Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Żeby fotografować cygańskich nomadów sam zamienił się w jednego z nich. Josef Koudelka powraca z kultowym albumem "Gypsies" w najlepszej z dotychczasowych form. Książka jest już dostępna w przedsprzedaży.
Sierpień 1968 roku. Radziecka inwazja na Czechosłowację. Do agencji Magnum wpływają zdjęcia niejakiego P.P., które publikuje Sunday Times. Wkrótce staną się międzynarodowym symbolem inwazji, a autor zostanie nagrodzony Złotym Medalem im. Roberta Capy za zdjęcia wymagające wyjątkowej odwagi. Tym fotografem był Josef Koudelka. Zdjęcia zrobił zaledwie dwa dni po powrocie z wielkiej wędrówki, podczas której fotografował Cyganów. Wkrótce sam został prawdziwym nomadą i musiał uciekać do Anglii przed możliwymi represjami za zdjęcia zaatakowanej Pragi.
fot. Josef Koudelka, z albumu "Gypsies"
Co w tym czasie stało się z jego zdjęciami Cyganów? Koudelka jeszcze w 1968 roku przygotował książkę"Cikani" (po czesku "Cyganie") wraz z grafikiem Milanem Koprivą. Zamysł był taki, że album ukaże się w Pradze w 1970 roku. Ale przez to, że Koudelka musiał uciekać na Zachód, album nie ukazał się w takiej formie, jaką artysta sobie założył. Dopiero osiem lat temu Koudelce udało się ukończyć projekt. Ukazał się album, który składał się w sumie ze 109 zdjęć stworzonych w latach 1962-1971 w Czechosłowacji, Rumunii, Francji, Hiszpanii i na Węgrzech.
Teraz mamy otrzymać poprawioną i lekko zmienioną reedycję tej publikacji, m.in. z inną okładką i nowym wstępem napisanym przez brytyjskiego socjologa Willa Guya. W najlepszej z dotychczasowych form będziemy mogli obejrzeć jeden z najbardziej przełomowych i przejmujących fotograficznych esejów XX wieku. Obraz ludzi potrafiących cieszyć się życiem bez względu na warunki, w jakich żyją.
fot. Josef Koudelka, z albumy "Gypsies"
fot. Josef Koudelka, z albumu "Gypsies"
Koudelka z wielką sympatią i poezją uwieczniał Romów, z którymi sam się identyfikował. Żeby robić im zdjęcia wyruszył tylko ze śpiworem i plecakiem i sam śpiąc na dworze zamienił się w wyobcowanego podróżnika. Kiedy 13-letni syn Koudelki został zapytany przez nauczycielkę, czym zajmuje się jego ojciec, odpowiedział: "jest nomadą". Być może dlatego wyszedł mu tak niezwykły i czuły portret ludzi, wiecznych tułaczy, wędrowców bez końca.
Tekst: Piotr Kalisz
Książka ukaże się 10 października i już można ją zamawiać przez stronę księgarni Bookoff, lub poprzez kontakt z obsługą księgarni.
{$in-article-newsletter}