Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Marcio Cabral, zwycięzca w kategorii „zwierzęta w swoim naturalnym środowisku”, został zdyskwalifikowany przez organizatorów Wildlife Photographer of the Year. Okazało się, że jego zdjęcie „The Night Raider” prezentujące mrówkojada atakującego kopiec termitów jest zmanipulowane.
Marcio Cabral nie długo mógł cieszyć się ze zwycięstwa w prestiżowym konkursie Wildlife Photographer of the Year. Po szczegółowym zbadaniu zdjęcia „The Night Raider”, Muzeum Historii Naturalnej, organizator konkursu Wildlife Photographer of the Year, podjęło decyzję o dyskwalifikacji fotografa, który w 2017 roku zajął pierwsze miejsce w kategorii „zwierzęta w swoim naturalnym środowisku”.
Fotografia „The Night Raider” przykuwa uwagę. Przedstawia mrówkojada, który w nocy podchodzi do kopca termitów malowniczo oświetlonego przez brazylijskie chrząszcze. Wszystko wygląda pięknie – poza jednym najistotniejszym szczegółem. Okazuje się, że mrówkojad to tak naprawdę wypchane zwierzę. Takie podejrzenie zostało przesłane do organizatorów konkursu.
- Po dokładnym badaniu trwającym nieco ponad trzy tygodnie, Muzeum doszło do wniosku, że dostępne dowody wskazują na to, że zarzut oszustwa jest prawdziwy. W rezultacie Muzeum uważa, że obraz narusza zasady konkurencji. Zasady te wyraźnie stwierdzają, że „zgłoszenia nie mogą oszukiwać widza lub próbować fałszywie przedstawiać rzeczywistość natury” – zaznacza organizator konkursu.
Mrówkojad z nagrodzonego zdjęcia został porównany do fotografii wypchanego mrówkojada, którą anonimowo nadesłano do Muzeum. Te z kolei powołało komisję składającą się z pięciu niezależnych ekspertów. Doszli oni do tego samego wniosku. Istnieją elementy w ogólnej postawie, morfologii, położeniu uniesionych kępek futra oraz w deseniu na szyi i czubku głowy, które są do siebie zbyt podobne – co jest wręcz niemożliwe w kontekście dwóch różnych zwierząt. Eksperci podkreślają, że muszą wystąpić pewne różnice między dwoma osobnikami tego samego gatunku.
Mimo to Cabral zapewnia o swojej niewinności. Jednak na swoją obronę nie jest w stanie dostarczyć żadnego dowodu w postaci innego ujęcia oraz surowego i nieprzetworzonego pliku RAW, który przedstawiałby mrówkojada w zmienionej pozie lub miejscu. - Niestety, nie mam innego obrazu zwierzęcia, ponieważ była to długa ekspozycja 30 sekund i ISO 5000. Po błysku lampy zwierzę uciekło, więc nie można było zrobić kolejnego – tłumaczy fotograf w rozmowie z BBC.
Organizatorów nie przekonuje takie uzasadnienie Marcio Cabrala. W efekcie fotograf nie tylko został pozbawiony nagrody, lecz także nałożono na niego dożywotni zakaz udziału w Wildlife Photographer of the Year.