Paryżanie żądają zamknięcia popularnej ulicy dla instagramowych influencerów

Autor: Maciej Luśtyk

11 Marzec 2019
Artykuł na: 4-5 minut

W ciągu ostatnich lat Instagram stał się najpotężniejszą platformą społecznościową, a jego komercjalizacja sprawiła, że użytkownicy zrobią wszystko w walce o perfekcyjne zdjęcia i większą widownię. Dla niektórych jednak jego popularność okazuje się prawdziwą plagą.

Na przestrzeni kilku ostatnich lat, pozostający we władaniu Facebooka serwis Instagram przeszedł prawdziwą metamorfozę. Dla jednych serwis stał się swoją własną karykaturą, dla innych pozostaje niewyczerpanym źródłem inspiracji i możliwości wyrażania siebie. Nieważne jednak co myślimy o Instagramie, jedno jest pewne - na zawsze zmienił krajobraz mediów społecznościowych i blogosfery, umożliwiając zrobienie kariery każdemu, kto ma pomysł na ciekawy profil i kto jest w stanie zilustrować go ładnymi zdjęciami.

W obliczu rosnącej popularności serwisu, a co za tym idzie konkurencji, nie powinno dziwić, że walka o perfekcyjne zdjęcia staje się coraz bardziej zaciekła. O konsekwencjach tego obrotu spraw słyszymy niemal co chwilę: niszczenie przestrzeni parków narodowych, śmiertelne wypadki przy próbach zaimponowania odbiorcom czy zalew identycznie wyglądających zdjęć, to tylko kilka z nich. Problemem dla niektórych staje się także sama obecność influencerów. Mieszkańcy jednej z paryskich ulic chcą z ich powodu jej zamknięcia.

Zakaz wstępu dla instagramowiczów?

Fasady domów na mieszczącej się w 12 dzielnicy ulicy Rue Cremieux zostały w latach 90. XX wieku odmalowane przez mieszkańców na pastelowe kolory tal, aby kontrastować ze stonowaną kolorystyką większości miasta. Kolorowa ulica z czasem zaczęła cieszyć się coraz większa popularnością, jednak rozwój mediów społecznościowych i łatwość z jaką informacja o miejscu wykonania zdjęcia rozchodzi się w internecie sprawił, że popularność ta stała się w ostatnich latach dla mieszkańców prawdziwą plagą.

- W weekendy pod naszymi oknami stoi niekiedy po 200 osób. Gdy siadamy do obiadu, widzimy tłumy ludzi robiących zdjęcia - od raperów spędzających po dwie godziny na kręceniu klipów zaraz pod naszymi drzwiami, po wieczory panieńskie i związanie z nimi godzinne krzyki. To wykańczające! - mówi jeden z mieszkańców ulicy w rozmowie ze stacją radiową France Info.

W związku z zaistniałą sytuacją, paryżanie domagają się postawienia bramy, która byłaby zamykana w “godzinach szczytu”, czyli w weekendy i o zmierzchu, gdy złota godzina przyciąga najwięcej amatorów fotografowania.

Prywatność a walka o zdjęcie

Jeżeli jesteście ciekawi z czym muszą borykać się mieszkańcy, możecie odwiedzić instagramowy profil @clubcremieux, którego twórca dokumentuje to, co influencerzy robią w popularnej scenerii Rue Cremieux. Znajdziemy tam wszystko, od sesji ciążowych, przez yogę uprawianą pod drzwiami mieszkańców aż po amatorów fotografowania bielizny i parówek. Czy to wystarczający powód, by żądać zamknięcia ulicy? Wszystko zależy od natężenia tego typu zjawisk. Jak mówią sami mieszkańcy, problemem nie jest samo to, że ludzie przyjeżdżają tam robić zdjęcia na Instagrama, ale brak poszanowania dla ich prywatności.

- Jeśli to inspiruje ludzi do podróżowania i zwiedzania świata, to świetnie. Ale naruszanie naszej prywatnej własności, obleganie miejsc do fotografowania tak, by nikt inny nie mógł z nich skorzystać, wykonywanie wielogodzinnych sesji czy wchodzenie na ogrodzenia jest zwyczajnie nie w porządku” - mówi w rozmowie z BBC pani Morton, której turyści przeszkadzają w wykonywaniu codziennych obowiązków.

Na razie nie wiadomo czy władze dzielnicy przychylą się do prośby mieszkańców, jak jednak donosi serwis Telegraph, rozważane są różne opcje poradzenia sobie z sytuacją, a ostateczne rozwiązanie ma być gotowe przed tegorocznym okresem wakacyjnym. Jak jednak mówią, przy ograniczeniu dostępu na drogę publiczną musi być wzięte pod uwagę wiele czynników.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem bbc.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Ten news was zaboli. Adobe podnosi ceny - za Plan Fotograficzny w 2025 roku zapłacicie ponad 100 zł miesięcznie
Ten news was zaboli. Adobe podnosi ceny - za Plan Fotograficzny w 2025 roku zapłacicie ponad 100...
Narzekaliście na system subskrypcji? To teraz zapłacicie za niego jeszcze więcej. Od 15 stycznia Adobe podnosi ceny poszczególnych planów. Ucierpią wszyscy, ale najbardziej nowi...
24
Plebiscyt Fotopolis 2024 - wybierz z nami najlepsze produkty i wydarzenia fotograficzne roku
Plebiscyt Fotopolis 2024 - wybierz z nami najlepsze produkty i wydarzenia fotograficzne roku
15 kategorii i ponad 100 nominacji - oto przekrój najgorętszych premier i wydarzeń ostatnich miesięcy. Wystartował plebiscyt na najlepsze produkty i wydarzenia fotograficzne 2024 roku!...
9
Canon zmienia sposób świadczenia usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty będą naprawiane w Niemczech
Canon zmienia sposób świadczenia usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty...
Z dniem 1 stycznia 2025 roku Canon kończy współpracę z firmą Pro Club. Od nowego roku wszelkie usługi gwarancyjne i serwisowe będą realizowane przez Canon Professional Service Center w...
11
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj