Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Jako jedni z pierwszych na świecie mamy przyjemność opublikować test najnowszej lustrzanki cyfrowej Nikon D90. Nikon konsekwentnie odświeża linię swoich lustrzanek. Po wprowadzeniu modeli D60 i D700 przyszedł czas na następce bardzo popularnego modelu D80, który jest już na rynku od dwóch lat. Nikon D90 jest aparatem skierowanym do wymagających amatorów, który otwiera użytkownikowi drogę do poważniejszego zajęcia się fotografią. D90 ma wszystko co powinna mieć lustrzanka plus nagrywanie filmów w jakości HD.
Optyka i sensor
Nikon D90 to cyfrowa lustrzanka z wymienną optyką. Tradycyjnie dla lustrzanek Nikona zastosowano mocowanie bagnetu typu F, jednak tylko w przypadku obiektywów DX, G i D dostępne są wszystkie funkcje jak pomiar matrycowy 3D czy błysk dopełniający i-TTL. Niestety podobnie jak w modelu D80 nie ma możliwości wpisania ręcznie informacji o obiektywie bez CPU. W związku z czym po założeniu takiego obiektywu nie będzie działał światłomierz i pomiar błysku TTL.
D90 będzie oferowany z nowym obiektywem kitowym AF-S Nikkor 18-105 mm f/3.5-5.6 G ze stabilizacją obrazu.
Nikona D90 wyposażono w 12,3 Mp sensor CMOS o rozmiarze DX (APS-C, crop 1,5x). Sądząc po rozmiarze i ilości pikseli możemy przypuszczać, że jest to ta sama konstrukcja, która znalazła się w Nikonie D300. Jednak producent nie potwierdza takich informacji. Skalibrowane czułości ISO zawierają się w przedziale ISO 200 - ISO 3200, do dyspozycji mamy także ISO L1 odpowiednik ISO 100 oraz ISO H1 odpowiednik ISO 6400. Matryca została wyposażona w bardzo przydatny system czyszczenia.
Wizjer i podgląd na żywo
W D90 zastosowano pryzmat pentagonalny o powiększeniu 0,94x z powierzchnią krycia około 96%. Obraz widoczny w wizjerze jest jasny i wyraźny. Możemy dokonać korekty dioptrii w zakresie -2 do +1 niestety nie została oznaczona pozycja O.
Poza tym D90 pokazuje informacje w wizjerze gdy zbliżamy się do wyładowania baterii i gdy w aparacie nie ma karty pamięci.
D90, jak wszystkie nowe lustrzanki na rynku, wyposażono w tryb podglądu na żywo. W tym trybie aparat ustawia ostrość na zasadzie detekcji kontrastu, do dyspozycji mamy także funkcję wykrywania twarzy. Gdy wciśniemy przycisk OK aparat zaczyna nagrywać sekwencję wideo. Niestety podczas nagrywania filmów nie działa autofokus i musimy ostrzyć ręcznie.
Monitor i panel LCD
D90 wyposażono w 3-calowy monitor LCD znany z modeli D3, D300 i D700. Ma on rozdzielczość 920 tys. punktów co zapewnia bardzo dobre oddanie szczegółów. Monitor zapewnia dobrą ocenę kolorystyki zdjęcia, głębi ostrości i wielkości szumu. Świetnie przedstawia się także sprawa kontrastu i nasycenia.
W menu aparatu mamy możliwość dostosowania jasności monitora od -3 do +3. Podczas zmiany jasności do dyspozycji mamy 10 prostokątów od czarnego do białego. Do tego możemy zmieniać jasność monitora podczas pracy w trybie live view.
Na górnej ściance znalazł się czarno-biały wyświetlacz LCD. Są na nim widoczne wszystkie przydatne informacje dotyczące ustawień aparatu i parametrów fotografowania. Standardowo dla konstrukcji Nikona włącznik podświetlania górnego LCD znalazł się na tarczy wokół spustu migawki.
Lampa błyskowa
Nikon D90 podobnie jak jego poprzednik został wyposażony we wbudowaną lampę błyskową typu pop-up. Lampa unosi się na prawie taką samą wysokość co w D80. Liczba przewodnia wynosi 18 m dla ISO 200. Lampy zewnętrzna i wbudowana mogą być sterowane za pomocą zaawansowanego systemu i-TTL, który pozwala na przekazywanie informacji między lampą i aparatem. Przy pomocy wbudowanej lampy błyskowej możemy zdalanie sterować lampami zewnętrznymi SB 600, SB 800 i SB 900. Korekty błysku możemy dokonać w zakresie od -3 do +1 EV ze skokiem co 1/3 EV.
Zasilanie
D90 jest zasilany znanym jeszcze z poprzedniego modelu akumulatorem litowo-jonowym EN-EL3e o pojemności 1500 mAh. Według danych producenta jedno ładowanie powinno wystarczyć na wykonanie 850 zdjęć
Podobnie jak w D80 akumulator po otwarciu klapki zabezpieczony jest przed wypadnięciem, wysuwa się tylko 1/4 długości i potem należy go wyciągnąć ręcznie. Do modelu D90 będzie pasował uchwyt pionowy MB-D80, znany z modelu D80.
Pamięć
Model D80 był jedną z pierwszych lustrzanek Nikona, w której zastosowano karty pamięci SD. Japoński producent wykorzystuje format kart SD w amatorskich lustrzankach. Nie można mieć zastrzeżeń do prędkości zapisywania zdjęć na karcie, aparat nie daje odczuć zwłoki.
Gniazdo kart pamięci zostało umieszczone na prawej ściance korpusu. Klapka została wyposażona w sprężynkę dzięki czemu wkładanie kart jest bardzo ułatwione.
Złącza
W D90, podobnie jak w innych modelach Nikona, wszystkie złącza zostały zabezpieczone gumowymi zatyczkami przymocowanymi do korpusu. D90 został wyposażony w złącze HDMI pozwalające na korzystranie z urządzeń odtwarzających obraz w wysokiej rozdzielczości. Pozostałe złącza to port USB 2.0 Hi-Speed, wyjście wideo, oraz gniazdo zasilacza i pilota.