Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
O kwadratowym Instaksie po raz pierwszy usłyszeliśmy podczas targów Photokina 2016. Pół roku później aparat pojawił się wreszcie na rynku, jednak w formie jakiej chyba nikt się nie spodziewał. Jak ta analogowo-cyfrowa hybryda sprawdza się w praktyce?
Nowy kwadratowy Instax SQUARE SQ10 to propozycja bardzo interesująca, ale z pewnością nie dla wszystkich. Z jednej strony otrzymujemy bardzo ciekawie pod względem wzornictwa zaprojektowany, wygodny i przyjemny w obsłudze interfejs, zupełną swobodę fotografowania (drukujemy tylko te zdjęcia, które chcemy) i możliwość wpływu na to jak będzie prezentować się finalna “odbitka”. Dobrze prezentuje się także sam wygląd wydruków, na których w większości wypadków nie dostrzeżemy cyfrowych niedoskonałości, będących rezultatem zastosowania miniaturowej matrycy.
Niestety konstrukcja nie podbije raczej serc osób zauroczonych tradycyjną fotografią natychmiastową, a to głównie ze względu na fakt, że odbitki z cyfrowego Instaksa mają jednak zupełnie inny charakter. Czy lepszy? Tutaj zdania na pewno będą podzielone. To po prostu zupełnie inne doświadczenie z wkładami natychmiastowymi Instax, niż do tej pory. Dochodzi do tego niestety kwestia rozmiaru i ceny samych kwadratowych wkładów, które choć w produkcji nie są wcale droższe, kosztują ponad dwa razy więcej.
Jeśli jednak ktoś będzie skłonny pójść na taki kompromis, otrzyma oryginalne i funkcjonalne narzędzie, które pozwoli na bardzo wygodne rejestrowanie codziennych chwil w formie ładnie prezentujących się natychmiastowych odbitek. Model SQ10 pozwala bowiem na znacznie więcej niż tradycyjne konstrukcje Instax, pozostaje jednak pytanie, czy fani fotografii natychmiastowej faktycznie tego oczekują.
+ możliwość wpływu na charakter zdjęć (filtry artystyczne)
+ wygodny interfejs
+ ciekawy design
+ efektywnie działająca automatyka aparatu
+ kwadratowy format zdjęć
+ możliwość ostrzenia z odległości 10 cm
+ możliwość drukowania zdjęć z innych aparatów
+ tryb podwójnej ekspozycji
+ oszczędność na wkładach
⁃ autofokus przy zdjęciach makro
⁃ źle usytuowany przełącznik Auto / Manual
⁃ jakość zdjęć w formie cyfrowej
⁃ widoczne opóźnienie spustu migawki
⁃ czas między wykonywaniem kolejnych zdjęć
⁃ problemy z odwzorowaniem jasnych tonów
⁃ brak łączności Wi-Fi
⁃ cena wkładów Instax Square
⁃ problemy z manualną kontrolą błysku