Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Canon zaprezentował wczoraj również dwa odświeżone modele aparatów niższej klasy. Są to PowerShot S45 i Digital IXUS V3. Wspólną cechą obu nowości jest zastosowanie nowego procesora DIGIC sterującego aparatami. Najnowsze dziecko Canona - procesor DIGIC łączy w sobie wszystkie elementy sterowania aparatem począwszy od zczytania i obróbcki obrazu z matrycy CCD, poprzez sterowanie układami AF i balansem bieli, a skończywszy na zakodowaniu obrazu w formacie JPEG i zapisaniu na karcie CompactFlash.
Dzięki takiej unifikacji, możliwe stało się zmniejszenie zakłóceń między elektroniką aparatu, a z drugiej strony zwiększenie szybkości pracy. Niebagatelne są też zyski związane z mniejszym zużyciem baterii. DIGIC zastosowany został także w innych nowościach Canona: PowerShot G3 oraz IXUS V3
Canon PowerShot S45, to nowa wersja 4-megapikselowego kompaktu PowerShot S40 zaprezentowanego prawie rok temu. Nowy model, oprócz procesora DIGIC, oferuje także inne usprawnienia.
W S45 producent położył nacisk na jakość obrazu. W aparacie zastosowano obiektyw o ogniskowej 35-105 mm (ekw. 35mm), w którym znajdziemy dwie soczewki asferyczne, a maksymalna wartość przysłony w zależności od ogniskowej wynosi f/2.8 - f/4.5.
Obraz z obiektywu trafia na element światłoczuły CCD o rozdzielczości 4.0 megapiksela. Jest to ta sama sprawdzona konstrukcja co w poprzednim modelu. Maksymalna uzyskiwana rozdzielczość zdjęć, to 2272 x 1704 pikseli.
Podobnie jak nowy PowerShot G3 PowerShot S45 wyposażony został w czujnik położenia aparatu, który nie tylko automatycznie obraca zdjęcia wykonane w portrecie, ale jak twierdzi producent, pozwala na optymalny dobór ustawień aparatu.
PowerShot S45 otrzymał także zupełnie nowy system iSAPS pozwalający na optymalizowanie parametrów pracy aparatu na podstawie zastanych warunków oraz wbudowanej bazy danych, w której zapisane są dane statystyczne opisujące różnorodne wielkości oświetlenia, nastawów ostrości, przysłony i czasu dla różnych sytuacji fotograficznych. Canon nazywa te dane Photographic Space i, jak twierdzi, są one odzwierciedleniem kilkudziesięciu lat doświadczenia firmy na polu fotografii. Fotografujący nowym S45 ma do wyboru 13 programów wykonywania zdjęć w tym jeden program indywidualny, pozwalający na zapisanie własnych preferencji.
Kolejną nowością techniczną jest zastosowanie w systemie Autofocus dwóch nowych technologii. Pierwsza z nich, to 9-punktowy AiAF. System znany już z innych aparatów Canona, jednak tym razem powiększone zostało pole działania automatycznego ustawiania ostrości. Druga nowa funkcja to FlexiZone AF/AE, która daje pełną kontrolę nad wyborem punktu nastawiania ostrości i tym samym punktu pomiaru ekspozycji. Oczywiście możliwy jest także ręczny wybór ostrości, a także, co jest nowością, bracketing ostrości. Można wykonać trzy zdjęcia różniące się nastawami ostrości. Funkcja ta dedykowana jest głównie fotografii macro.
Wraz z aparatem otrzymujemy nowe oprogramowanie, które teraz już w pełni współpracuje z nowymi systemami Mac OS X i Windows XP. Warto wspomnieć o nowym programie Zoom Browser EX 4.0, którego zadaniem jest ułatwienie zarządzania plikami zdjęć oraz ich wydrukiem.
Nowy PowerShot S45 pod względem osiągów bardzo przypomina swojego większego brata G3. Jeżeli ktoś nie potrzebuje bardziej zaawansowanych funkcji i może przyzwyczaić się do uproszczonego sterowania, tańszy S45 może być dobrym wyborem.
Więcej informacji w specyfikacjach poniżej:
sepcyfikacje: