Akcesoria
Black November w Next77 - promocje na sprzęt foto-wideo przez cały miesiąc
Targi Photokina 2002 dobiegły końca. Przez czas ich trwania relacjonowaliśmy premiery, wydarzenia targowe i staraliśmy się oddać atmosferę tego światowego spotkania pasjonatów fotografii. Serdecznie dziękujemy firmom: Canon Polska za udostępnienie aparatu do przeprowadzenia relacji, Olympus (Eurocolor) za serdeczne przyjęcie i możliwość odetchnięcia na stoisku targowym oraz polskiemu przedstawicielstwu Targów w Kolonii.
Poniżej przedstawiamy bezpośrednie relacje z trzech targowych dni oraz zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.
Photokina - środa, 25 września 2002
Środa to pierwszy oficjalny dzień targowy. Dziennikarze akredytowani przy targach spędzili większość czasu na trzech konferencjach prasowych organizowanych kolejno przez Sony, Agfę i Fujifilm.
Pierwsza, zorganizowana przez Sony odbyła się już o 11:45 rano. Japoński producent oficjalnie ogłosił wprowadzenie do sprzedaży karty MemoryStick Duo. Jednak nowa karta trafi najpierw do najnowszego telefonu komórkowego SonyEricsson.
Sony przedstawiło także nową strategię produktową, która teraz powinna być bardziej przejrzysta dla przeciętnego konsumenta. Poza zmniejszeniem ilości produktów, zakłada ona wciągnięcie aparatów cyfrowych do systemu produktów konsumenckich Sony. Aparat cyfrowy ma być traktowany przez użytkownika jak komórka czy walkman albo... odwrotnie. Podczas konferencji zademonstrowano (nie bez trudności) bezprzewodowe przesyłanie zdjęć między aparatem cyfrowym a laptopem z wykorzystaniem standardu Bluetooth. Ciekawostką był nowy model telewizora Sony Vega wyposażony w gniazdo Memory Stick. Jak się można domyślać, zdjęcia z nośnika można oglądać bezpośrednio na ekranie.
Następnie odbyła się konferencja firmy Agfa. Firma podkreśla, że nie porzuca tradycyjnej fotografii. Zaprezentowano nowy negatyw Agfa Ultra (2). Wykorzystujący technologię Eye Vision umożliwiającą uzyskanie bardzo nasyconych kolorów również w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza lub przy niedostatecznym oświetleniu. (Wkrótce przedstawimy opis filmu i próbki zdjęć.)
Agfa rozwija także linię aparatów jednorazowych, których rynek stal się rozwija. Wracając do fotografii cyfrowej, Agfa jest przekonana, że mimo, że obraz powstaje cyfrowo użytkownicy będą chcieli otrzymać klasyczne zdjęcia na papierze. Dlatego też rozwijany jest system tworzenia odbitek z cyfrowych nośników. Firma zaprezentowała zarówno rozwiązania dla małego laboratorium (d-lab.2, jak i do wielkonakładowych zakładów (Agfa Wholesale Finishing System i urządzenie d-print.20). System wielkonakładowy jest nadal rozwijany i pod koniec 2003 ma umożliwiać wywoływanie 20000 zdjęć na godzinę! (to nie pomyłka - na godzinę!). Co ciekawe oba te systemy umożliwiają także pracę z tradycyjnymi kliszami, które są uprzednio... skanowane. Agfa pochwaliła się także lincencjonowaniem swoich technologii. Wśród firm wykorzystujących technologię niemieckiego producenta są Kodak, Durst i Polaroid. Pod tą ostatnią marka sprzedawane są klisze produkowane przez Agfę.
Tylko 30 minut dzieliło konferencję Agfy i Fuji, które miały miejsce w dwóch odległych częściach kompleksu wystawowego. Dlatego konferencja Fujifilm zaczęła się z pewnym opóźnieniem, gdyż wielu dziennikarzy nie dało rady przebić się przez pięć hal wystawowych i tłumy odwiedzających. Piszący te słowa mając w pamięci stojącą konferencję Sony przebył tą drogę wychodząc na zewnątrz i mimo lecącej z nieba mżawki zdążył jeszcze zająć wygodne miejsce.
