Czy DJI zaprezentuje aparat bezlusterkowy? Pierwsze plotki na temat potencjalnej premiery

Błyskawiczny rozwój chińskiego rynku optyki sprawia, że od dłuższego czasu zadajemy sobie pytanie o to kiedy wreszcie któryś z producentów Kraju Środka postanowi zawalczyć z japońskimi firmami w segmencie aparatów cyfrowych. Oczywiście próby takie pojawiały się już wcześniej. W 2016 roku aparat Mikro Cztery Trzecie oparty na Androidzie wprowadziło Xiaomi (pod marką YI), ale był to raczej produkt eksperymentalny, który nigdy nie doczekał się dalszego rozwoju. W 2021 roku podobny projekt zaprezentowało Yongnuo - z podobnym skutkiem. Problemem było głowie to iż były to konstrukcje typowo amatorskie, które same do końca nie wiedziały w jakiego klienta celują, a do tego słabo promowane.

Nikon Z8 + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

15 445 zł

Canon EOS R6 Mark II + Cashback 500 zł + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

8 999 zł

Sony A7 III + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

5 299 zł

Sony A7 IV + Cashback 1300 zł + złoty pakiet Fotoforma Care 12 mies.

9 199 zł

Panasonic LUMIX S5II + S 50 mm + R 20-60 mm + obiektyw S 85 mm f/1.8 za 1 zł

8 745 zł

Chiński bezlusterkowiec, który mógłby konkurować z najlepszymi? To może zrobić tylko DJI

Aby wiec takie przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem, potrzebny jest zarówno know-how oraz innowacyjne podejście w zakresie produkcji aparatów, jak i ogromne zaplecze marketingowe. Jeśli istnieje chiński producent, który dysponuje takimi zasobami i byłby w stanie tego dokonać, z pewnością byłoby to DJI. Warto bowiem pamiętać, że poza produkcją dronów, kamerek sportowych i akcesoriów do vlogowania, firma jest także w posiadaniu marki Hasselblad. Teoretycznie więc producent ma wszystko, by zaproponować skuteczną alternatywę dla japońskich konstrukcji.

Jesienią pojawiły się pierwsze mgliste donosy na temat aparatu bezlusterkowego DJI. Informacje były jednak na tyle mało wiarygodne, że trudno było powiedzieć czy kryje się za nimi jakikolwiek realny projekt. Teraz temat powraca za sprawą wpisu na kanale Supportu DJI, na platformie X, gdzie w odpowiedzi na pytanie o aparat zadane przez jednego z użytkowników firma kazała czekać na nadchodzącą „tajemniczą” premierę.

„Cześć, bardzo dziękujemy za uwagę. Bądź z nami na bieżąco, ponieważ nasz tajemniczy nowy produkt zostanie wkrótce wprowadzony na rynek. Więcej szczegółów poznasz w dniu premiery.” - czytamy we wspomnianej odpowiedzi.

Czy możliwe, by pracownicy działu wsparcia mieli wiedzę na temat nadchodzących premier? A może to tylko generyczna wiadomość napisana przez bota? No i czy w ogóle DJI jest zainteresowane konkurowaniem na niełatwym dziś rynku aparatów systemowych?

Czym może być aparat DJI? Póki co mamy więcej pytań niż potencjalnych odpowiedzi

Biorąc pod uwagę, że DJI skutecznie gospodaruje rynek amatorski konstrukcjami z linii Osmo i z pewnością nie chce kanibalizacji własnej oferty, prawdopodobnie musiałaby być to konstrukcja kierowana do nieco bardziej zaawansowanych, lub profesjonalnych użytkowników. Poza tym, aby aparat miał szansę odnieść sukces, musi oferować także szeroki dostęp do optyki. Z tym akurat nie ma większego problemu, gdyż DJI jest cześcią kooperatywy L-Mount Alliance. Na start otrzymalibyśmy więc pokaźny wybór obiektywów marek Sigma, Leica i Panasonic.

Podstawowym pytaniem pozostaje jednak to czy taki twór miałby w ogóle szansę zawalczyć z konstrukcjami o ugruntowanej pozycji na rynku czy też stanowiłby jedynie ciekawostkę, jak np. aparaty Sigmy. Użytkownicy w potencjalnej premierze upatrują szansy na unowocześnienie idei aparatu cyfrowego i rozbudowanie jej o wygodne, innowacyjne funkcje, których brakuje dotychczasowym konstrukcjom. Mimo wszystko musiałaby być to także konstrukcja, przy której dobrze poczują się również użytkownicy przyzwyczajeni do dotychczasowych aparatów. Generalnie, musiałby być to więc aparat z jednej strony znajomy i ergonomiczny, a z drugiej w jakiś sposób rewolucyjny, który zrobiłby wokół siebie trochę szumu.

Sprawdź najlepsze promocje >

Aparat cyfrowy OM System OM-1 II...

13949 PLN

Sprawdź

Aparat cyfrowy Sony A7S III body...

15799 PLN 17495 PLN

Sprawdź

Aparat cyfrowy Sony A7 IV body

9139 PLN

Sprawdź

Obiektyw Sigma A 24-70 mm f/2.8 DG DN...

5780 PLN

Sprawdź

Obiektyw Nikon Nikkor Z 35 mm f/1.4

2749 PLN

Sprawdź

Obiektyw Sigma C 18-50 mm f/2.8 DC DN...

2230 PLN

Sprawdź

Jeżeli chodzi o innowacyjność i myśl projektową, DJI z pewnością nie brakuje odwagi, o czym świadczy chociażby pokazana kilka lat temu kamera filmowa Ronin 4D. Czy jednak w temacie aparatów istnieje jeszcze duże pole do popisu? Ostatnio odnosimy wrażenie, że nawet japońscy producenci powoli docierają do ściany w zakresie tego, co może oferować aparat fotograficzny. Jeśli więc DJI miałoby gdzieś zawalczyć, prawdopodobnie byłby to obszar związany z łącznością bezprzewodową i możliwościami z zakresu oprogramowania (ciągle czekamy m.in. aż ktoś zaadaptuje smartfonowe sztuczki do większych aparatów). Czy to jednak wystarczy, by konkurować z firmami takimi jak Canon, Nikon czy Sony? A może DJI, będąc w posiadaniu Hasseblada, postanowi zawalczyć w segmencie aparatów średnioformatowych, który obecnie zdominowany jest głównie przez Fujifilm? W końcu już w 2019 roku pojawiały się donosy na temat tego, że producent tworzy własny aparat na bazie modelu X1D.

Jeżeli za słowami o tajemniczej premierze kryje się jakikolwiek produkt, przekonamy się o tym wszystkim zapewne już niedługo.

Źródło: mirrorlessrumors.com