Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, wygląda na to, że po kilku latach galopujących podwyżek ceny materiałów światłoczułych zaczęły się stabilizować, a nawet spadać. Tylko w tym roku różne rynki zanotowały obniżki na poziomie 10%.
Czy zainteresowanie fotografią analogową znów zaczyna naturalnie przemijać czy może zwyczajnie to producenci wywindowali ceny materiałów do pułapu przekraczającego psychologiczną barierę przeciętnego fana analoga? Wygląda na to, że odgrywa się ten drugi scenariusz i producenci postanowili nieco zrewidować politykę cenową, która kierowali się przez kilka ostatnich lat analogowego boomu.
Współtwórca serwisu Analog Cafe i twórca aplikacji Film Price Trends podzielił się w sieci wnioskami z danych na temat cen filmów filmów, które zbiera od 2018 roku. Według nich, rok 2024 jest pierwszym okresem od ok. 5 lat gdy ceny analogowych filmów zaczęły wyraźnie spadać. Co więcej, nie mówimy tu o przejściowych wahaniach czy wypłaszczeniu cen, a o wyraźnym spadku, który - jeśli wziąć pod uwagę wartość inflacji - wynosić ma nawet 10% wartości w ciągu ostatnich 8 miesięcy.
fot. analog.cafe
Różnice w spadkach wahają się pomiędzy różnymi obszarami (USA - ok, 5,6%, UK - ok. 7.6%), a nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich materiałów (niektóre nawet podrożały) i sklepów, niemniej jednak spadek jest zauważalny i dotyczy całego rynku.
Jako główny przykład odwrócenia trendu, autor podaje kultowy materiał Kodak Tri-X, którego ceny, w zależności od regionu spadły od 25 do 50%, powracając do poziomu sprzed 2022 roku o czym pisaliśmy już w lutym. Czy tego typu informacje i odwrócenie trendu pociągnie za sobą dalsze obniżki? I co być może ważniejsze - czy odczuje to polski konsument?
Jeśli spojrzymy na ceny filmu Kodaka w polskich sklepach internetowych, zauważymy że wielu sprzedawców nadal handluje materiałem w „starych”, wysokich cenach, ale nie ma też większego problemu by zakupić go w cenach zbliżonych do zachodnich (choć z niewiadomych względów ceny w Polsce nadal są wyższe).
Wygląda więc na to, że prędzej czy później efekt obniżek poczują też fani analoga z polski. A czy trend ten się utrzyma i ceny materiałów kiedykolwiek powrócą do czasów sprzed pandemii? Biorąc pod uwagę rosnące ceny prądu i transportu, na bardzo spektakularne obniżki raczej nie mamy co liczyć, ale możemy mieć przynajmniej nadzieję, że fotografia stanie się znów choć trochę bardziej dostępnym hobby.
Źródło: https://www.analog.cafe/r/colour-film-got-56percent-cheaper-in-2024-qk7v