Koncern Fujifilm po przedstawieniu sporej ilości danych finansowych (ponad 70% wzrost sprzedaży aparatów cyfrowych w stosunku do poprzedniego roku), zaprezentował nowe podejście do konstruowania aparatów cyfrowych. Według przedstawicieli firmy, klienci przede wszystkim zwracają uwagę na łatwość użycia aparatu, a w mniejszym stopniu na ilość pikseli i inne możliwości techniczne. Przy okazji przypomniano, z wyraźną aluzją do pewnego żółtego koncernu, że to Fujifilm pierwsze wprowadziło stację dokującą dla aparatu cyfrowego pozwalającą "łatwo dzielić się" zdjęciami. Elementem nowej strategii jest strona internetowa www.finepix.de (dostępna po niemiecku i angielsku), która tłumaczy i pokazuje jak robić dobra zdjęcia aparatami cyfrowymi. Oczywiście podczas konferencji pokazano wszystkie nowości sprzętowe, przede wszystkim FinePix M603 a także serię aparatów jednorazowych na klasyczną kliszę. Podobnie jak Agfa Fujifilm obserwuje wzrost sprzedaży tego typu produktów. Ciekawostką jest wejście Fuji w rynek papierów dla drukarek atramentowych - Fujifilm Inkjet. Przy okazji wyniknęła kwestia udziału Fujifilm w nowym projekcie ustanowienia standardu obiektywów dla cyfrowych lustrzanek z wymiennymi obiektami, o czym pisaliśmy wcześniej.
Cichym bohaterem tegorocznej Photokiny są różnego rodzaju samoobsługowe kioski. Działające rozwiązania zaprezentowali Agfa, Fujifilm oraz Kodak. Rozwiązania te umożliwiają zczytanie za nośnika elektronicznego zdjęć (również z CD-ROMu i dysku ZIP), wybór opcji druku (format, ozdobniki, efekty specjalne) i wywołanie ich na papierze fotograficznym. Kodak pokazał także kilka odmian tego rozwiązania. Między innymi kiosk umożliwiający nagranie zdjęć z kart bezpośrednio na CD-ROM. Jak należy się spodziewać tego typu urządzenia były szczególnie popularne w centrum prasowym targów.
Na koniec wiadomość, a właściwie plotka, która wypłynęła podczas panelowej dyskusji poświęconej fotografii cyfrowej. Chodzi o nowy standard obiektywu do cyfrowych lustrzanek. Miałby to być kolejny, po karcie xD-Picture Card standard "ponad podziałami". Co ciekawe jak głosi plotka, nad jego ustanowieniem pracują te same firmy. Jednak przyznaje się tylko Olympus, który na swoim stoisku wystawił nawet gablotkę poświęconą nowemu projektowi. Dla obserwatorów rynku właściwie jest jasne, że drugą firmą jest Fujifilm, chociaż prezes oddziału europejskiego oficjalnie powstrzymał się od komentarzy.
O zaletach ustandaryzowania mocowania obiektywu w lustrzankach cyfrowych nie trzeba przekonywać. Dla konsumenta oznacza to przede wszystkim większy wybór i niższe ceny. To ostatnie oznacza również, że mniej będzie nas kosztowało przejście z systemu jednej firmy na drugą. Co na to potentaci, Canon i Nikon? Jeszcze nie wiadomo.
Uaktualnienie:Nasz artykuł o nowym standardzie można znaleźć tutaj.
W jutrzejszej relacji skupimy się na stoiskach poszczególnych firm. Z góry przepraszamy, że nie uda nam się opisać oferty targowej wszystkich znaczących firm. Zbyt wiele do zobaczenia, zbyt mało czasu. Tymczasem obok przedstawiamy trochę zdjęć z targowego życia.
Photokina 2002 - czwartek 26 września cz. 1
Zgodnie z obietnicą dzisiaj omówimy stoiska wybranych producentów. Na pierwszy ogień poszedł Canon, którego odwiedziliśmy już wczoraj. Można było "przetestować" najdłuższe zoomy Canona i wziąć do ręki prawie każdy produkt oferowany przez firmę. Przy specjalnych kontuarach pracownicy firmy umożliwiali dokładne zapoznanie się nawet z najdroższymi obiektywami (oczywiście można przypinać do swojego aparatu).
Znajdujący się tuż obok Nikon oferował takie same możliwości. Każdy mógł dokładnie obejrzeć pełną gamę produktów i wypróbować ze swoim aparatem. Dodatkowo program umilał program artystyczny, który jednocześnie przedstawiał zalety nowych Coolpixów.
Nieco dalej można było zapoznać się z produktami firmy Sigma. Tu gwiazdą niewątpliwie był model SD9, który można było wziąć do ręki i sprawdzić, że rzeczywiście działa. Oprócz tego Sigma wystawiła pełną gamę obiektywów dla różnych systemów.
Generalnie największą zaletą targów Photokina jest możliwość obejrzenia i wypróbowania nawet bardzo rzadkich produktów. Tak jest również na stoisku Contaxa, który umożliwił także bezpośredni kontakt z całą gamą sprzętu średniego formatu. Jednak największe zainteresowanie wzbudzał Contax N Digital - pierwszy aparat z pełnoformatową matrycą CCD.
