Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
20-megapikselowa matryca o wielkości 1 cala, nowy stabilizowany obiektyw o ekwiwalencie 24-360 mm, nagrywanie w 4K i szereg nowych funkcji - to tylko niektóre cechy zaprezentowanego dziś aparatu LUMIX TZ200.
Na następcę popularnego kompaktu Panasonika przyszło nam czekać nieco ponad dwa lata. Zaprezentowany dziś model Lumix TZ200 to niewielki i elegancki, wykonany z aluminium aparat, który mierzy 111.2 mm x 64.4 mm x 45.2 mm i waży zaledwie 340 g. Tak więc ma okazać się doskonałym kompanem niejednej podróży, który zapewni nam dużą swobodę fotografowania.
We wnętrzu nowego modelu znajdziemy znaną z poprzednika 20-megapikselową matrycę MOS o wielkości 1 cala, którą wspomagana procesor Venus Engine. Taki duet ma zapewnić fotografowanie z z najwyższą czułością ISO 25600 i prędkością 10 kl./s (AF-S) lub 6 kl./s (AF-C)
Do tego otrzymujemy nowy obiektyw, który - w porównaniu do poprzedniego kompaktu - znacznie zwiększył swój zakres. 15-krotny zoom Leica DC Vario-Elmar zapewnia ekwiwalent 24-360 mm i zmienne światło f/3.3-6.4. Dzięki czemu uchwycimy nim zarówno szeroki kadr, jak i obiekty znajdujące się w znacznie większej odległości. Poza tym za jego pomocą w trybie makro można z powodzeniem fotografować obiekty już od 3 cm.
Zaś prawdziwą wisienką na torcie ma okazać się 5-osiowy system optycznej stabilizacji obrazu HYBRID O.I.S.+ (Optical Image Stabilizer Plus), który powinien ograniczyć skutki drżenia ręki przy wykonywaniu zdjęć i nagrywaniu filmów - nawet na dłuższej ogniskowej.
Nowością jest także specjalny silnik liniowy autofokusa, który ma się odznaczać wyjątkową precyzją oraz szybkością - przeostrzanie ma zajmować jedynie 0,1 sekundy. Ponadto rozbudowano funkcję Light Speed AF o technikę uzyskiwania głębi obrazu przez zmniejszenie ostrości (DFD, Depth From Defocus), która dodatkowo skraca czas ustawiania ostrości. Funkcja ta oblicza odległość od fotografowanego obiektu poprzez porównanie dwóch zdjęć o różnych ustawieniach ostrości przy szybkości sygnału wynoszącej 240 kl./s.
W nowym modelu udoskonalono także elektroniczny wizjer LVF (Live View Finder). Teraz może się pochwalić rozdzielczością 2330 tys. punktów oraz współczynnikiem powiększenia około 1,45/0,53x (odpowiednik pełnoklatkowego aparatu). Otrzymujemy także 3-calowy i dotykowy wyświetlacz o rozdzielczości 1240 tys. punktów, który - jak obiecuje producent - ma pozwalać na łatwe ustawienie ostrości. - TZ200 ma funkcję precyzyjnego ustawiania zakresu ostrości na ekranie aparatu. Umożliwia ona wyświetlenie obrazu z optymalną ostrością w trybie ręcznego wyboru ostrości - czytamy w informacji prasowej. Niestety wyświetlacz został przymocowany na stałe, więc o wygodnym kadrowaniu z niewygodnych pozycji możemy jedynie pomarzyć.
TZ200 zarejestrujemy filmy w trybie QFHD 4K w rozdzielczości 3840×2160 pikseli przy szybkości 30p/25p (50 Hz) w formacie MP4. Z kolei w trybie High Speed Video można nagrywać szybko poruszające się obiekty w rozdzielczości Full HD z szybkością 100 kl./s. Ponadto, zyskujemy dobrze znaną funkcję 4K Photo, która daje możliwość wyodrębnienia 8-megapikselowego kadru z filmu w rozdzielczości 4K (30 kl./s). Pomoże w tym również opcja Auto Marking, dzięki której wybieranie najlepszego zdjęcia spośród setek klatek zarejestrowanych z zastosowaniem funkcji 4K PHOTO ma być teraz jeszcze łatwiejsze. Funkcja ta wykrywa ruch lub twarz, ustawia znacznik i umożliwia przejście bezpośrednio do danej klatki po zmianie ujęcia w filmie, tak więc wybranie najlepszego zdjęcia zajmuje teraz znacznie mniej czasu. Natomiast Sequence Composition umożliwi utworzenie zdjęcia typu StroMotion poprzez połączenie wielu równo oddalonych od siebie klatek zarejestrowanych za pomocą funkcji 4K PHOTO. TZ200 oferuje także funkcję przycinania 4K Live Cropping podczas nagrywania filmów, aby zapewnić stabilność panoramowania lub efektów zoomu.
Ponadto do popularnych klasycznych filtrów, takich jak High Dynamic, Color Key czy Miniature, dodano nowy świetny filtr L.Monochrome. Przy odpowiednim ustawieniu współczynnika gamma zapewnia on bogatą gradację, dzięki czemu otrzymuje się rewelacyjne zdjęcia monochromatyczne z głęboką czernią, przypominające klasyczny czarno-biały film. Znajdziemy także dwa nowe tryby fotografowania: bracketing ostrości i przysłony, umożliwiające automatyczne wykonanie serii zdjęć różniących się nastawą odległości ogniskowej lub przysłony. Nie mogło również zabraknąć zintegrowanej łączności Bluetooth i Wi-Fi. Dzięki temu mamy otrzymać większą swobodę przy wykonywaniu zdjęć i ich natychmiastowym udostępnianiu. Poza tym stałe połączenie ze smartfonem lub tabletem jest utrzymywane przy minimalnym zużyciu energii.
Panasonic Lumix TZ200 będzie dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: srebrnej lub czarnej. Kompakt w sprzedaży ma pojawić się już na początku marca. Za aparat zapłacimy 799 dolarów. Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.