Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
DJI prezentuje drugą generację drona typu cinewhoop. Model Avata 2 lepsze ma praktycznie wszystko, a do tego poprawia największe niedociągnięcia poprzednika, jak ograniczone możliwości sterowania czy dyndająca bateria od gogli.
Z każdą kolejną premierą DJI coraz bardziej monopolizuje rynek dronów. Parę lat temu producent postanowił zabrać się za jeden z ostatnich bastionów konstrukcji customowych, jakim są wszelkiego rodzaju drony FPV. O ile w przypadku dronów wyścigowych nikt pewnie nie wymieni możliwości swobodnego tuningu na fabrycznie przygotowaną konstrukcję, to już użytkownicy dronów typu cinewhoop mają coraz mniej powodów, by ignorować dokonania DJI. Zwłaszcza, że najnowszy model Avata 2 ma w zasadzie wszytko, by skutecznie, a przede wszystkim komfortowo realizować tego typu ujęcia.
W DJI Avata usprawniono w zasadzie wszystko. Dron jest szybszy, mniejszy, bardziej wydajny, oferuje lepszą kamerę i pozwala na tworzenie bardziej dynamicznych ujęć z łatwym wykonywaniem różnego rodzaju akrobacji.
Jeżeli chodzi o rejestrację otrzymujemy większą (1/1.3 cala) matryce o rozdzielczości 12 Mp, która lepiej radzić ma sobie w słabym świetle i która pozwoli rejestrować materiał do SDR lub HDR do 4K 60 kl./s, w 10-bitowym profilu Log. Jeżeli zejdziemy z rozdzielczością do 2,7K maksymalny dostępny klatkaż wzrośnie do 100 kl./s. Obiektyw wspiera obiektyw superszerokokątny o ogniskowej 12 mm, a na pokładzie znajdziemy 46 GB wbudowanej pamięci. Dron pozwala także na wykonywanie zdjęć, ale jedynie w formacie JPEG.
Oprócz nowszego sensora, DJI Avata 2 może pochwalić się także większa wydajnością. Na jednym ładowaniu dron utrzyma się teraz w powietrzu przez 23 minuty (możliwość ładowania baterii przez USB-C) i rozwinie prędkość do 96 km/h, a do tego oferuje o 3 kilometry większy zasięg. Mamy też system omijania przeszkód na spodzie i z tyłu urządzenia.
Co chyba najciekawsze, dron będzie także dużo bardziej komfortowy w użyciu od swojego poprzednika. Nowy kontroler DJI RC Motion 3 pozwala na bardziej precyzyjne sterowanie i łatwe wykonywanie bardziej skomplikowanych akrobacji, które wcześniej możliwe były tylko z opcjonalnym większym kontrolem (choć i tak nie wszystkie). W końcu mamy też wygodniejsze gogle z wbudowaną baterią, usprawnioną transmisją, systemem GPS i kamerkami pozwalającymi na podgląd otoczenia.
Gdyby tego wszystkiego było mało, dron DJI Avata jest także widocznie tańszy od swojego poprzednika. Sam dron wyceniony został na 499 euro (ok. 2150 zł). Zestaw z goglami i kontrolerem wyceniono zaś na 1020 euro (ok. 4350 zł). Dla przypomnienia ceny analogicznych zestawów poprzednika wynosiły odpowiednio 579 i 1149 euro.
Więcej informacji znajdziecie na stronie dji.com.