Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Canon udostępnił dziś garść kolejnych informacji na temat nachodzącego profesjonalnego korpusu z bezlusterkowego systemu EOS R. Oto co, wiemy o modelu EOS R3.
Zapowiedziany na początku wiosny Canon EOS R3 zaczyna nabierać coraz bardziej realnych kształtów. Po kilku przeciekach, producent sam udostępnił cześć informacji dotyczących nowego body. Co prawda nie wnoszą one wiele ponad to, co już wiedzieliśmy, ale pozwalają wyciągnąć kilka ciekawych wniosków. Poniżej przytaczamy treść informacji prasowej producenta.
"Canon dąży do osiągania rzeczy niemożliwych – ten aparat nie jest wyjątkiem. Ogłoszone dzisiaj dane techniczne dowodzą, że EOS R3 przenosi śledzenie obiektów na inny poziom – dodano śledzenie AF (Auto Focus) dla sportów motorowych, w tym wyścigów samochodowych i motocyklowych. Ponadto EOS R3 potrafi nagrywać wideo w jakości 4K z nadpróbkowaniem, czyli w formacie idealnym dla filmowców.
EOS R3 łączy w sobie znakomitą wydajność i jakość obrazu innowacyjnej linii Canon EOS R. Dzięki mocowaniu RF, zgodnemu z obiektywami serii Canon RF, aparat EOS R3 oferuje możliwości, jakich nie ma żaden inny duet aparatu i obiektywu – w ten sposób użytkownik uzyskuje dostęp do nieosiągalnych wcześniej możliwości i niespotykanej doskonałości optycznej. W rezultacie profesjonalni fotografowie – sportu, przyrody, wydarzeń bieżących – mogą uchwycić ulotne momenty w sposób, jaki dotąd wydawał się niemożliwy.
Profesjonaliści fotografujący obiekty dynamiczne docenią zdolność aparatu EOS R3 do utrzymywania perfekcyjnej ostrości dzięki technologii Dual Pixel CMOS AF firmy Canon – nawet podczas fotografowania w formacie RAW z szybkością 30 kl./s. Oprócz technologii śledzenia AF ludzi i zwierząt (też ptaków) zastosowanej w aparatach EOS R5 i EOS R6, aparat EOS R3 jest wyposażony w funkcję idealną dla fotografów sportów motorowych – możliwości śledzenia ścigających się samochodów i motocykli. A gdy warunki oświetleniowe stają się trudne, aparat potrafi ustawić ostrość w prawie całkowitych ciemnościach – przy poziomie oświetlenia -7 EV.
Dzięki obsłudze unikalnej technologii Eye Control AF opracowanej przez Canon, która pozwala na wybór punktu AF za pomocą ruchów gałki ocznej, aparat EOS R3 jest doskonałym uzupełnieniem kreatywności każdego fotografa – reaguje natychmiast i pozwala uchwycić każde ujęcie. W słabym świetle aparat EOS R3 zapewnia nawet 8-stopniową ochronę przed drganiami dzięki rewolucyjnej technologii kombinowanej stabilizacji obrazu firmy Canon. Wbudowana w aparat stabilizacja matrycy działa w tandemie z optycznym stabilizatorem wbudowanym w wiele obiektywów z mocowaniem RF, co pozwala profesjonalistom fotografować z ręki przy bardzo słabym oświetleniu lub przy długich czasach otwarcia migawki w celu osiągnięcia efektu rozmycia ruchu.
Sercem aparatu EOS R3 jest zupełnie nowa, warstwowa matryca CMOS z podświetleniem tylnym, współpracująca z wydajnym procesorem obrazu Canon DIGIC X. Canon może dziś potwierdzić, że matryca ta będzie rejestrować wysokiej jakości pliki RAW z oszałamiającą prędkością 30 kl./s z pełnym śledzeniem AF/AE. Zapierająca dech w piersiach prędkość nowej matrycy wyznacza nowe granice możliwości elektronicznej migawki. Elektroniczna migawka umożliwia obecnie synchronizację błysku w przypadku korzystania z zewnętrznych lamp błyskowych Speedlite. Ograniczono też efekt rolling shutter.
Niezależnie od nowych możliwości fotografowania aparat EOS R3 odpowiada również na potrzeby użytkowników, których interesuje rejestracja wysokiej jakości wideo. Aparat nagrywa w jakości 4K z nadpróbkowaniem oraz umożliwia nagrywanie materiału w formacie RAW bezpośrednio na karcie pamięci. Dostępna jest również funkcja Canon Log 3, zapewniająca profesjonalistom większy zakres dynamiczny i możliwości gradacji kolorów. Co najważniejsze, ta sama funkcjonalność rozpoznawania obiektów, z której korzystają fotografowie, dostępna jest także dla kamerzystów, umożliwiając im śledzenie szybko poruszających się obiektów i utrzymywanie na nich ostrości.
