Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Już poprzedni iPad Pro próbował zastąpić stację roboczą fotografom i grafikom. Nowy ma być pod tym względem jeszcze lepszy. Ale czy rzeczywiście do tego pomysłu da się przekonać twórców?
Przez lata Apple kompletnie zdominowało świat tabletów. Oczywiście inni producenci próbują ciągle walczyć, ale jeśli nie liczyć produkcji Microsoft na rynku ze świecą szukać bardziej zaawansowanych tabletów, które nie byłyby konstrukcjami stricte graficznymi.
Apple to firma, która lubi sobie wyznaczać cele z pozoru niemożliwe do wykonania. Od kilku lat projektanci z Cupertino starają się przekonać nas do porzucenia „nieporęcznych” laptopów i przesiadkę na tablety. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu robią to z doskonałym skutkiem.
Już dziś wielu fotografów korzysta z iPadów w połączeniu z aplikacjami Adobe CC. Trzeba jednak pamietać, że ten pakiet to nie tylko narzędzie dla fotografów, ale też architektów, designerów czy projektantów 3D. Pierwszym krokiem w kierunku maksymalnej symbiozy pomiędzy tymi środowiskami a ich produktem była dodana kilka lat temu obsługa Apple Pencil. To zagranie kupiło świat grafików i rysowników.
Wraz z modelem na rok 2020 otrzymujemy stosunkowo niewielkie aktualizacje sprzętowe względem poprzednika. Na pokładzie znajdziemy udoskonalony procesor A12 Bionic, ośmiordzeniową grafikę oraz 11- lub 12,9-calowy ekran Retina, pokrywający gamut DCI-P3 i wyświetlający obraz z częstotliwością 120 Hz. Do tego momentu brzmi to nudno i znajomo, ale teraz dopiero Apple pokazuje co jest celem dobrego designu.
Apple nie zapomniało, że ich produkt ma być przeznaczony dla profesjonalistów i twórców. Zwłaszcza to ostatnie firma stara się bardzo mocno zaakcentować. Dlatego w nowym iPadzie udoskonalono aparat i zaimplementowano w nim technologie LiDAR (forma skanowania przestrzennego, pozwalająca na odwzorowanie obiektów z ogromna dokładnością).
NASA wykorzystuje ją miedzy innymi przy mapowaniu terenu w celu stworzenia szczegółowych map powierzchni planety. Od wielu lat była też wykorzystywana przez wojsko i archeologów. Twórcom dać ma natomiast możliwość skanowania wnętrz i obiektów 3D oraz wprowadzi ich w świat rozszerzonej rzeczywistości (AR). Jeśli chcecie poznać wszystkie niuanse, obejrzyjcie poniższy film i wejdźcie na
To oczywiście nie są jedyne zmiany. Wraz z nowym systemem operacyjnym (iOS 13.4) pojawiła się możliwość obsługi Touchpada (jest on wbudowany w nową Magic Keyboard - pełnowymiarową i podświetlaną klawiaturę), co jeszcze mocniej zbliża funkcjonalność nowego iPada do laptopa. Po podpięciu do zewnętrznej klawiatury istnieje także możliwość równoczesnego ładowania i używania zewnętrznych akcesoriów przez złącze usb-c. Wydaje mi się że takim kształcie iPad łączy w sobie to, co najlepsze z dwóch światów i rzeczywiście wielu z nas może zastąpić pełnowymiarowego laptopa.
Pozostaje jedynie pytanie czy jest w stanie zaoferować nam wydajność potrzebną do pracy nad złożonymi projektami w aplikacjach graficznych i filmowych.
Wszystkich natomiast ucieszy fakt, że cena urządzenia została obniżona w stosunku do poprzedników, przy jednoczesnym wzroście minimalnej pojemności dysku (z 64 do 128 GB).
Nowe iPady są juz dostępne na polskiej stronie Apple. Podstawowa 11 calowa wersja iPada Pro z 128 GB pamięci wewnętrznej kosztuje 3899zł, natomiast ceny tej samej konfiguracji dla 12,9 cali to 4899zł. Do wersji Cellular trzeba dopłacić mniej więcej 800zł.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem apple.com.