Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Od mniej więcej tygodnia po sieci krążą plotki na temat nowej karty pamięci xD-Picture Card, która miałaby zastąpić popularny standard SmartMedia. Coraz więcej wskazuje na to, że nie są to tylko plotki.
W połowie lipca francuski magazyn Chasseur d'Imagesopublikował tekst opatrzony sugestywnym tytułem "Bye-bye SmartMedia, bonjour XD!". Na ogół dobrze poinformowany serwis upowszechnił tym samym informację mogącą wprawić w zakłopotanie setki tysięcy użytkowników sprzętu wykorzystującego pamięć SM. Aparaty tego typu są w ciągłej sprzedaży i nic dotąd nie wskazywało na radykalne zmiany technologiczne.
Nie ma jeszcze żadnych oficjalnych informacji ze strony któregoś z producentów, ale możemy wymyślić kilka powodów, dla których może się to opłacać. Po pierwsze w walce o rynek nie ma sentymentów i każda wielka korporacja będzie szukała okazji do pozyskania nowego źródła zysków. Nowe standardy technologiczne mają to do siebie, że szybko się pojawiają, następnie eksploatowane są do momentu aż przyjdzie pora na kolejny standard, ale nie znikają z rynku szybciej niż dochód ze sprzedaży zacznie spadać. Technologie "pamięciowe" łączą się z całą infrastrukturą - aparatami, czytnikami, oprogramowaniem itd... czyli jeszcze więcej towarów do zaoferowania, szczególnie dla miłośników nowości.
Są też powody praktyczne. Największa produkowana obecnie karta SmartMedia to 128MB. Co prawda Samsung zapowiedział plany wprowadzenia karty 256MB, ale i tak wobec dostępnej pojemności pamięci Compact Flash (i Microdrive) czy Secure Digital/MMC (powstały już wersje 512MB) nie jest to wiele.
Jeszcze inna sprawa to ograniczenia pamięci SM. Powstałe na początku triumfalnego pochodu fotografii cyfrowej były atrakcyjne ze względu na niewielki rozmiary i wagę. Teraz konstrukcje wymienia się jako jedną z wad - delikatna płytka karty SmartMedia podatna jest na uszkodzenia mechaniczne, a duża powierzchnia styków jest znacznie mniej odporna niż kontakty umieszczone na bocznej powierzchni innych kart. Poza tym Smart Media to pamięć "nieinteligentna" - pierwsze egzemplarze (nawet do 64MB) często nie były kompatybilne z aparatami, a te wymagały interwencji serwisowej lub upgrade'u oprogramowania.
Z drugiej strony wprowadzanie na rynek jeszcze jednej pamięci typu flash to operacja karkołomna i ryzykowna. Pomijając popularyzację wśród użytkowników, trzeba będzie przekonać do tego standardu producentów sprzętu. Chyba, że tajemnicza nowość jest dziełem jednego z "wielkich i możnych".
I tu zbliżamy się do rozwiązania zagadki... Już w kwietniu tego roku FUJIFILM zarejestrował w USA i Europie znak handlowy 'xD-Picture Card'. Objęte nim zostały wszelkie produkty mogące mieć związek z nowym formatem (m. in. karty pamięci, adaptery, czytniki, drukarki, aparaty cyfrowe, kamery video, dyktafony, telefony przenośne i wszelkie urządzenia rejestrujące i przekazujące obraz lub dźwięk...). Jest to pewna informacja choć na razie nie wiadomo nic na temat szczegółów technicznych i planów firmy. We wspomnianym na początku artykule mowa była nawet o współpracy dwóch kolosów: Fujifilm i Olympus lecz o udziale w całym przedsięwzięciu tej drugiej firmy także nikt nic nie wie.
Dlatego powstrzymujemy się od dalszych spekulacji oczekując oficjalnego stanowiska któregoś ze "sprawców" zamieszania. Osoby, które już teraz chcą zobaczyć więcej odsyłamy na strony Chasseur d'Imagesoraz na niemiecką stronę Heise online gdzie umieszczono kiepskiej jakości dwustronne zdjęcie karty xD-Picture Card.
Przeczytaj w Fotopolis:
x-D Picture Card od Fuji Film, 30.07.2002
x-D Picture Card od Olympusa, 30.07.2002