Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Aplikacja ON1 Photo RAW z każda kolejną odsłoną staje się poważniejszą konkurencją dla Lightrooma. Jednak apetyt programistów jest znacznie większy. Już niedługo zaoferują nam pakiet, który pozwolić ma na niemal zupełne odejście od produktów Adobe.
Debiutujący w 2016 roku program ON1 Photo RAW, reklamowany był jako kompletna i znacznie efektywniejsza alternatywa dla programu Adobe Lightroom. Rzeczywistość co prawda zweryfikowała przechwałki producenta, niemniej jednak program jest stale rozwijany, ma rzeszę użytkowników i z każdą kolejną edycją staje się coraz lepszy, przyciągając do siebie kolejnych fotografów szukających odskoczni od abonamentowego modelu udostępniania oprogramowania, narzucanego przez Adobe.
Producent nie zamierza jednak konkurować wyłącznie z Lightroomem i tym razem mierzy naprawdę wysoko. Na przestrzeni najbliższych miesięcy wprowadzić chce bowiem na rynek cały pakiet aplikacji, które umożliwiłyby niektórym fotografom porzucenie Creative Cloud raz na zawsze. Być może są to jedynie płonne nadzieje, ale już za samo podjęcie takiego przedsięwzięcia programistom należy się szacunek. W końcu do odważnych świat należy.
Czego więc mogą oczekiwać użytkownicy? Na początek oczywistość, czyli program ON1 Photo RAW 2020, wprowadzający szereg udoskonaleń względem tegorocznej edycji. Otrzymamy m.in. modne ostatnio funkcje oparte o układy AI, możliwość profilowania aparatów, lepszy system odszumiania obrazu, moduł służący przygotowywaniu prac do druku oraz ogólną poprawę wydajności.
Jak na razie to tyle. Więcej szczegółów na temat funkcjonalności nowej wersji producent udostępnić ma bliżej daty premiery, która planowana jest już na październik bieżącego roku. Dużo bardziej emocjonujące wydają się jednak pozostałe produkty, które ON1 wprowadzić ma zamiar na rynek na przestrzeni najbliższych miesięcy.
Najciekawszym z nich jest chyba program ON1 Video 2020, czyli program do montażu i edycji materiałów wideo. Aplikacja pozwalać ma zarówno na swobodne przycinanie filmów, jak i ich postprodukcję, zamykając całość w prostym, nie wymagającym tygodni poznawania interfejsie. Wygląda na to, że nie nada się on do pracy nad bardziej skomplikowanymi produkcjami, ale według producenta będzie on doskonałym rozwiązaniem do montażu filmów ślubnych, sekwencji akcji czy materiałów z drona.
Oprócz tego otrzymamy aplikację ON1 Photo Mobile, która przeniesie możliwości programu ON1 Photo RAW do naszych smartfonów. Dostępna na Androida i iOS, pozwalać ma na szybką obróbkę zdjęć (oczywiście także w formacie RAW), oferując większość funkcji z wersji desktopowej. Oczekujemy więc czegoś na wzór aplikacji Lightroom CC.
Na koniec ON1 Sync Service, czyli ciekawa usługa, pozwalająca na synchronizację edycji na różnych urządzeniach, bez konieczności korzystania z dysku w chmurze czy jakiegokolwiek zewnętrznego systemu. Program synchronizować ma także katalogi i ustawienia tak, byśmy mieli dostęp do naszego materiału z dowolnego miejsca i platformy. Na razie nie wiadomo jednak na jakiej dokładnie zasadzie będzie on działać.
Więcej na temat poszczególnych aplikacji, które rozszerzyć mają ofertę ON1, dowiemy się zapewne już niebawem. Nowe programy z pakietu zadebiutować mają na początku 2020 roku.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem on1.com.
{$in-article-newsletter}