Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
W ubiegłym tygodniu Apple potwierdziło, że wydajność w starszych generacjach iPhona była świadomie zmniejszana. Ten fakt oraz brak wcześniejszej informacji rozwścieczył klientów. Teraz firma przeprasza i zapowiada specjalny program dla użytkowników pogwarancyjnych modeli oraz nową aktualizację.
Apple nie ukrywa - spowolnienie modeli 6/Plus, 6S/Plus, SE, a także 7/Plus było zamierzoną i nieuniknioną czynnością. Wszystko po to, aby „zapobiec nagłym wyładowaniom lub uszkodzeniom wewnętrznych komponentów, które mogą być spowodowane starszą baterią próbującą zapewnić najwyższe osiągi, a których po prostu nie jest już w stanie zagwarantować“. Firma zaprzeczyła przy tym, że w żadnym wypadku jej intencją nie było wymuszenie na klientach zakupu najnowszych modeli. Jednak tego typu działanie, brak transparentności i wcześniejszej informacji nie spodobało się użytkownikom, a nad Apple zawisło kilkanaście pozwów.
- Otrzymywaliśmy od naszych klientów opinie na temat sposobu, w jaki radzimy sobie z wydajnością iPhone'ów ze starszymi bateriami i jak zakomunikowaliśmy ten proces. Wiemy, że niektórzy z was czują, że Apple zawiodło. Przepraszamy. Było wiele nieporozumień na temat tego problemu, więc chcielibyśmy wyjaśnić i poinformować o pewnych zmianach, które wprowadzamy. Przede wszystkim nigdy nie robiliśmy - i nigdy nie będziemy - celowo skracać żywotność jakiegokolwiek produktu Apple, ani pogarszać komfortu użytkownika w celu uaktualnienia przez klienta sprzętu. Naszym celem zawsze było tworzenie produktów, które kochają nasi klienci, a ich trwałość (tak długo, jak to możliwe) jest tego ważną częścią - czytamy w oficjalnym komunikacie Apple.
W liście do swoich klientów firma wyjaśniła także, w jaki sposób akumulatory się starzeją oraz jak zmieniła system zarządzania energią, aby ograniczyć nieoczekiwane wyłączenia się starszych modeli 6/Plus, 6S/Plus, SE, a także 7/Plus. Ponadto Apple obniży ceny za wymianę baterii w pogwarancyjnych smartfonach producenta. Teraz za taką usługę trzeba zapłacić 50 dolarów. Jednak już w styczniu będzie można z niej skorzystać za 29 dolarów. Specjalny program ma trwać przez cały 2018 rok. Dodatkowo Apple planuje aktualizację iOS, która „da użytkownikom większy wgląd w akumulator, aby mogli sami przekonać się, czy jego stan wpływa na wydajność“.
Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta oraz w oficjalnym komunikacie firmy.
wykorzystane zdjęcia: www.pexels.com