Sony Cyber-shot DSC-WX1 - test

Sony Cyber-shot jest wyróżniającym się wśród konkurencji kompaktem. To za sprawą 10,2 MP, nowoczesnej matrycy Exmor R CMOS, która według producenta charakteryzuje się dwukrotnie większą czułością od tradycyjnych matryc CMOS. Kolejnymi atutami nowego Cyber-shota są niewielkie rozmiary, metalowa obudowa, a także jasny, szerokokątny obiektyw Sony G.

Autor: Damian Bednarzak

27 Listopad 2009
Artykuł na: 23-28 minut

3. Budowa i ergonomia użytkowania

Pierwszy kontakt z Sony WX1 wywołuje same pozytywne odczucia. Mamy bowiem do czynienia z niewielkim, zgrabnym i bardzo dobrze wykonanym kompaktem. Dzięki metalowej obudowie mamy pewność, że aparat wytrzyma nawet trudniejsze warunki użytkowania. Kształt korpusu ma zarówno zalety jak i wady. Plusem jest to, że regularne kształty prostopadłościanu sprawiają, iż nie mamy problemu z umieszczeniem aparatu w kieszonce, pokrowcu bądź niewielkiej torebce. Do wiążących się z tym minusów należy słaba ergonomia trzymania w ręku. Brak gripa, a nawet delikatnego wyprofilowania, powoduje, że aparat ma tendencję do wyślizgiwania się z ręki. Na szczęście po założeniu paska na rękę czujemy się bardziej komfortowo, gdyż aparat jest wtedy dobrze zabezpieczony przed upadkiem.

Sony WX1

Większość elementów sterujących (prócz włącznika On/Off, spustu migawki i przycisku trybu zdjęć seryjnych) została ulokowana na tylnej ściance aparatu. Ze względu na pokaźne wymiary wyświetlacza LCD, elementy sterujące są niewielkich rozmiarów i wygodniej obsługuje się je osobom o mniejszych dłoniach. Na plus zasługuje wygodna tarcza trybów pracy, dzięki której szybko wybierzemy program pasujący do danej sytuacji. Poniżej niej znajduje się czterokierunkowy nawigator, na którym znajdziemy skróty do najpotrzebniejszych ustawień: lampy błyskowej, wykrywania twarzy oraz samowyzwalacza.

WX1 tylna ścianka

Górna ścianka wygląda skromnie, ale nie można odmówić jej dobrego smaku. Zauważamy na niej duży, srebrny przycisk spustu migawki, miniaturowy trybu seryjnego oraz niemal niezauważalny włącznik On/Off. Przycisk trybu seryjnego jest uzasadniony tym, iż WX1 potrafi wykonać w ciągu jednej sekundy aż 10 klatek w pełnej rozdzielczości.

WX1 górna ścianka

Boczne ścianki to najmniej ciekawy element WX1. Na prawym boku zauważamy uchwyt na pasek.

WX1 boczne ścianki

Matryca

Matryca umieszczona w WX1 to jeden z ciekawszych elementów tegoż aparatu. Mamy tutaj do czynienia z 10,2 MP matrycą typu Exmor R CMOS. Jej rozmiary fizyczne to jedynie 1/2.4 cala, czyli jedna z mniejszych na rynku. Producent twierdzi, iż matryca ta jest ponad dwukrotnie czulsza na światło, niż tradycyjne matryce CMOS. Zauważamy to spoglądając na zakres czułości - najmniejsza wartość to ISO 160. To jak matryca spisywała się w praktyce możecie przeczytać w rozdziale pt. "Jakość zdjęć".

Monitor

W Sony WX1 znajdziemy tradycyjny wyświetlacz LCD. Nie jest to dotykowy monitor, jak to ma miejsce np. w Sony T700. Mimo to należy mu się kilka ciepłych słów, gdyż rozmiar 2,7-cala oraz rozdzielczość 230 400 pkt. zapewnia wysokiej jakości obraz, więc nie będziemy mieli problemów z poprawnym ocenieniem wykonanych zdjęć.

informacje wyświetlane na monitorze LCD

Stabilizacja obrazu

WX1 posiada mechaniczną stabilizację obrazu SteadyShot, która pozwala na wydłużenie czasu ekspozycji o około 2 EV.

Obiektyw

Specyfikacja obiektywu prezentowała się naprawdę obiecująco. Do dyspozycji mamy 5-krotny zoom optyczny, który rozpoczyna się od naprawdę szerokiego kąta (ekw. 24 - 120 mm). Przy tym, dla najniższej ogniskowej mamy do dyspozycji duży otwór przesłony (f/2.4), co z pewnością pomoże podczas fotografowania w słabym świetle zastanym. I faktycznie - połączenie jasnego obiektywu, stabilizacji obrazu i wysokoczułej matrycy sprawia, iż wykonanie nieporuszonego zdjęcia w trudnych warunkach jest łatwiejsze, niż w konkurencyjnych kompaktach.

Ostrość obrazu w środku kadru jest znakomita, lecz na obrzeżach zdjęcia zauważalny jest już duży spadek jakości. Jak możemy się domyślić, nie jest łatwo stworzyć jasny, o 5-krotnym zoomie i zarazem niewielkich rozmiarach obiektyw.

Poniżej przedstawiamy wycinki 1:1 z centrum kadru, pełne zdjęcie można ściągnąć na ostatniej stronie artykułu.

Jak widać, WX1 w centrum kadru rejestruje zdjęcia z rozdzielczością około 1650 LPH, to dobry, lecz nie wyróżniający wynik.

Zasilanie i pamięć

Zarówno bateria jak i karta pamięci została ukryta pod znajdującą się na dolnej ściance klapką. Bateria ma pojemność 910 mAh, co w zupełności wystarcza na wykonanie około 400 zdjęć. WX1 wyposażono w 11 MB wbudowanej pamięci, oczywiście pojemność możemy rozszerzyć stosując karty Memory Stick Duo.

Podsumowanie działu

WX1 jest na pewno aparatem nowatorskim, znajdziemy w nim nowoczesną matrycę Exmor R CMOS oraz jasny, szerokokątny obiektyw. Wszystko to zamknięte jest w zgrabnej, metalowej obudowie.

+ wysokoczuła matryca Exmor R CMOS

+ jasny, szerokokątny obiektyw

+ wydajna bateria

+ niewielkie wymiary

- niska rozdzielczość obiektywu na obrzeżach kadru

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63