Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Hewlett-Packard wprowadza do swojej oferty pierwszy model aspirujący do miana zaawansowanego aparatu cyfrowego. Cechy zwracające uwagę to dotąd niespotykany 8-krotny zoom optyczny w zestawieniu z 4-megapikselowa matrycą CCD.
Dotychczasowa linia HP opiera się na niezbyt zaawansowanych konstrukcjach z przesadnie ograniczonym dostępem do ustawień manualnych. Brak wyboru rodzaju pomiaru światła czy ręcznego ustawienia parametrów czasu i przysłony można przeboleć, ale jeśli nie mamy wpływu na balans bieli i kompensację ekspozycji to mamy do czynienia z zabawką. Photosmart 850 zmienia ten wizerunek i być może otworzy zaawansowaną linię aparatów cyfrowych produkowanych przez HP.
Zaczynając od cech podstawowych, zwraca uwagę duży 8-krotny obiektyw o ekwiwalencie ogniskowej (dla małego obrazka) 37 - 300mm i dobrym świetle F2.8 - F3.1(!). Kiedy aparat nie pracuje, układ optyczny mieści się w wystającej, chroniącej go części obudowy. Gumowany pierścień nie służy jednak ani do manualnego strojenia ostrości (tylko AF), ani do zmiany ogniskowej (sterowana z poziomu 2-kierunkowego przycisku pod kciukiem). Ponadto dostępne jest płynne 7-krotne zbliżenie cyfrowe, które przy maksymalnej rozdzielczości 2272 x 1712 może się przydać. Chyba wadą jest w związku z tym brak stabilizacji obrazu - większe zbliżenia mają sens tylko ze statywu i to dość dobrego. Bez wybrzydzania trzeba jednak powiedzieć, że "56x zoom" i "4.1MP" robi wrażenie nie tylko na amatorach.
System automatycznego pomiaru ostrości opiera się na detekcji kontrastu TTL i wspomagany jest przez doświetlająca lampę koloru pomarańczowego (światło widzialne).
Dużą zaletą, ogólnie cenioną w produktach HP, jest przejrzystość obsługi. Pod tym względem zaprojektowano system podglądu obrazu, na który składa się 2-calowym monitor LCD oraz wizjer elektroniczny EVF, który jest faktycznie mikroprojektorem o rozdzielczości 320 x 240 i całkowitej liczbie 76,800 punktów. Ten typ wizjera, znany choćby z różnych odmian Minolty DiMage 7, różni się do tradycyjnych wyświetlaczy tym, że emituje 3 barwy na każdy punkt. Podobno w wypadku ps 850 obraz jest jasny i wyraźny. W muszlę wizjera wbudowany jest także czujnik aktywujący jego pracę po zbliżeniu oka. Warto przy okazji wspomnieć, że ps 850 nie jest lustrzanką choć obraz z celowniku jest faktycznie tym, który wpada do obiektywu (chodzi o sformułowanie z informacji prasowej "SLR-like", najwyraźniej różnie interpretowane...).
Menu oparte jest na znanym schemacie, ale duża ilość funkcji wymusiła oczywiści jego powiększenie. Stąd, z pomocą 4-kierunkowego nawigatora wybieramy większość ustawień co oznacza brak szybkiego dostępu do niektórych ważnych funkcji z poziomu przycisków na obudowie.
Wymieńmy inne właściwości flagowego modelu HP. Poza trybem automatycznym i programami tematycznymi (krajobraz, sport, portret) mamy do dyspozycji priorytet migawki (1/2000 - 16 sek.) i przysłony (F2.8 - F11.3 / F3.1 - F12.4). Ponadto trzy tryby pomiaru światła (matrycowy, centralnie-ważony, punktowy) i korektę ekspozycji o szerokim zakresie +/-3EV (w skokach co 1/2EV). Nie ma niestety autobracketingu, blokady ekspozycji, ale jest 6 profili balansu bieli (auto, 4 programowe i dobierany) i wbudowana lampa błyskowa typu Pop-up m. in. z dostępem do trybu synchronizacji z długimi czasami naświetlenia.
Aparat obsługuje pamięć SecureDigital/MMC oraz standard łącza USB. Waży 489 g przy wymiarach 114 x 80 x 84mm. Jak zapowiada producent cena nie przekroczy 2999PLN (!) lub 3199PLN w zestawie ze stacją dokującą.