Co ciekawe nawet Leica wystawiła kilkanaście swoich produktów w specjalnym amfiteatrze. Można było więc potestować całą serię M i R wraz z kompletem obiektywów. Muszę przyznać, że pierwszy raz miałem w ręku aparat Leica M7.
Jednak niemiecka firma posunęła się dalej. Mianowicie przepołowiła swoje warte ogromne pieniądze obiektywy i pokazała je w od środka w swoistaj galerii.
Na znajdującym się nieco dalej stoisku Olympusa można było obejrzeć najnowsze aparaty, a także wynająć model E-20P do testów. Olympus pokazuje także nowy, nieoficjalny model aparatu w systemie o nazwie ?trzy-czwarte?, o którym pisaliśmy wczoraj. Dzisiaj natomiast dowiedzieliśmy się, że aparat ten zostanie prawdopodobnie pokazany na targach PMA na wiosnę i że wymienne obiektywy produkować będzie właśnie Olympus. Przedstawiciele tej firmy już oficjalnie przyznają, że w pracach rozwojowych nad nowym systemem pracują wspólnie z Fuji i Kodakiem, który prawdopodobnie dostarczy matrycę.
Polskiemu przedstawicielowi Olympusa dziękujemy także za miłe przyjęcie i chwilę wytchnienia od targowego zgiełku.
Wkrótce informacje z innych stoisk, a tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Photokina 2002 - czwartek 26 września cz. 2
W drugiej części kompleksu hal zaraz za stoiskiem Fuji, na ogromnej przestrzeni rozlokowała się Agfa. To jedno z największych stoisk targowych, porównywalne chyba tylko z Kodakiem, który również samotnie zajął całą halę.
Mając tyle miejsca do dyspozycji firma z rozmachem pokazała wszystkie aspekty swojej działalności. Stworzono na przykład modelowe laboratorium wywołujące zdjęcia z tradycyjnych, ale przede wszystkim cyfrowych nośników. Laboratorium rzeczywiście działało i można było w nim dostać odbitki.
Podobnie jak inni wystawcy, Agfa stworzyła własne studio, gdzie profesjonalny fotograf z zespołem robił zdjęcia wybranym z tłumu zwiedzających paniom.
Inny duży wystawca, który umiejscowił się w następnej za Agfą hali jest Sony. Stoisko tego japońskiego koncernu przypominało miejski placyk, dookoła którego rozlokowane były stosika demonstracyjne poszczególnych produktów firmy.
Szczególne zainteresowanie budziły nowe modele z serii "U". Mając możliwość wypróbowania ich na żywo trzeba przyznać, że jakość wykonania metalowej obudowy robi wrażenie. Przesuwana klapka lekko sprężynuje domykając się po lekkim przesunięciu.
Jako jedno z nielicznych stoisko Sony oferowało wygodne miejsce do odpoczynku. Wokół placyku umieszczono miękkie kanapki, z których można było podziwiać wystawione na środku nowości sprzętowe. Na stoisko zaprezentowano także telefon Sony Ericsson M800, który posiada możliwość wykonywania zdjęć, które zapisywane są na karcie Memory Stick Duo.
Tuż obok Sony znajdował się "stand" HP. Tutaj gwiazdą był nowy model aparatu HP 850. Firma przygotowała specjalne stosika, gdzie można było przy pomocy konsultanta poznać możliwości tego aparatu (i innych) oraz wykonane zdjęcia wydrukować na drukarce atramentowej HP.
Wykonane aparatami zdjęcia można było także oprawić w coś w rodzaju kwadratowego, dmuchanego koła ratunkowego. Ta usługa cieszyła się bardzo dużym powodzeniem.
Wśród mniejszych stoisk rozlokował się Foveon. Firma, o której zrobiło się głośno, gdy pokazała swój rewolucyjny produkt - matrycę X3. Stoisko Foveona było skromne, a jedynej gablocie mogliśmy zobaczyć cztery stadia rozwoju sławnego produktu. Po pierwsze prototypowy chip, na którym były testowane rozwiązania wykorzystane później w produkcji.
Drugi etap to tak zwany "wafel" - koło z krzemu zawierające nie porozcinane matryce. Wreszcie samą matrycę gotową do wykorzystania w aparacie i aparat Sigma SD9 z zamontowanym czipem. Pracownik Foveona zdradził nam, co nie jest specjalną tajemnicą, że firma prowadzi rozmowy z wieloma producentami nad wykorzystaniem ich produktu w ich aparatach. Trwają też zapewne prace nad 35-milimetrową matrycą o wielkości tradycyjnej klatki filmu. Rozmiar ten zaczyna ustanawiać standard wśród profesjonalnych lustrzanek cyfrowych.
