Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Minął ponad rok od wprowadzenia RODO w naszym kraju. Czy prowadzisz swój fotograficzny biznes zgodnie z rozporządzeniem? Oto usługa, dzięki której już nigdy nie będziesz musiał się o to martwić.
Artykuł powstał we współpracy z marką Zalamo
Tajemniczo brzmiący skrót RODO, z każdym dniem nabiera coraz bardziej precyzyjnej formy. Dla wielu klauzule dotyczące ochrony danych stały się codziennością, również w biznesach związanych z fotografią. Czy jesteś jednym z nich? Jeśli wciąż masz z tym problem, skorzystaj z usługi, która zrobi to za ciebie. Wiodący dostawca rozwiązań dla fotografów, Zalamo, w ciągu ostatniego roku rozwinął swoje usługi o obsługę tematu ochrony danych osobowych.
Stabilne rozwiązanie, w którym bezpieczeństwo to podstawa. Od samego początku, czyli projektowania aplikacji, poprzez każdy element współpracy... To kluczowe, ale wracając konkretnie do RODO: są umowy powierzenia, są zabezpieczenia, jest pełna zgodność systemu z unijnymi przepisami. I są rozwiązania, które pomogą fotografowi zapanować nad RODO u siebie. W swoich relacjach z Klientami.
W praktycznie każdym rodzaju zlecenia, Zalamo wspomaga fotografa w procesie ogarniania wymagań związanych z przepisami. Czy to sesja rodzinna, szkolna, ślub, czy też inne wydarzenie wymagające uwiecznienia. Zalamo jako narzędzie dostarcza rozwiązań w każdym rodzaju zlecenia.
Najczęstszym zagadnieniem kojarzonym z RODO są zgody, oraz obowiązek informacyjny. Oczywiście to Fotograf decyduje kogo o jakie zgody chce prosić. Każdy z nas w różnych miejscach podpisuje teraz zgody, klika pop upy, czy też wysłuchuje przemówień na infoliniach. Na każdym kroku jesteśmy informowani i proszeni o różne zgody, bo właśnie tego wymaga aktualne prawo. A prawo… Wymaga od wszystkich. Od fotografów również.
W Zalamo dostarczone przez prawników sformułowania pozwalają czuć się spokojnie w kwestii wypełniania obowiązku informacyjnego. W dodatku cały proces zbierania zgód jest prosty i intuicyjny. Wystarczy, by klient kliknął w otrzymanym mailu na link, a następnie zapoznał się i zaznaczył na co się zgadza. A fotograf? Od razu widzi to w swoim panelu. I ma w pełni udokumentowany proces zbierania zgód.
W przypadku sesji indywidualnej dostęp do sesji jest bardzo jasny - zdjęcia widzi osoba, która zaloguje się do panelu, czyli klient który był na sesji, podał swój e-mail i dostał dostęp. Ale co w szkołach? Tu również można łatwo spełnić obowiązek informacyjny i zebrać zgody. Wystarczy podać adresy mailowe rodziców uczniów. Nie zawsze jest to łatwe, w końcu nie zawsze fotograf ma do nich dostęp przed sesją. Dlatego właśnie fotograf może zdecydować czy chce uzupełnić adresy samodzielnie, czy też woli, by zrobił to nauczyciel. Po pojawieniu się adresów, jednym kliknięciem, zapytania o zgody zostają wysłane do całej klasy. To jednak nie koniec udogodnień w sesjach szkolnych.
Ze względu na RODO w wielu szkołach stwierdzono, że galeria na hasło to za mało. Proponowanym rozwiązaniem jest 3-poziomowy stopień otwartości sesji, gdzie to fotograf, w zależności od potrzeb decyduje jak chce zabezpieczyć sesję:
I są też śluby… Wielkie wyzwanie organizacyjne Młodej Pary. I potencjalne wyzwanie dla fotografa, który nigdy nie wie kto właściwie na weselu się pojawia. Galerie zalamo pozwalają na zakładkę RODO, dzięki której oglądający zostaną zapoznani z obowiązkowymi informacjami, oraz, co z punktu widzenia rozporządzenia jest obowiązkowe, będą mogli zgłosić swoje uwagi co do przetwarzania ich danych, czyli ich zdjęć.
Podsumowując, co jest najważniejsze w RODO dla fotografa? Bezpieczeństwo! A osiągnięcie zgodności z RODO za pomocą rozwiązań Zalamo jest po prostu łatwiejsze i właśnie dlatego tak wiele osób się na to decyduje.
Masz narzędzia ułatwiające Ci bycie fotografem zgodnym z RODO.
Więcej informacji na temat oferowanych usług znajdziecie pod adresem zalamo.com.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Zalamo