Branża
Nowe AI tworzy całe sesje na podstawie prostych fotek odzieży. Nie potrzeba już ani modela ani fotografa
Olympus opublikował niezależny raport przygotowany przez zewnętrznych audytorów kierowanych przez byłego sędziego Sądu Najwyższego. Wynika z niego, że centralnymi postaciami skandalu byli były wiceprezydent Hisashi Mori oraz były rewident Hideo Yamada, choć o całej sprawie wiedziało i uczestniczyło w niej znacznie więcej osób z zarządu Olympusa. Audytorzy wskazali również na "pomoc" osób z zewnątrz, jednak wbrew wcześniejszym plotkom nie potwierdzono związków z japońską mafią yakuza.
Przypominamy: nieprawidłowości w Olympusie polegały na wieloletnim tuszowaniu strat z inwestycji - według ostatniego raportu chodzi o kwotę 1,73 miliarda dolarów. Nieprawidłowości zaczęły się w 1998 roku, a więc trwały bez przerwy ponad 13 lat. Oczywiście opublikowany raport nie zamyka sprawy. Olympus jest obiektem śledztwa tokijskiej policji, prokuratory i służb nadzoru finansowego, a także FBI i brytyjskiego {ITL|Serious Fraud Office. Koncernowi grozi też wyrzucenie z giełdy, jeśli do 14 grudnia nie prześle raportu z bieżącymi wynikami finansowymi, co biorą pod uwagę okoliczności, nie jest wykluczone.