Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Wraz z technologicznym postępem w dziedzinie matryc, rolę kieszonkowych kompaktów przejęły smartfony. Zaawansowane telefony, dzięki stałemu dostępowi do sieci umożliwiają nie tylko wykonanie zdjęcia, ale także jego szybkie i proste udostępnienie. W sukurs ich użytkownikom przychodzą także aplikacje takie jak Instagram, czy Camera+, o których szerzej pisaliśmy w tym artykule. Czy aparaty fotograficzne są w stanie na tym polu nawiązać walkę ze smartfonami, które zawsze mamy w kieszeni? Firma Samsung zrobiła pierwszy krok w tym kierunku, instalując w swoim aparacie moduł Wi-Fi.
NX20, NX210 i NX1000 to pierwsze aparaty w swoich segmentach wyposażone w możliwość bezprzewodowej komunikacji pomiędzy urządzeniami. Moduł Wi-Fi w ich przypadku umożliwia kilka podstawowych czynności:
Sprawdziliśmy jak działa Wi-Fi w aparatach i czy mają one szanse zastąpić smartfony.
1. Komunikacja ze smartfonem
Samsung MobileLink
Do komunikacji potrzebna będzie nam aplikacja Samsung MobileLink lub Samsung Remote Viewfinder, w zależności od tego co chcemy zrobić. Jeżeli chcemy zgrać zdjęcia na nasz smartfon, to wystarczy do tego aplikacja Samsung MobileLink.
W ustawieniach sieci w telefonie wybieramy tę, której początek bierze się od nazwy naszego aparatu i po chwili jesteśmy połączeni. Zanim to nastąpi musimy się zdecydować czy chcemy przesłać wszystkie zdjęcia, które posiadamy na karcie, czy tylko wybrane. Po tej czynności na ekranie naszego smartfonu pojawią się pliki, które wybraliśmy. W tym samym miejscu możemy dokonać selekcji.
Pliki kopiujemy po prostu klikając w ikonkę w prawym górnym rogu. Aplikacja jest niestety obsługiwana wyłącznie w pionowym układzie, poglądowe obrazy wyświetlane są w kwadracie (nawet po powiększeniu, które jest uruchamiane przytrzymaniem palca na wybranym kadrze). Poniżej zamieszczamy zdjęcia pobrane przez telefon:
Samsung Remote Viewfinder
Drugą aplikacją, z której możemy skorzystać na smartfonie jest Samsung Remote Viewfinder. To prosta aplikacja, która umożliwia nam wyzwolenie migawki jednym kliknięciem, z odległości do 10 metrów w trybie automatycznym. Po jej uruchomieniu w smartfonie oraz w aparacie, oba narzędzia komunikują się ze sobą. Gdy tylko to nastąpi, na ekranie telefonu obserwujemy w czasie rzeczywistym to, co się dzieje przed obiektywem aparatu. Warto zaznaczyć, że funkcja działa bez zbędnego opóźnienia. Użytkownik ma bardzo ograniczone możliwości sterowania aparatem: możemy włączyć automatyczny, tryb lampy błyskowej, ustawić samowyzwalacz oraz wybrać rozdzielczość zdjęcia.
Po wciśnięciu przycisku fotografowania, zdjęcie jest przechwytywane przez nasz telefon i możemy zdecydować o jego zapisaniu w pamięci. Jeżeli zdecydujemy się powtórzyć ujęcie, nie musimy się niczym martwić, bo i tak zostanie ono zapisane na karcie. Aplikacje sprawdziliśmy na telefonach: iPhone 4s, HTC Desire Z, Samsung Galaxy SIII oraz Sony Ericsson Xperia Arc. Ze wszystkimi urządzeniami testowany NX20 nawiązał połączenie i bezproblemowo się obsługiwał. Jest tylko jeden problem - w instrukcji obsługi i na stronie producenta nie znaleźliśmy żadnej informacji o tym, że aplikacje dedykowane do bezlusterkowców Samsunga są dostępne na telefony z systemem iOS. Jest to o tyle dziwne, że producent przygotował aplikację dostępną zarówno na system apple'owski, jak i Android, ale poinformował swoich użytkowników tylko o wersji na swoje smartfony.
Poniżej zamieszczamy film ilustrujący działanie aplikacji oraz zdjęcie wykonane przy jej użyciu.
