Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Jako jedni z pierwszych na świecie mamy przyjemność opublikować test najnowszej lustrzanki cyfrowej Nikon D90. Nikon konsekwentnie odświeża linię swoich lustrzanek. Po wprowadzeniu modeli D60 i D700 przyszedł czas na następce bardzo popularnego modelu D80, który jest już na rynku od dwóch lat. Nikon D90 jest aparatem skierowanym do wymagających amatorów, który otwiera użytkownikowi drogę do poważniejszego zajęcia się fotografią. D90 ma wszystko co powinna mieć lustrzanka plus nagrywanie filmów w jakości HD.
Menu D90 jest spójne z całą linią lustrzanek Nikona i jest oczywiście dostępne w języku polskim, co z pewnością ułatwi korzystanie z aparatu osobom ze słabszą znajomością języków obcych. Dodatkowo wszystkie opcje menu zostały zaopatrzone w system pomocy, kryjący się pod przyciskiem z symbolem ?. Wystarczy najechać na interesującą nas pozycję menu i wcisnąć przycisk ?, a na ekranie pojawi się krótka notka wyjaśniająca działanie wybranej opcji. Przydatne rozwiązanie.
Kolejne zakładki menu są oznaczone różnymi kolorami, co pozwala się szybko zorientować, gdzie się znajdujemy. Całe menu obsługujemy nawigatorem, a opcje możemy zatwierdzać zarówno przyciskiem OK, jak i prawym przyciskiem nawigatora. Menu zostało podzielone na następujące części:
Menu odtwarzania
Ta część menu jest odpowiedzialna za odtwarzanie i drukowanie zdjęć. Wszystkie pozycje tej zakładki są łatwe do zrozumienia.
Menu fotografowania
W tej zakładce znalazły się ustawienia, które mają bezpośredni wpływ na fotografowanie.
Większość parametry umieszczonych w Menu fotografowania możemy zmieniać po naciśnięciu przypisanego do nich przycisku na korpusie i w menu info.
Do ważniejszych należy zakładka przetwarzania obrazu w której wybieramy sposób reprodukcji kolorów. Do dyspozycji mamy także 9 ustawień własnych.
Po wciśnięciu OK dostajemy się do ustawień wyostrzenia, kontrastu, jasności, nasycenia i odcienia.
Natomiast po wciśnięciu lupki z symbolem minus zobaczymy wykres obrazujący sposoby przetwarzania obrazu.
Menu ustawień osobistych
Jest to najbogatsza zakładka menu, która umożliwia dopasowanie aparatu do własnego sposobu pracy. Na pierwszej stronie widzimy kolorowe litery z hasłami oznaczające kolejne części tej części menu.
Poniżej przedstawiamy widok gdy wejdziemy dalej w zakładkę ustawień osobistych. Dzięki oznaczeniu kolejnych części literami i kolorami ta długa zakładka zyskała na przejrzystości w porównaniu z modelem D80.
Menu ustawienia
Zakładka Ustawienia zawiera funkcje, które nie są bezpośrednio związane z fotografowaniem jak formatowanie karty, czyszczenie sensora czy jasność monitora. W porównaniu z D80 zrezygnowano z możliwości wyświetlania menu ustawień osobistych w postaci podstawowej i moje menu. Dzięki temu, że menu ustawień osobistych jest dobrze oznaczone można było zrezygnować z tej funkcji.
Menu retuszu
Ta zakładka pozwala na modyfikowanie zrobionych wcześniej zdjęć, po wykonaniu retuszu aparat zapisuje dodatkowy plik zachowując oryginał nietknięty. W kolejnych modelach lustrzanek Nikona menu retuszu daje coraz więcej funkcji. Z ciekawszych D90 oferuje nakładanie zdjęć, korektę zniekształceń i rybie oko. Poza tym do dyspozycji mamy też wywoływanie plików RAW, redukcję czerwonych oczu, D-Lighting i balans kolorów. Bliżej przyjrzymy się działaniu kolejnych funkcji w drugiej części testu. Poniżej przedstawiamy widok zakładki retuszu.
Moje menu/Ostatnie ustawienia
Zakładka Moje menu umożliwia zgrupowanie najczęściej używanych pozycji menu. Możemy dodawać i usuwać zakładki ze wszystkich części menu.
Poza tym możemy przełączyć tą zakładkę na ostatnie ustawienia.
Wtedy dostajemy się do zakładki z ostatnio używanymi funkcjami. Dzięki obu tym rozwiązaniom skraca się czasu dostępu do najczęściej używanych funkcji.
Menu info
Po wciśnięciu dwa razy przycisku info dostajemy się do menu info. Dzięki niemu możemy zaprogramować przyciski, ustawić sposób przetwarzania obrazu, aktywować D-Lighting, czy włączyć redukcję szumu. Dzięki tej zakładce mamy szybki dostęp dp funkcji, które nie są wyciągnięte na wierzch.
Na tym kończymy pierwszą część testu Nikona D90. Drugą część udostępnimy jak najszybciej po pojawieniu się produkcyjnej wersji aparatu.
{EUROBOX1|503613]