Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
To w końcu musiało się wydarzyć. Zajmująca się przerabianiem aparatów firma Kolari Vision oferuje moda, który dwukrotnie wydłuża czas nagrywania wideo w modelu Canon EOS R5.
Canon EOS R5 to jeden z najdoskonalszych filmujących aparatów na rynku. Niestety od premiery cieniem kładzie się na konstrukcji problem z odprowadzaniem ciepła, który sprawia, że podczas filmowania aparat stosunkowo szybko się przegrzewa, ograniczając użyteczność trybów rejestracji 8K, 4K HQ czy nawet zwykłego trybu 4K 60 kl./s. Po gromach, które spadły na producenta, z czasem pojawiły się poprawki firmware’u, które problem nieco złagodziły, ale nadal pozostaje on przeszkodą dla twórców, którzy chcieliby wykorzystać aparat do dłuższych form.
W dodatku nie brakuje też doniesień na temat tego, że gorącym otoczeniu ograniczyć możliwości filmowe może sam proces wcześniejszego fotografowania. Odkąd w internecie pojawiły się pierwsze materiał sugerujące, że problem można ograniczyć montując dodatkowe rozpraszacze ciepła, tylko kwestią czasu było aż ktoś podobną przeróbkę zaoferuje w postaci gotowej usługi. I tak właśnie się stało.
Firmą, która zadecydowała się na komercyjne udostępnienia „moda” ograniczającego przegrzewanie się modelu Canon EOS R5 jest Kolari Vision - producent filtrów i popularny amerykański serwis zajmujący się przeróbkami aparatów dla astrofotografów. Jak informuje KV, w ramach usługi Canon EOS R5 Heatsink Cooling Mod montowane są dodatkowe miedziane rozpraszacze ciepła, które około dwukrotnie wydłużają czas rejestracji 8K i o ok. 60% skracają czas potrzebny na „ochłonięcie” aparatu.
Według testu czas rejestracji 8K 30 kl./s w temperaturze 20°C wzrósł z 23 do 44 minut, a po pięciu minutach odpoczynku aparat mógł nagrywać przez kolejne 22 minuty (tylko 8 minut w przypadku fabrycznej wersji R5). Co więcej, gdy temperatura otoczenia spadła do 15°C, problem przegrzewania w ogóle nie występował.
Montaż odprowadzacza ciepła w ramach usługi Canon EOS R5 Heatsink Cooling Mod
Oczywiście opcja rejestracji 8K jest jak na razie mało istotna, ale rezultaty uzyskane przez Kolari Vision każą nam oczekiwać bardzo dobrych rezultatów w przypadku trybów 4K, gdzie fabryczny korpus po firmware'owych poprawkach jest w stanie filmować przez ok. 40 min w trybie 4K QH. Po zainstalowaniu moda powinniśmy otrzymać więc ok. 80 min rejestracji 4K HQ 30 kl./s i prawie 2 godziny rejestracji 4K 60 kl./s, a możliwości aparatu w tych trybach znacznie poprawi też zapewne krótszy czas „stygnięcia”.
Oczywiści usługa oferowana przez Kolari Vision jest płatna, ale na szczęście nie jest to kwota astronomiczna. A przynajmniej nie dla osób, które decydują się na zakup modelu EOS R5. Modyfikacja kosztuje 400 dolarów (ok. 1500 zł). Do tego trzeba doliczyć jeszcze koszt wysyłki aparat do USA (firma stacjonuje w New Jersey).
Należy też pamiętać, że tego typu modyfikacja zapewne z miejsca kasuje gwarancję producenta, ale Kolari Vision daje od siebie roczną gwarancję na wykonaną modyfikację.
Jesteśmy przekonani, że prędzej czy później podobna usługa zacznie być oferowana także przez polskie serwisy zajmujące się modyfikacjami. W końcu cały proces nie wydaje się zanadto skomplikowany.
Więcej informacji o usłudze znajdziecie na stronie kolarivision.com.