Konica Minolta Dynax 5D - Możliwości i jakość zdjęć

W połowie lipca z okazji światowej premiery cyfrowej lustrzanki Konica Minolta Dynax 5D opublikowaliśmy pierwsze wrażenia z użytkowania przedprodukcyjnego egzemplarza tego aparatu. Zapraszamy do lektury pełnego testu uzupełnionego m.in. oceną jakości zdjęć i przede wszystkim zdjęciami przykładowymi.

Autor: Łukasz Kacperczyk

22 Wrzesień 2005
Artykuł na: 29-37 minut
Spis treści

Szumy

Konica Minolta Dynax 5D oferuje szeroki zakres czułości zaczynający się przy ekwiwalencie ISO 100 i kończący przy ISO 3200. Zakres ten jeszcze rozszerzono o dwa dostępne ustawienia - Lo80 (do zdjęć low-key, czyli "czarne na czarnym") oraz Hi200 (do zdjęć high-key, czyli "białe na białym"). Pod względem szumów, czyli tzw. cyfrowego ziarna, najnowsza Konica Minolta spisuje się całkiem, całkiem. Zauważalne ziarno pojawia się dopiero wraz z czułością ISO 800, a i wtedy jest dobrze kontrolowane. Wyższe czułości szumią już bardziej, ale jak najbardziej nadają się do wykorzystania. Jeśli tylko dobrze naświetlimy zdjęcie, szumy przy ISO 1600 lub 3200 będą miały bardzo ładny, "analogowy" wygląd przypominający ziarno kolorowego filmu. Przykłady poniżej.

ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO Lo80
ISO Hi200

Jakość zdjęć

A jak jest z ogólną jakością zdjęć? Jak to w lustrzance cyfrowej - czyli dobrze. Dynax 5D radzi sobie z delikatnymi przejściami tonalnymi, ładnie oddaje niejaskrawe kolory. Trudno się do czegoś przyczepić. No dobrze - zestaw z "kitowym" obiektywem nie radził sobie najlepiej pod światło. Ale były to sytuacje ekstremalne, jak ta poniżej. Poza obniżeniem kontrastu, blikami i duszkami, da się na poniższej fotografii zaobserwować sygnał, że matryca nie wie, co zrobić z takim kontrastem (niebieska obwódka wokół konturu piramidy).

Ale jak wspomniałem - takie zdjęcie to wyjątkowa złośliwość wobec każdego chyba aparatu. W sytuacjach bardziej zbliżonych do standardu, choć też niełatwych, zarówno obiektyw, jak i aparat spisują się znakomicie, o czym może świadczyć choćby poniższy przykład.

Dynax 5D ma też taką zaletę, że mimo delikatnego obchodzenia się z kolorami w trybie Natural (bez podbijania nasycenia i kontrastu), zdjęcia prosto z aparatu są już dość ostre. Nie stwarzają problemów przy późniejszej obróbce, ale nie sprawiają też wrażenia lekko zamazanych (tak wyglądają np. pliki z Olympusa E-1). Oczywiście można je potem przed wydrukiem wyostrzyć, ale nie jest to niezbędne.

Jak zwykle wiele zależy od użytego obiektywu - tani (nie oszukujmy się) zoom przegra pod tym względem ze szkłem stałoogniskowym.

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
31
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Powiązane artykuły