Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
To będzie jedna z najważniejszych premier tego roku. Matt Black przejechał ponad 100 tysięcy mil przez 46 stanów i Portoryko, żeby pokazać “niewidzialną” Amerykę.
Niewidzialną, czyli taką, o której się nie mówi i na którą się nie patrzy. Amerykę biedną, podzieloną i skrajnie nierówną ekonomicznie. Zdjęcia, które zrobił przywołują na myśl fotografów “Wielkiego Kryzysu” - Walkera Evansa i Dorotheę Lange - i dają wstrząsający obraz współczesnych Stanów Zjednoczonych.
z lewej: Fresno, California. 2014, z prawej: Modesto, California. 2014 / Fot. Matt Black, Magnum Photos
Początkowo projekt miał nosić tytuł “Geografia ubóstwa”. Fotograf agencji Magnum odwiedził tereny, w których wskaźnik skrajnej biedy przekracza 20 procent. Szybko się przekonał, że nie fotografuje jedynie zmarginalizowanych miejscowości, ale portretuje całą Amerykę, w której ubóstwo jest wstydliwym, przemilczanym faktem.
- Ludzie skupiają się na jasnych i błyszczących częściach kraju, a nie na tych, które mają wpływ na jego dobrobyt, a nie mają w nim żadnego udziału. Na przykład obszar Doliny Kalifornijskiej, gdzie mieszkam, produkuje jedną czwartą żywności w USA, a korzysta z niej w bardzo niewielkim stopniu. To wciąż jeden z najbiedniejszych regionów w kraju - mówi Black.
Buffalo, Nowy Jork. 2015 © Matt Black | Magnum Photos
Pleasant Point, Maine. 2019 © Matt Black | Magnum Photos
Zdjęcia, które zrobił, można było zobaczyć pod koniec ubiegłego roku na wystawie w Hamburgu. A 23 września ukażą się w albumie “American Geography: A Reckoning with a Dream”, który może być jedną z najważniejszych premier tego roku.
Książkę można już zamawiać w przedsprzedaży na stronie księgarni Bookoff.