Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Maksymalna czułość ISO 6400, autofokus o 51 polach przeniesiony z zawodowego modelu D3, do ośmiu klatek na sekundę z wykorzystaniem akumulatora z modelu D3, podgląd na żywo, system czyszczenia matrycy i 3-calowy monitor o rozdzielczości przekraczającej 900 tys. punktów - to część parametrów Nikona D300. Sprawdźmy, jak spisał się ten aparat w czasie testu.
Menu
Po włączeniu menu Nikona D300 odnosimy wrażenie, że zostało ono bardzo logicznie podzielone. Różne kolory pozwalają szybko zorientować się, gdzie się znajdujemy, a rozwiązania graficzne sprawiają, że menu jest po prostu ładne. O mało którym menu możemy coś takiego napisać. Jednak nie ma ono tylko zalet. Zacznijmy jednak od początku.
Nikon zdecydował się na pionowy układ menu. Po lewej stronie monitora wyświetlane są ikonki symbolizujące poszczególne zakładki. Dla użytkownika, który po raz pierwszy sięgnie po lustrzankę cyfrową Nikona niezrozumiała może okazać się ikonka ołówka, która oznacza Menu ustawień osobistych. Jednak kiedy już się o tym dowiemy i przyzwyczaimy nie będziemy mieć problemów z poruszaniem się po menu. Przyjrzyjmy się poszczególnym zakładkom.
Zakładka Menu Odtwarzania
W tej części menu umieszczono pozycje związane z podglądem i wydrukiem zdjęć. Nie ma tu szczególnie ciekawych zakładek, działają one w sposób zrozumiały i ich rozpoznanie nie powinno nikomu sprawić problemu. Jedyną, na którą chcielibyśmy zwrócić uwagę jest pole Po usunięciu.Po jego wybraniu możemy ustalić akcję, jaką ma podjąć aparat po usunięciu zdjęcia. Poniżej przedstawiamy ilustrację przedstawiająca wygląd tej zakładki.
Menu fotografowania
Ta zakładka jest już bardziej rozbudowana i wymaga poświęcenia sporo większej uwagi. Poniżej przedstawiamy animację ze wszystkimi zakładkami tej części menu. Czas zmian na ilustracji jest tak do brany, aby bez pośpiechu przeczytać wszystkie informacje.
Jak widać większość z umieszczonych tu parametrów zdublowana została możliwością zmian po naciśnięciu przypisanego przycisku umieszczonego na korpusie aparatu. My zwrócimy uwagę na kilka pozycji. Pierwszą z nich jest Zapisywanie NEF (RAW).Pozwala ona wybrać sposób kompresji plików surowych oraz głębię kolorów (12- lub 14- bitową).
Druga ważna zakładka to Ustaw przetwarzanie obrazu.Pozwala ona na wybór profilu zapisu zdjęć. Do wyboru mamy 4 pozycje:
Widoczne na poniższym rysunku dwie następne zakładki (C-1 MONOCHROME-02 oraz C-2 NEUTAL-02) zostały stworzone przez pracowników firmy Nikon Polska podczas prób aparatu. Są one określane jako profile użytkownika i można ich stworzyć więcej.
Jednak najciekawsze rzeczy kryją się wewnątrz zakładek. Przyjrzyjmy się dwóm z nich.
Jak widać możemy mieć wpływ na znaczną liczbę parametrów związanych z obrazem. O ile wyostrzanie, kontrast czy nasycenie są znane i powszechnie używane przez wszystkich producentów aparatów cyfrowych, to pojawiły się tu dwie nowe funkcje, które nie są jeszcze powszechnie stosowane. Pierwsza to jasność, która pozwala na wybór jedynie jednego z trzech stopni - standardowo, jaśniej i ciemniej. Drugi parametr - odcień - pozwala wybrać jeden z siedmiu stopni. Ma on wpływ na kolorystykę zdjęcia, ale nie zmienia tonów neutralnych, czyli szarości, czerni i bieli. To dosyć przydatne narzędzie, którym można między innymi wpływać na kolorystykę skóry. Więcej o nim napiszemy w części szóstej testu.
Równie ciekawie prezentuje się zakładka dotycząca zdjęć monochromatycznych. Największą uwagę zwraca bardzo bogata propozycja tonowania zdjęć. Nie dość, że można ustalić jeden z 9 kolorów, to dodatkowo D300 pozwala na wybór intensywności efektu.