Aparat EOS R3 skonstruowano tak, by znosił codzienne trudy profesjonalnego użytkowania – jego wytrzymała obudowa ze stopu magnezu o odporności na kurz i wodę na poziomie legendarnej serii Canon EOS-1D X pozwala na pracę w najtrudniejszych warunkach atmosferycznych. Podwójne gniazdo kart pamięci pozwala zapisywać obrazy na kartach SD lub CFexpress. Aparat zasila bateria o dużej pojemności LP-E19 – taka sama jak w aparatach Canon EOS-1D X Mark III, co pozwala fotografom wykorzystywać posiadane już baterie w różnych aparatach. Aparat zapewni też szereg opcji sterowania za pomocą multi-kontrolera i smart-kontrolera, zapewniając całkowicie intuicyjną obsługę. Trzy konfigurowalne pokrętła na obudowie oraz pierścień Lens Control na każdym obiektywie z mocowaniem RF pozwalają na łatwą regulację szybkości migawki, otwarcia przesłony, czułości ISO oraz kompensacji ekspozycji bez odrywania oka od wizjera. EOS R3 wyposażony jest również w odchylany ekran Vari-Angle, dzięki któremu można łatwo komponować ujęcia z różnych nietypowych punktów widzenia.
W przypadku aparatu przeznaczonego dla najlepszych fotografów sportowych i fotoreporterów dostępne opcje połączeń mają niebagatelne znaczenie. Wbudowane gniazdo LAN oraz łączność Wi-Fi 5GHz umożliwiają komunikację z sieciami komputerowymi, laptopami i urządzeniami mobilnymi, dzięki czemu profesjonaliści mogą szybko i łatwo udostępniać odpowiednie pliki. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami aparat EOS R3 jest również zgodny z aplikacją Canon Mobile File Transfer. Co więcej, aparat EOS R3 wyposażony będzie w nową stopkę zapewniającą przesył danych i zasilanie dla wielu nowych akcesoriów zewnętrznych.
Oficjalnie więc nie dowiadujemy się wiele ponad to, co oferowały wcześniejsze przecieki oraz zapowiedź samego producenta. Między słowami możemy natomiast wyczytać dwa ciekawe fakty. Po pierwsze, wydaje się, że Canon EOS R3, w odróżnieniu od Sony A1 będzie korpusem typowo reporterskim, z matrycą nie aspirują do segmentu aparatów wysokorozdzielczych. A przynajmniej to wydają się sugerować informacje o zapisie 4K i ani słowa o filmowaniu 8K. Oczywiście po braku możliwości rejestracji 8K nikt o zdrowych zmysłach nie będzie płakać jeszcze przynajmniej przez dobrych 5 albo i więcej lat (dopiero teraz obserwujemy upowszechnienie się rozdzielczości 4K), natomiast kwestia samej rozdzielczości pozostaje pewna zagadką. Biorąc pod uwagę dotychczasową ofertę aparatów Canona i konieczność dystansowania od modelu R5 obstawiamy, że zobaczymy tu sensor o rozdzielczości na poziomie 24-30 Mp.
Ciekawie prezentuje się także fakt, że otrzymujemy oficjalnie potwierdzenie możliwości fotografowania z błyskiem z migawką elektroniczną (sorry Sony A1, już nie jesteś jedyny), ale największym zaskoczeniem była dla nas pewna zmiana retoryki dotycząca przedstawiania nadchodzącego modelu.
Do tej pory producent twierdził, że EOS R3 będzie plasowany niżej niż lustrzankowy EOS-1D X Mark III, teraz natomiast otrzymujemy oficjalne wstawki na temat tego, że aparat będzie adresowany do "najlepszych fotografów sportowych i fotoreporterów”, o konstrukcji mającej znieść „trudy profesjonalnego użytkowania” czy też stabilizacji „pozwalającej profesjonalistom fotografować z ręki przy bardzo słabym oświetleniu”, a sam aparat określany jest „początkiem nowej ery w fotografii sportowej, przyrodniczej i newsowej”, dającym dostęp do „nieosiągalnych wcześniej możliwości”.
Możliwości są więc dwie. Albo producent szybko skorygował strategię i odsunął w czasie premierę pojawiającego się plotkach, topowego modelu R1, chcąc przez pewien czas utrzymać jednak w roli flagowca model R3, albo - tak jak pisaliśmy już wcześniej - pozycjonowanie aparatu poniżej EOS-a 1DX Mark III obliczone jest tylko i wyłącznie na szybsze wygaszenie systemu lustrzankowego i zagranie na nosie konkurencji. Szczerze mówiąc wolelibyśmy, by prawdziwa okazała się opcja nr 2, bo jeśli potwierdzi się ta pierwsza, za nowy korpus zapewne bardzo słono zapłacimy.
Tego dowiemy się na przestrzeni nadchodzących miesięcy. Co prawda producent nie potwierdził jeszcze konkretnej daty premiery, ale na oficjalną prezentację nie powinniśmy już długo czekać. Jeśli jakimkolwiek wyznacznikiem miałyby być daty zapowiedzi i oficjalnej premiery EOS-a R5 (luty-lipiec), rynkowego debiutu Canona EOS R3 powinniśmy spodziewać się najpóźniej we wrześniu, ale z dużym prawdopodobieństwem producent będzie chciał narobić wokół niego sporo szumu jeszcze podczas letniej Olimpady w Tokio.