Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Jeśli kiedykolwiek marzyliście by móc obejrzeć swoje sny, potrzebna do tego technologia jest już bardzo blisko. Holenderscy naukowcy właśnie zrekonstruowali obrazy oglądane przez badanych na podstawie rezonansu magnetycznego i systemu AI.
Czy w przyszłości zdjęcia i obrazy będziemy tworzyć siłą wyobraźni, a co rano telefon podsunie nam migawkę najciekawszych snów, jakie mieliśmy ostatniej nocy? Jeszcze do niedawna tego typu pomysłu zaliczaliśmy wyłącznie do kanonu science-fiction, jak się jednak okazuje, podobne technologie właśnie są opracowywane. W dodatku już teraz działają przerażająco dobrze.
W piśmie naukowym Nature niedawno opublikowane zostało badanie przeprowadzone przez holenderskich naukowców z Radbound University, którzy dzięki systemowi AI byli w stanie dokładnie zrekonstruować obrazy oglądane przez badanych wyłącznie na podstawie skanu aktywności ich mózgu.
W tym celu użyli maszyny do funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, która obrazuje przepływ krwi i utlenowanie aktywnego obszaru mózgu. W tym wypadku tego odpowiedzialnego za doznania wizualne. Jako że w przypadku każdej rzeczy, którą widzimy, aktywność ta się zmienia, naukowcy postanowili wyuczyć system AI jak dokładnie poszczególne wzorce odpowiadają temu ,co widzimy, a następnie wykorzystać te informacje do rekonstrukcji gotowego obrazu.
System AI użyty podczas eksperymentu wytrenowany i skalibrowany został w oparciu o specjalne, wygenerowane komputerowo obrazy twarzy i aktywność mózgu każdego z uczestników. Na chwilę obecną radzi on sobie więc tylko z tym jednym zadaniem, a do tego tylko w przypadku osób, których mózgi już „zna”. Niemniej imponujący jest fakt, że obrazy oglądane przez uczestników badania, które zostały następnie zrekonstruowane nie były wcześniej znane kładowi AI. Nie mamy tu więc do czynienia z prostym dopasowaniem sygnału do danego obrazu, a prawdziwym przekładem aktywności mózgu na obraz.
Tego typu technologi otwiera prawdziwy ocean możliwości. Kierująca projektem Thirza Dado, twierdzi, że w przyszłości opracowany przez nią system powinien być w stanie odczytywać obrazy, które tylko sobie wyobrażamy, a więc mówiąc kolokwialnie - czytać w naszych myślach. Jednym z przykładów praktycznego zastosowania tej technologii ma być komunikacja z osobami w śpiączkach czy głębokich paraliżach.
Oczywiście praktycznych zastosowań jest więcej i nietrudno wyobrazić sobie w jaki sposób, w miarę upowszechniania się - taka technologia mogłaby wpłynąć na pracę z obrazem. Skoro już teraz układy AI są w stanie tworzyć realistyczne grafiki na podstawie opisów nic nie stoi na przeszkodzie, by układ analogiczny do opisywanego powyżej był w stanie tworzyć obrazy wyłączne na podstawie naszych wyobrażeń.
Oprócz tego, odpowiednio rozwinięta technologia tego typu byłaby w stanie pozwolić nam w zupełności pozbyć się jako takich aparatów fotograficznych. W momencie gdy jakiegoś rodzaju implant byłby w stanie z dużą dokładnością odtwarzać to, co widzimy, urządzenie pośrednie przestałoby mieć sens.
Jesteśmy przekonani, że taki dzień w końcu nadejdzie. Pozostaje jedynie pytanie kiedy. Biorąc jednak pod uwagę błyskawiczny rozwój technologii AI, wszystko to stanie się zapewne szybciej, niż nam się wydaje.
Źródło: nature.com.