Warto wspomnieć o jeszcze jednym ciekawym elemencie przetwarzania obrazu. Na dole zakładki znalazła się informacja o tym, że po naciśnięciu przycisku oznaczonego symbolem lupki z minusem w środku otworzymy siatkę. Brzmi to dosyć tajemniczo. Jeśli jednak zdecydujemy się sprawdzić co to takiego, naszym oczom ukaże się następująca zakładka:
Kiedy utworzymy sporo własnych profilów lub ściągniemy profile stworzone przez innych fotografów (bo i taka możliwość istnieje), wtedy wykres przedstawiający zależność nasycenia i kontrastu poszczególnych profilów bardzo się przyda. Pozwoli na dużo szybszy wybór najodpowiedniejszego z nich.
Następną zakładką menu fotografowania, na którą chcielibyśmy zwrócić uwagę, jest część poświęcona podglądowi na żywo. Tam można ustawić sposób ustawiania ostrości oraz ustalić, czy zdjęcia mają być wykonywane w serii czy pojedynczo. I tutaj nasuwa nam się kolejna krytyczna uwaga do systemu podglądu na żywo zaproponowanego przez firmę Nikon. Otóż włączanie tego trybu poprzez wybór odpowiedniej pozycji na tarczy "napędu" zablokował inżynierom zastosowanie prostego sposobu na ustalenie, czy w czasie korzystania z live view będziemy wykonywać zdjęcia seryjne, czy pojedyncze. Ustalanie tego w menu jest kłopotliwe.
W części menu fotografowania możemy jeszcze ustalić dwie ciekawe funkcje fotograficzne. Mowa tu o wielokrotnej ekspozycji i zdjęciach wykonywanych cyklicznie w określonych odstępach czasowych. Tę drugą nazwano Zdjęcia z interwalometrem.Jakkolwiek to brzmi, rozumiemy, że dobre przetłumaczenie tego określenia na polski byłoby na tyle długie, że nie zmieściłoby się w menu. Natomiast sama funkcja jest bardzo dobrze przygotowana, gdyż pozwala na określenie liczby zdjęć, jakie mają być wykonane w serii i dokładnego czasu między zdjęciami. Proszę spojrzeć na tę zakładkę:
Menu ustawień osobistych
Przejdźmy teraz do opisu menu ustawień osobistych. To zdecydowanie najciekawsza cześć menu aparatu, która pozwala na bardzo dokładne dostosowanie lustrzanki do własnych potrzeb. Jednak nie opiszemy wszystkich ciekawych funkcji - nie ma na to miejsca w teście. Natomiast większość z nich przedstawimy na animowanych rysunkach menu z tak dobranym czasem zmian, aby bez pośpiechu przyjrzeć się poszczególnym zakładkom.
Jak widać jest w czym wybierać. Nam spodobało się szczególnie to, że stworzono 4 banki ustawień, co pozwala na wybranie 4 różnych profilów ustawień aparatu. W ten sposób szybko można dostosować D300 do różnych potrzeb, w zależności od sytuacji, jaką fotografujemy. Na przykład inne ustawienia można zastosować w studiu, a inne w czasie wykonywania reportażu bez potrzeby żmudnego przywracania poprzednich ustawień.
Jednak zakładka ustawień osobistych jest jedyną częścią menu, do której mamy zastrzeżenia. Nie chodzi tu o merytoryczną zawartość zakładki, ale o wrażenie pewnego bałaganu, kiedy z niej korzystamy. Ustawienia zostały podzielone na części tematyczne oznaczone kolorowymi literami. Po wejściu w którąś z nich okazuje się, że trafiliśmy do menu przypominającego nieco menu Canona EOS-a 10D - to była długa lista wszystkich pozycji, które zostały od siebie odróżnione jedynie kolorami poszczególnych części. Tu mamy do czynienia z tym samym - możemy poruszać się między wszystkimi pozycjami zakładki bez względu na wcześniej oznaczoną część. Nie ma w tym oczywiście nic złego, jednak można się nieco pogubić. Szkoda, że po wejściu w którąś z zakładek na brzegu menu nie pozostają kolorowe literki, które zdecydowanie ułatwiałyby szybką orientację, gdzie się znajdujemy.
Menu ustawienia
Zakładka menu ustawienia dotyczy ustawień funkcji aparatu nie związanych bezpośrednio z fotografowaniem. Poniżej prezentujemy zawartość tej zakładki.
Zwrócimy tu uwagę tylko na jedną część: Precyzyjna korekta AF. Pozwala ona na precyzyjną korektę autofokusa dla wszystkich obiektywów zapinanych na korpus lub dla poszczególnych z nich. To bardzo przydatne narzędzie, które stosowan