2. Portale społecznościowe
Kolejną zakładką, którą widzimy, jest Udostępnianie społecznościowe. Oprócz najpopularniejszego serwisu społecznościowego - Facebooka, znalazły się w niej także : Picassa, YouTube oraz Photobucket. We wszystkich przypadkach połączenie jest bardzo proste. Po wpisaniu hasła do sieci Wi-Fi pojawia się okienko logowania do serwisu społecznościowego. Po potwierdzeniu pojawiają się zdjęcia, które mamy zapisane na karcie. Możemy wybrać ich dowolną liczbę, a także opatrzyć komentarzem i... już! Naciskamy na ekranie Upload, a następnie czekamy na udostępnienie. Sporadycznie pojawiają się błędy, np. poziome pasy na zdjęciu.
3. Poczta elektroniczna
W bardzo podobny sposób możemy przesłać zdjęcia na pocztę elektroniczną. Jeżeli zdecydujemy się na zachowanie standardowych ustawień aparatu wyślemy zdjęcie z adresu camera@samsungcamera.com. Oczywiście, producent zostawił użytkownikowi furtkę do zmiany. Możemy podać na przykład swój adres e-mail. Dziwi nas, że aparat nie prosi o żadne hasła. Plik zostaje wysłany z wprowadzonymi parametrami. Same kadry wybieramy w sposób podobny do udostępniania zdjęć w serwisach społecznościowych, można też je skomentować. Jest to prosty i łatwy sposób na dzielenie się zdjęciami.
4. SkyDrive i automatycznie wykonywanie kopii zapasowej
SkyDrive to aplikacja, która umożliwia wpuszczanie muzyki, filmów i zdjęć do chmury. Będą z niej mogły skorzystać osoby, które wcześniej wykupią odpowiednią usługę od firmy Microsoft. Niestety nie byliśmy się w stanie dowiedzieć jak ta usługa działa w rzeczywistości z racji ograniczenia systemowego oraz braku jakiejkolwiek informacji dotyczącej kosztów tej usługi.
Automatyczne wykonywanie kopii zapasowej działa, o ile wcześniej zainstalujemy programy Inteli-studio oraz AutoBuckup i przed jej uruchomieniem podłączymy aparat przy pomocy tradycyjnego kabla USB zawartego w zestawie. Niestety, z tego rozwiązania również będą mogli skorzystać tylko użytkownicy systemu Microsoftu. Pliki instalacyjne na płycie dołączonej do zestawu są kompatybilne tylko z systemem Windows.
5. TV Link
Ostatnią zakładką, do której mamy dostęp jest TV Link. Dzięki niej możemy odtwarzać zdjęcia i filmy na innych urządzeniach, które są podłączone do tego samego punktu dostępowego. W naszym przypadku był to telewizor Samsunga. Urządzenia bez większych problemów nawiązały ze sobą łączność, dzięki czemu mogliśmy odtwarzać zdjęcia na kilkudziesięciu calowym ekranie LCD telewizora. Problemem natomiast jest długi odczyt plików, trwa to na tyle długo, że prawdopodobnie zdążylibyśmy znaleźć nasz czytnik kart pamięci w szufladzie biurka i po prostu podpiąć go do portu USB. Niestety, są to ograniczenia technologiczne, na które na razie producent nie ma zbyt wielkiego wpływu. Na uznanie zasługuje fakt, że udało nam się połączyć oba urządzenia bez większych problemów i trwało to niewiele dłużej niż w przypadku łączenia ze smartfonem.
6. Podsumowanie
Sprawdziliśmy większość funkcji, na które pozwalają aparaty Samsung z modułami Wi-FI. Nie mieliśmy żadnych problemów ze skomunikowaniem aparatu z wieloma rodzajami urządzeń, na wszystkich deklarowane przez producenta funkcje działały poprawnie. Mogliśmy bezprzewodowo zgrywać zdjęcia, wyzwalać migawkę, a także wysyłać zdjęcia mailem oraz udostępniać na serwisach społecznościowych. Jedyne co nas zdziwiło to czyszczenie danych EXIF, co widać w podpisach pod załączonymi zdjęciami.
Największym ograniczeniem, z jakim się spotkaliśmy, jest brak dotykowego wyświetlacza. Wpisywanie kolejnych liter i liczb przy pomocy nawigatora jest dosyć męczące. Irytuje zwłaszcza kilkukrotne łączenie się z siecią, czy wpisywanie długich fraz. Minusem aplikacji jest ich niedokładne przetłumaczenie - producent zostawił część słów po angielsku.
Jednym z niewielu problemów, z jakim spotkaliśmy się w trakcie korzystania z samego modułu Wi-Fi, jest konieczność ręcznego łączenia z siecią. Aparat nie jest smartfonem i niestety nie ma możliwości utrzymywania połączenia z internetem, co ogranicza funkcjonalność modułu. Poza tym zastrzeżeniem (wynikającym z technologicznych ograniczeń) moduł Wi-Fi w aparacie Samsung NX20 działa bardzo dobrze.