Jakość obrazu

Zaprezentowany prawie rok temu Lumix DMC-FZ20 został od razu okrzyknięty najciekawszym ultra-zoomem na rynku. Był to pierwszy 5-megapikselowy aparat z 12-krotnym zbliżeniem, stałą jasnością F2.8 i systemem stabilizacji obrazu. Nie są to jedyne zalety tej niezwykle udanej i cieszącej się sporą popularnością konstrukcji.

Autor: Tomasz Gutkowski

29 Czerwiec 2005
Artykuł na: 29-37 minut
Spis treści

JAKOŚĆ ZDJĘĆ

Podobnie jak zdecydowana większość aparatów typu ultra-zoom (z bardzo szerokim zakresem ogniskowych|), Lumix DMC-FZ20 wyposażony jest z bardzo małą matrycę światłoczułą. Inaczej nie dało by się takiego zakresu uzyskać lub byłoby to niezwykle trudne. Wyjaśnijmy pokrótce na czym polega ta zależność - efektywna ogniskowa, podawana jako odpowiednik ogniskowej dla standardu małoobrazkowego, zależy od konstrukcji optycznej oraz wielkości powierzchni światłoczułej, na która pada obraz. Jeśli ten sam obiektyw zastosujemy do dwóch matryc o różnej wielkości, to efektywna ogniskowa (po przeliczeniu) będzie większa w konstrukcji z mniejszą matrycą. To jest pozytywna strona.

"Skutkiem ubocznym" stosowania małej matrycy jest jej mniejsza wrażliwość na światło. Podobnie jak w wypadku filmu światłoczułego, im większe kryształki / piksele tym większa czułość. Jeśli piksele są małe to trzeba sztucznie wzmocnić sygnał by osiągnąć odpowiedniki wyższych czułości. A to oznacza większą podatność na powstawanie "ziarna" i szumów przy czułościach wyższych niż np. ISO 100. DMC-FZ20 posiada 5 milionów pikseli na płytce o przekątnej 1/2.5" i rozpoczynając test wiedzieliśmy, że nie należy spodziewać się cudów. Z drugiej strony japońscy konstruktorzy nie raz dowiedli, że znają się na rzeczy...

ISO 80
ISO 100
ISO 200
ISO 400

Jak widać na powyższych przykładach testowany Lumix sprawuje się przyzwoicie przy ekwiwalentach ISO 80 i ISO 100. Przy czułości ISO 200 wiele zależy od oświetlenia w jakim fotografujemy - jeśli będzie dobre lub poprawne to efekty będą porównywalne z niższymi czułościami, jeśli jednak oświetlenie będzie słabe to należy spodziewać się sporych zakłóceń, szczególnie w ciemniejszych partiach obrazu (patrz przykład na ostatniej stronie). Przy ISO 400 niekorzystny efekt jest jeszcze bardziej widoczny i zalecamy stosowanie tej czułości tylko wtedy, gdy będzie to konieczne. Lepiej zaufać systemowi stabilizacji obrazu i wydłużyć nieco czas ekspozycji.

Dobre, ale nie doskonałe krycie lampy

FZ20 charakteryzuje się dobrą lub bardzo dobrą reprodukcją barw, z delikatną tendencją do tworzenia żółtej dominanty w świetle słonecznym i niebieskiej w cieniach lub przy manualnym balansie bieli. Ogólnie jednak w większości sytuacji aparat radzi sobie znakomicie i ewentualne błędy będą albo niezauważalne albo łatwe do skorygowania z poziomu dowolnego programu graficznego. Na pochwałę zasługuje system równoważenia balansu bieli - FZ20 w świetle jarzeniowym i żarowym bije na głowę niejednego, bardziej utytułowanego konkurenta. Także balans automatyczny jest godzien zaufania, nawet w nietypowych lub skrajnych warunkach.

Niewielka aberracja chromatyczna, widoczna tylko w rogach kadru
Spora dystorsja przy szerokim kącie, ale prawie niezauważlny spadek ostrości w rogach kadru

Jeśli chodzi o ekspozycję to także należą się pochwały. Większość zdjęć naświetlona jest poprawnie, a wygodny system korygowania ekspozycji pozwala na uzyskanie spodziewanego efektu. Podczas dobierania parametrów ekspozycji możemy w dużej mierze zdać się na wyświetlacz LCD, ale uwaga, tylko wtedy gdy zastane oświetlenie nie jest zbyt słabe - w tej sytuacji LCD ma tendencje do za mocnego rozjaśniania obrazu i przestaje być wiarygodny. W ostateczności można sprawdzić efekt w trybie podglądu i wykonać kolejne ujęcie. Błędy w ekspozycji jakie odnotowaliśmy to sporadyczna tendencja do prześwietlania (ok. 1/3EV) oraz - pośrednio powiązana z tym - zbyt duża kontrastowość obrazu. Taki jest już urok małych matryc. Na szczęście funkcja korekty kontrastu jest wyjątkowo efektywna (choć do dyspozycji jest tylko zwiększenie / zmniejszenie kontrastu o +/-1) i polecamy korzystanie z niej w ostrym świetle.

Subtelne i bardzo efektywne wyostrzanie/zmiękczanie obrazu

Ogólnie jakość obrazu oferowana przez FZ20 jest zaskakująco dobra, z dobrą reprodukcją barw, niezbyt wysokim poziomem szumów i bardzo przyzwoitą ostrością (zdolnością do reprodukcji detali), o ile nie przekroczymy czułości ISO 200. Świetną robotę robi tu obiektyw, który bez wątpienia należy do najlepszych konstrukcji w klasie ultra-zoomów.

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły