Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Układy AI to prawdopodobnie przyszłość edycji zdjęć. O ile jednak jeszcze nie robią furory w temacie postprodukcji, to już teraz są w stanie dokonać lepszej restauracji starych fotografii od człowieka. Zobaczcie i wypróbujcie, na co stać system MyHeritage Photo Enhancer.
Każdy z nas ma zapewne w domowych archiwach stare rodzinne fotografie. Większość z nich już poblakła, a na wielu - czy to przez słabą optykę starych aparatów czy też umiejętności fotografującego - szczegóły są rozmazane. Wszystko to staje się jeszcze bardziej widoczne po zeskanowaniu fotografii w celu ich zachowania dla przyszłych pokoleń.
Co zrobić, aby archiwalne fotografie wyglądały lepiej? Możemy odpalić Photoshopa i spędzić długie godziny na stampowaniu ubytków i manualnej restauracji zdjęcia, lub też zlecić zadanie zewnętrznym firmom, których znajdziemy w internecie dziesiątki, jak nie setki. Możemy też… skorzystać z systemu AI i cały proces sprowadzić do jednego kliknięcia.
Możliwości systemów przetwarzania obrazu, wytrenowanych w oparciu o sieci neuronowe, widzieliśmy już wielokrotnie. Rzadko kiedy przybierają one jednak tak praktyczną formę, jak w przypadku nowej usługi, oferowanej przez stronę MyHeritage, pozwalającej na tworzenie wirtualnych drzew genealogicznych i odkrywanie historii swojej rodziny.
Usługa nazwana po prostu Photo Enhancer, robi dokładnie to, na co wskazuje jej nazwa - poprawia zdjęcia. Ale jak to robi! Pokazane przykłady robią piorunujące wrażenie - w wielu przypadkach stare fotografie otrzymują drugie życie i wyglądają lepiej niż kiedykolwiek miały okazję wyglądać. Zadziwia szczególnie dokładność z jaką program wydobywa, a właściwie na nowo definiuje szczegóły starych zdjęć. W końcu finalny efekt to jedynie „wyobrażenie” tego jak dany fragment zdjęcia mógł wyglądać w rzeczywistości. Tak czy inaczej, system robi to bardzo dobrze, choć jak to zwykle bywa w przypadku tego typu programów, finalne efekty mogą niekiedy okazać się średnio realistyczne.
Oprócz tego, usługa jest w stanie także automatycznie pokolorować stare czarno-białe fotografie i także z tym zadaniem wydaje się radzić sobie niemal wzorowo. Dodatkowo, aby wszystko to było łatwiejsze, MyHeritage udostępnia także bezpłatną aplikację do „skanowania” starych zdjęć smartfonem. Aby więc zdigitalizować nasze domowy zbiory, nie potrzebny będzie skaner. Przynajmniej jeśli naszym priorytetem nie jest jak największy rozmiar zdjęć.
Co najważniejsze, usługę restaurowania starych zdjęć możemy wypróbować za darmo. W tym celu wystarczy założyć darmowe konto w systemie MyHeritage. Niestety w tym wypadku będziemy ograniczeni w zakresie liczby możliwych do przetworzenia zdjęć, a wszystkie przerobione w ten sposób fotografie będą opatrzone znakiem wodnym. Aby cieszyć się pełną funkcjonalnością i możliwością przetwarzania dowolnej liczny fotografii, należy wykupić pełną subskrypcję serwisu w cenie aż 200 euro rocznie.
To już brzmi mało ciekawie, ale kto wie, być może w przyszłości MyHeritage udostępni aplikację do poprawiania zdjęć w formie osobnej usługi?
Photo Enhancer możecie wypróbować na własnych zdjęciach na stronie myheritage.pl.