia z kilkoma odcieniami szarości koniecznych było złożenie wielu skanów, niemniej jednak całe przedsięwzięcie stworzyło podwaliny pod fotografię cyfrową, jaką znamy dzisiaj.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to że mimo upływu prawie 70 lat nadal bazujemy na tej samej koncepcji, która - jak po latach stwierdził jej twórca - nie była wcale najlepszym możliwym rozwiązaniem. 10 lat temu Kirsch opracował nawet specjalny system maskowania, który, bazując na pikselach o zmiennym kształcie miał pomóc „wygładzić” mozaikę kwadratowych pikseli, co w efekcie miałoby sprawić, że zdjęcia wydawałyby się bardziej szczegółowe, pomysł ten jednak nigdy na dobre się nie przyjął.
Robert Kirsch odszedł we wtorek, 11 sierpnia 2020 roku, w wieku 91 lat. Jego dziedzictwo przetrwa jednak zapewne jeszcze bardzo długo.