Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
6. Jakość zdjęć
Przypominamy, że w modelu WX1 zastosowano wysokoczułą matrycę Exmor R CMOS. To dzięki niej minimalna czułość wynosi ISO 160 (dla porównania w aparatach konkurencji ISO80/100) oraz dzięki zmodyfikowanej konstrukcji matryca ta odznacza się dwa razy większą czułością w stosunku do konwencjonalnych sensorów. Nowego Sony należy pochwalić za mniejsze (choć nadal za duże) upakowanie elementów światłoczułych: 10 MP na matrycy wielkości 1/2.4", dzięki czemu radzi sobie lepiej z szumami niż inne aparaty z miniaturowymi matrycami. Jeśli jednak skonfrontować go z Canonem G11 (10 MP na większej matrycy 1/1.7") to walka będzie mniej więcej wyrównana.
Dzięki niskoszumiącej matrycy Exmor R CMOS zdjęcia do ISO 400 włącznie wyglądają bardzo ładnie i charakteryzują się jedynie znikomym szumem. Jeśli chodzi o wyższe czułości, to do ISO 1600 możemy pokusić się o wydruki małego formatu, np. 10x15, a to dzięki temu, iż szum nie tworzy brzydkich, kolorowych skupisk.
Reprodukcja szczegółów
Mała wielkość matrycy oraz obiektywu nie wróży dobrze reprodukcji szczegółów. W praktyce jednak rozdzielczość w centrum kadru osiąga naprawdę przyzwoity poziom. O wiele gorzej wygląda sytuacja ma brzegu kadru, tam obraz jest widocznie nieostry i mydlany. Poniżej wycinki 1:1 z centrum kadru:
Oraz z brzegu kadru:
Reprodukcja kolorów
Reprodukcja kolorów nie jest mocną stroną WX1. O ile barwy podstawowe są w miarę prawidłowo odwzorowywane, to brakuje delikatnych przejść tonalnych, np. odpowiadających barwom skóry. Zauważamy nieznaczną przewagę nasycenia barwy czerwonej, a zbyt łagodne zieleni.
Podsumowanie działu
W kategorii jakości zdjęć, WX1 zdobywa dużego plusa za niski poziom szumów dla czułości do ISO 800 włącznie. Minusem niestety jest słaba ostrość zdjęć na brzegach kadru oraz przeciętne odwzorowanie delikatnych przejść tonalnych.
+ niski poziom szumów do ISO 800 włącznie
- słaba ostrość na brzegach kadru
- przeciętna reprodukcja kolorów