Pentax K-r - test

Pentax K-x został bardzo pozytywnie przyjęty na rynku lustrzanek typu entry-level. Nie był to jednak model bez wad, toteż z uwagą przyjrzymy się jego następcy - modelowi K-r. Aparat ma 12-megapikselową matrycę CMOS umożliwiającą rejestrację filmów Full HD. Nowością jest 3-calowy monitor LCD oraz tryb seryjny 6 kl/s.

Autor: Damian Bednarzak

18 Marzec 2011

Artykuł na: 38-48 minut

9. Podsumowanie

Pentax K-r godnie zastępuje udaną konstrukcję, jaką był Pentax K-x. W modelu tym zostały poprawione niedociągnięcia poprzednika - przede wszystkim brak podświetlania aktywnego pola autofokusa w wizjerze. Najważniejszy element aparatu, jakim jest matryca, nie zmienił się znacząco - nadal posiada 12 MP i jest tradycyjną konstrukcją CMOS. Rozszerzono natomiast zakres czułości sensora, teraz możemy wybierać spośród ISO 200-12800, z możliwością rozszerzenia o ISO 100 i ISO 25600. Mimo że parametry matrycy nie zmieniły się diamentralnie, zauważyliśmy dość wyraźne zmniejszenie szumu, szczególnie na wyższych czułościach. Małego Pentaksa chwalimy także za świetną reprodukcją szczegółów i naturalną kolorystykę zdjęć.

Kolejnymi modyfikacjami są zwiększenie szybkości zdjęć seryjnych do 6 kl/s, usprawnienie trybu Live View i autofokusa. Teraz aparat możemy zasilać zarówno dedykowanym akumulatorem jak i popularnymi ogniwami AA - pod warunkiem, że zaopatrzymy się w specjalny koszyczek na baterie. Zdjęcia możemy wygodnie przeglądać na 3-calowym monitorze LCD.

Warto też pamiętać o zaletach dziedziczonych z modelu K-x. Możemy do nich zaliczyć świetną ergonomię, stosunkowo duży wizjer oraz wbudowaną stabilizację obrazu. Miłośnicy filmowania docenią rejestrację filmów HD 720p, ale niestety bez autofokusa. K-r jako nieliczny spośród lustrzanek entry-level wyróżnia się najkrótszym czasem migawki 1/6000 s, co pomaga podczas fotografowania jasną optyką. Jak przystało na nowoczesną konstrukcję, Pentax radzi sobie ze zdjęciami HDR, wywoływaniem RAW-ów oraz podstawową obróbką zdjęć JPEG.

Pomimo długiej listy zalet, K-r posiada też kilka - raczej drobnych - wad. Aparat mało precyzyjnie informuje nas o stanie naładowania baterii, wyposażony jest także w tylko jedno złącze USB/AV. Obiektyw kitowy nie jest wyposażony w ultradźwiękowy silnik, dlatego charakteryzuje się niską kulturą pracy. Życzylibyśmy sobie także czujnika zbliżeniowego wygaszającego wyświetlacz podczas przykładania oka do wizjera.

+ wygody grip
+ dobra ergonomia
+ jakość wykonania
+ 12,4 MP matryca CMOS
+ możliwość podłączenia szerokiej gamy obiektywów
+ duży wizjer
+ 3-calowy monitor LCD
+ usprawniony tryb podglądu na żywo
+ najkrótszy czas migawki 1/6000 s
+ zasilanie zarówno dedykowanym akumulatorem jak i paluszkami
+ duża liczba trybów pracy wbudowanej lampy błyskowej
+ menu funkcyjne
+ czytelny podział na zakładki
+ tryb seryjny 6 kl/s
+ zapis RAW-ów w DNG
+ stabilizacja obrazu
+ sprawny układ AF
+ mikroregulacja AF
+ interwałometr
+ zdjęcia HDR
+ jakość filmów HD
+ niski poziom szumu do ISO 3200
+ reprodukcja szczegółów
+ reprodukcja kolorów
+ zakres dynamiczny
+ szeroki zakres tonalny
+ rzeczywiste czułości zgodne z deklarowanymi

- mała liczba złączy
- brak czujnika zbliżeniowego wygaszającego monitor
- głośny obiektyw kitowy
- brak koszyczka na baterie AA w zestawie
- niedokładne informowanie o stanie naładowania baterii
- niezbyt nowoczesny wygląd menu głównego
- brak AF podczas filmowania