Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
BUDOWA I FUNKCJE PRZYCISKÓW
Olympus E-300 zdecydowanie odróżnia się wyglądem od swych konkurentów i pierwszej chwili sprawia wrażenie bardzo małego. Jego wymiary to 147 x 85 x 64mm, a zatem jest to najniższa (H) i najpłytsza (D) lustrzanka na rynku. U podstaw specyficznej konstrukcji leży zastąpienie pentapryzmatu układem luster (pryzmat/celownik Porro) - aparat nie posiada całego górnego modułu kryjącego normalnie pryzmat. Jest to przy tym jeden z najszerszych aparatów z jakimi mieliśmy ostatnio do czynienia (o 7mm szerszy niż D70 i o 3mm od EOS 20D). Pod względem wagi E-300 również zbliża się do rekordu ustanowionego przez *ist D - waga wynosi 624g bez akcesoriów i blisko 950g z baterią i obiektywem 14-45mm F3.4-5.6.
Mimo nietypowych wymiarów E-300 dobrze leży i nie sprawia wrażenia zbyt małego. Spory uchwyt pasuje do średniej wielkości dłoni, a wybrzuszenie na tyle obudowy daje dodatkowe oparcie kciukowi prawej ręki. Choć aparat wygląda na delikatny, nie powinniśmy się obawiać o jego bezpieczeństwo. Wnętrz chronione jest od spodu i od góry przez aluminiową "skorupę", która pokryta jest wysokiej jakości plastikiem. Uchwyt pokryty jest "miękkim", przyjemnym w dotyku tworzywem.
Zdecydowana większość przycisków funkcyjnych znajduje się na tylnej ściance aparatu. Konstruktorzy zmieścili ich tu całkiem sporo i to w dość pomysłowy sposób, na przykład 4-kierunkowy nawigator w trybie rejestracji odpowiada za aktywację 4 różnych funkcji. Na górnej powierzchni obudowy umieszczono tylko 2-pozycyjny włącznik aparatu oraz pokrętło trybów pracy z 10 pozycjami. E-300 posiada tylko jedno, tylne pokrętło nastawcze (pod kciukiem). Brakuje też górnego wyświetlacza graficznego, a zatem o aktualnych ustawieniach aparatu informuje nas tylko duży ekran LCD. Na szczęście jest on czytelny i dobrze widoczny nawet pod ostrym kątem.