Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Fujifilm prezentuje współczesna odsłonę aparatu natychmiastowego na duże wkłady Instax Wide. Nowy Wide 400 to m.in. unowocześniony design, ulepszony pomiar ekspozycji i samowyzwalacz.
Format Instax Wide, bazujący na dużych panoramicznych wkładach o rozmiarze 8,6 x 10,8 cm, to jedna z najciekawszych rzeczy, jakie do zaoferowania ma współczesny rynek fotografii natychmiastowej. Mimo to ostatnia obsługująca je konstrukcja (nie licząc skądinąd świetnej drukarki Instax Link Wide) pojawiła się na rynku niemal równe 10 lat temu. Wygląda jednak na to, że producent postanowił wreszcie reaktywować tę nieco zapomniana serię i prezentuje aparat Instax Wide 400.
Instax Wide 400 to nadal aparat w pełni analogowy, ale jednak unowocześniony na tyle, by być ciekawą aktualizacją dla swojego poprzednika. Przede wszystkim otrzymujemy bardziej aktualny design - zamiast obłych kształtów przypominających mydelniczkę mamy tu bardziej agresywny, nawiązujący do ostatnich premier linii Square i Mini profil oraz stonowany szarozielony kolor.
Nowy aparat to także większe możliwości. Według producenta Instax Wide 400 oferuje usprawniony, elektroniczny system pomiaru ekspozycji, który lepiej balansuje parametry czasu naświetlania i mocy lampy błyskowej w momencie dociśnięcia spustu migawki. W efekcie zdjęcia mają być wyraźniejsze i lepiej doświetlone.
W zakresie ustawiania ostrości, otrzymujemy te same możliwości co wcześniej. Z poziomu obiektywu możemy wybrać zakresy zakresów 0,9-3 m i 3 m - nieskończoność, a po założeniu opcjonalnego adaptera otrzymamy „tryb” makro z ostrością w przedziale 38-48 cm. Podobnie jak wcześniej, do adaptera dołączone jest także lusterko do zdjęć selfie. Producent obiecuje jednak, że wizjer oferuje teraz bardziej komfortowy podgląd kadru, z wyraźnie widocznymi ramkami kadrowania.
Największą konstrukcyjną nowością modelu Wide 400 jest wbudowany samowyzwalacz, który możemy ustawiać w zakresie od 2 do 10 sekund. Sprytną nowością są także zaczepione na pasku podpórki, które pozwolą wygodnie ustawić aparat do zdjęć grupowych, bez konieczności korzystania ze statywu (ale gwint statywowy nowy Instax także posiada).
Przy tym wszystkim szkoda jedynie, że producent nie postanowił zrobić z nowego Wide’a aparatu nieco bardziej zaawansowanego. Nie otrzymujemy tu trybu podwójnej ekspozycji, trybu Bulb czy nawet możliwości zupełnego wyłączenia lampy błyskowej. Ale to daje nadzieję, że Fujifilm może mieć w planach także bardziej zaawansowany model z serii Wide.
Aparat Fujifilm Instax Wide 400 pojawi się w sprzedaży pod koniec czerwca w cenie 699 zł. Dokładnej polskiej ceny jeszcze nie znamy.
Więcej informacji znajdziecie na stronie instax.pl.