Taki aparat pokazali na tegorocznych tegorocznych targach zarówno Canon, jak i Kodak. Ten drugi osiągnął imponującą rozdzielczość prawie 14 milionów pikseli. Na stoisku Kodaka można było przyjrzeć się zdjęciom wykonanym tym aparatem przez profesjonalnego fotografa.
Kodak obok rozwiązań dla końcowego konsumenta, pokazał także obiecujący system druku wielkoformatowego. Drukarka wielkości małego telewizora umożliwia drukowanie ponad 2000 zdjęć na godzinę w formacie zbliżonym do A4. Jakość wydruków nie budzi zastrzeżeń.
Jednym z niewielu polskich wystawców na targach Photokina 2002, jest firma Elfo. Na bardzo profesjonalnie wykonanym stoisku prezentowała systemy oświetlenia studyjnego.
Podsumowując kolejny dzień targowy należy wspomnieć, że najlepsze w Photokinie jest jej "namacalność". Nie tylko wystawiona jest pełna oferta film, ale większość produktów można wziąć do ręki i wypróbować. Co więcej firmy uruchamiają całe systemy (na przykład cyfrowe laby) i umożliwiają zwiedzającym druk zdjęć wprost z ich aparatów cyfrowych. Photokina to jedyne miejsce, gdzie można w ciągu jednego dnia porównać technologię wszystkich czołowych producentów. Dlatego właśnie do Koloni zjeżdża cały świat.
Jutro, w piątek, ostatni dzień naszego pobytu na targach.
Photokina 2002 - piątek 27 września
Po opisaniu wszystkich nowości sprzętowych, udało się znaleźć wreszcie trochę czasu, żeby odwiedzić liczne wystawy fotograficzne, prezentowane na targach. Oprócz zapowiadanej wcześniej wystawy fotografii Petera Lindberghera "Invasion" zaprezentowanej przez tygodnik Stern oraz ekspozycji "Kobiety L'Oreala" na Photokinie znalazły się prace wielu doskonałych fotografików.
Pokazano zdjęcia nagrodzone w konkursach: FujiFilm Euro Press Photo Awards, Kodak Nachwuchs Forderpreis 2000-2002, World Press Photo Joop Swart Masterclass 2001, fotografie komercyjne, oraz prace takich autorów jak Dietmar Henneka, Georg Facher. To oczywiście nie wszystko - na Photokinie pokazano wiele więcej. Już wkrótce w dziale kalendarium opiszemy dokładnie ekspozycje zaprezentowane na targach. Na razie zapraszamy do obejrzenia fotografii (po prawej stronie na dole).
O targach
Targi Photokina w Koloni to największe spotkanie firm fotograficznych na świecie. Jednak tegoroczne będą jak do tej pory największe. Na powierzchni wystawienniczej wielkości 220 000 metrów kwadratowych swoje produkty pokaże prawie 1600 firm z 47 krajów. Spodziewanych jest około 160 000 odwiedzających - profesjonalistów, handlowców i zwykłych konsumentów ze wszystkich krajów.
Oprócz zapoznania się pełną ofertą produktów i usług na targach będzie można także wziąć udział w spotkaniach i sympozjach. W tym roku wizytujący będą mieli okazję obejrzeć wiele wystaw fotograficznych, wśród których należy wymienić wystawę zdjęć mody Petera Lindberghera "Invasion" zaprezentowaną przez tygodnik Stern oraz wystawę "Kobiety L'Oreala" poświęconą urodzie.
Jednak targi Photokina to przede wszystkim stoiska gigantów rynku fotograficznego. Tegoroczna edycja targów ma przypieczętować przejście do ery fotografii cyfrowej. Już od kilku tygodni producenci prześcigają się w zapowiedziach nowych produktów, o czym skrupulatnie donosiliśmy na stronach Fotopolis. Tylko ułamek tych premier, to produkty analogowe. Nawet tradycyjne firmy fotograficzne jak Nikon, Canon czy Olympus zapowiedziały tylko jedną, góra dwie premiery produktów dla fotografii tradycyjnej.
Na imprezie takiej rangi nie mogło zabraknąć przedstawicieli redakcji Fotopolis. Wraz z rozpoczęciem targów będziemy codziennie przekazywać naszym czytelnikom informacje o najważniejszych premierach targowych, relacje ze stoisk największych producentów oraz informacje o innych wydarzeniach targowych. Nie zapomnimy także o ciekawostkach.
Poniżej przedstawiamy listę zapowiedzianych produktów, wraz z linkami do ich opisów na Fotopolis (w porządku chronologicznym - najnowsze na górze):
KodakDCS Pro Back 645H & Hasselblad H1
Obiektyw Canon EF 24-70mm f/2,8L USM
Olympus [mju:]-III WIDE 100]
{LNK|https://www.fotopolis.pl/n.php?n=460