Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Od nowego patentu Canona, po rozwiązania firm zewnętrznych. Wszystko wskazuje na to, że ograniczenia długości nagrywania filmów w nowych EOS-ach będzie można przeskoczyć.
Niedawno pisaliśmy o możliwościach filmowania w najnowszych bezlusterkowcach Canon EOS i jednocześnie ograniczeniach w długości nagrywanych filmów z powodu braku chłodzenia w tych aparatach ("Jak długi film 8K może nakręcić EOS R5? Canon udostępnia zestawienie limitów"). Producent stawia sprawę jasno - albo mały korpus z takimi ograniczeniami, albo aktywne chłodzenie, ale już w większym aparacie. Ponieważ jednak potrzeba jest matką wynalazków, już pojawiły się pomysły na te problemy.
Pierwszy pochodzi wprost od Canona. W Japonii opatentowano bowiem konwerter EF-RF z wbudowanym mechanizmem aktywnego chłodzenia. Podstawowa konstrukcja wydaje się przedstawiać adapter z wlotem powietrza i wentylatorem na dole oraz otworami wentylacyjnymi na górze. Pozwoliłoby to na cyrkulację chłodnego powietrza tuż obok czujnika i usunięcie gorącego powietrza z wnętrza samej komory. Opcją mogłaby być podobna konstrukcja bez mechanicznego wentylatora.
Oczywiście od razu pojawiają się wątpliwości, czy taki mechanizm i jego wibracje nie będą miały wpływu na jakość obrazu. Z pewnością szum zakłócałby rejestrację dźwięku poprzez wbudowany mikrofon, ale obecnie nawet w amatorskich produkcjach korzysta się z rejestratorów zewnętrznych. Ograniczeniem jest też użycie jedynie obiektywów lustrzankowych.
Drugie rozwiązanie nie wychodzi już od Canona, a firmy Tilta, produkującej różne akcesoria do filmowania i fotografowania. I co ważne, to realny produkt, a nie luźny pomysł, który ma małe szanse na urzeczywistnienie.
Tilta poinformowała, że wprowadzi na rynek moduł chłodzący do modelu EOS R5, który wydłuży czas nagrywania - może obniżyć temperaturę kamery do 15°C w ciągu jednej minuty. Będzie się go łatwo instalowało na tylnej ściance aparatu, po otworzeniu wyświetlacza (ale chyba potrzebna będzie klatka do filmowania).
Konstrukcja ma składać się z 7-łopatkowego wentylatora, który będzie obracał się z prędkością 6200 obr./min., radiatora i czujnika temperatury. Hałas ma utrzymywać się na poziomie 34 dB, zasilany będzie przez USB, a cały moduł ważyć będzie jedynie 170 g.
Moduł chłodzenia firmy Tilta to na razie zapowiedź. Informacje o dostępności i cenie będą podane w późniejszym terminie.