"West of Life" Zieda Bena Romdhane'a, czyli afrykańśkie miasto poświęceń

Zied Ben Romdhane ukończył Wyższy Instytut Biznesu w Tunezji. W 2008 roku porzucił świat finansów na rzecz fotografii, na początku komercyjnej. Dziś, jako dokumentalista i fotoreporter opowiada historie ze swojego ojczystego kontynentu, Afryki.

Autor: Julia Kaczorowska

26 Grudzień 2016
Artykuł na: 2-3 minuty

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora

W Kafsie, mieście w południowo-zachodniej Tunezji pełnym kopalni fosforytów, jego wydobyciem zajmuje się spółka CPG. Pracownicy z Libii, Maroka, Algierii oraz z innych regionów Tunezji, zwabieni obietnicą zarobku, żyją na tej niemalże nieprzystosowanej do zamieszkania ziemi. Podziały etniczne i życie w surowym krajobrazie powodują postępującą dysharmonię między ludźmi, a naturą.

fot. Zied Ben Romdhane, "West of Life"

- W tej strefie zawsze były napięcia. Każdy raport, jaki otrzymywaliśmy od mediów zdawał mi się jednak bardzo powierzchowny. Chciałem zbadać sprawę dogłębnie, więc wybrałem się tam z aparatem – wyjaśnia fotograf. - Tym, co naprawdę spowodowało moje zainteresowanie Kafsą, było odkrycie, że za tym kontrowersyjnym obrazem ukazywanym przez media kryją się pewne realia, które mogłem dostrzec jedynie przebywając wśród lokalnej ludności. Tak zaczął się projekt „West of Life”.

Górnictwo, ważne źródło dochodu dla gospodarki Tunezji, jest praktykowane od czasów rzymskich. Tamtejsze wioski Redayef, Mettlaoui i Oumm Laarayes, mimo bogatych zasobów, są marginalizowane przez rząd. Pozostają ubogim i zanieczyszczonym rejonem, smutnym korytarzem do bogactwa. W międzyczasie, przybrzeżne miasta bardzo dobrze prosperują.

fot. Zied Ben Romdhane, "West of Life"

Poświęcenie i wysiłek to dla mieszkańców Kafsy chleb codzienny. Jedno ze zdjęć Romdhane przedstawia trzy piramidy. - Mimo wszystkich nieszczęść, z jakimi przyszło się zmagać tym ludziom, nieustannie słyszałem o ich nadziei i pragnieniu stworzenia czegoś wielkiego dla następnych pokoleń. Czegoś, co zagwarantuje ich dzieciom życie w dostatku; coś na kształt pyramid w Gizie dla Egipcjan. Koniec końców, jedyne piramidy, jakie odnajdują, to te z pyłu, na polach fosforu... – wspomina fotograf.

Zobacz wszystkie zdjęcia (27)
 

West of Life” to świadectwo surowości tego miejsca. - Mam jednak nadzieję, że zrównoważone przez poczucie humoru mieszkańców i moje przywiązanie do nich – dodaje na koniec.

Więcej informacji i zdjęć fotografa znajdziecie pod adresem ziedbenromdhane.net

 

Skopiuj link

Autor: Julia Kaczorowska

Studiowała fotografię prasową, reklamową i wydawniczą na Uniwersytecie Warszawskim. Szczególnie bliski jest jej reportaż i dokument, lubi wysłuchiwać ludzkich historii. Uzależniona od podróży i trekkingu w górach.

Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
International Landscape Photographer of the Year 2024 rozstrzygnięty. Oto najlepsze zdjęcia krajobrazowe!
International Landscape Photographer of the Year 2024 rozstrzygnięty. Oto najlepsze zdjęcia...
Już po raz 11 przyznano nagrody w jednym z najważniejszych konkursów fotografii krajobrazowej. Zwycięzcą International Landscape Photographer of the Year 2024 został Andrew Mielzynski. Jury nie...
12
Urban Photo Awards 2024 rozstrzygnięty. Polak wśród zwycięzców!
Urban Photo Awards 2024 rozstrzygnięty. Polak wśród zwycięzców!
Rozstrzygnięto konkurs fotografii miejskiej Urban Photo Awards 2024. Wśród nagrodzonych z całego świata Krzysztof Bednarski zwycięża serią zdjęć z Meksyku.
14
Nikon's Small World 2024 - małe jest piękne. Polacy wśród zwycięzców
Nikon's Small World 2024 - małe jest piękne. Polacy wśród zwycięzców
Za nami 50. edycja konkursu fotograficznego nagradzającego najlepsze zdjęcia wykonane… pod mikroskopem. Finałowa galeria to jak zwykle zachwycający przekrój abstrakcyjnych kadrów,...
12
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)