Aparaty
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
8. Podsumowanie
Superzoomy to obok lustrzanek najdynamiczniej rozwijający się segment fotograficznego sprzętu cyfrowego. Za dużą, szczególnie w Polsce, popularnością uniwersalnych aparatów z dużą optyką stoi ich uniwersalność. Niemal wszystkie modele tej klasy łączą w sobie cechy sprzętu amatorskiego i zaawansowanego. Nie inaczej jest z EasyShare P712, który można polecić zarówno zupełnym laikom, jak i bardziej doświadczonym amatorom. Szczególnie osoby, które dopiero zaczynają, ale mają ambicje szkolenia się w dziedzinie fotografii powinny zwrócić na niego uwagę.
Testowany przez nas model jest dobrze zaprojektowany i znakomicie wykonany. Do zalet tej konstrukcji należy zaliczyć świetne wyważenie, bardzo dobry uchwyt oraz stosunkowo wysoką "operatywność" wynikającą z bardzo dużej liczby przycisków na obudowie. Z drugiej strony system obsługi mógłby być bardziej dopracowany - szczególnie brakuje wygodnego dostępu do zmiany czułości i balansu bieli. Czytelności obsługi nie sprzyja też układ menu oraz pewna niekonsekwencja w przypisaniu niektórych funkcji do przycisków operacyjnych (joystick do obsługi menu, pokrętło i przycisk SET do obsługi podręcznego "paska narzędzi"). Zmienilibyśmy także lokalizację przycisku ZOOM, choć jest to może kwestia przyzwyczajenia.
Nie do przecenienia jest bardzo długa lista funkcji i trybów pracy. Początkowo można się w niej niemal pogubić, ale jeśli opanujemy podstawy, będziemy przygotowani na każdą, nawet najtrudniejszą sytuację zdjęciową. Kilkanaście programów tematycznych, komplet trybów manualnych i aż 3 tryby definiowane, 4 metody pomiaru światła, liczne opcje pomiaru ostrości, precyzyjna korekta balansu bieli, 5-zdjęciowy bracketing ekspozycji decydują o tym, że jest to zaawansowany aparat fotograficzny. Na słowa uznania zasługuje szybkość pracy systemu pomiaru ostrości. Kawał dobrej roboty wykonali naukowcy odpowiedzialni za opracowanie technologii "Color Science" dbającej o poprawną reprodukcję barw.
Do ewidentnych wad zaliczyć trzeba wysokie zaszumienie obrazu już przy czułości ISO 200, a także wynikający z tego spadek ostrości wraz z podnoszeniem czułości. Cierpi na tym także dynamika obrazu - subtelne przejścia tonalne po prostu "zanikają w szumie". Niepokoi też spadek ostrości w rogach kadru, szczególnie w pozycji szerokokątnej. Aberracja chromatyczna jest widoczna, ale nie większa od innych aparatów w tej klasie.
Oczywiście wymienione wyżej wady (może z wyjątkiem szumów) widoczne będą dla wprawnego oka lub wyjdą na jaw jeśli użytkownik postanowi przeanalizować obraz centymetr po centymetrze. Podczas codziennego użytkowania można spodziewać się dobrych, a nawet bardzo dobrych efektów. Wysoki komfort pracy, doskonały system podglądu obrazu (LCD i EVF), bardzo dobry pomiar światła, świetny balans bieli, wierna reprodukcja kolorów, stosunkowo niskie zużycie energii to cechy, które powinny przekonać ambitnych, tak początkujących, jak i bardziej doświadczonych fotografów.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć umieszczonych w ostatniej części testu.