Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Zawód fotosisty wielu fotografom może wydawać się pracą marzeń. To jednak ogromna odpowiedzialność i konieczność bycia przygotowanym w każdej sytuacji. Poznajcie Aidana Monaghana, który pracował między innymi na planach filmów “Marsjanin” i “High-Rise”.
Chyba każdy z nas marzył kiedyś o zostaniu fotosistą. Możliwość uczestniczenia przy powstawaniu filmów i różnorodność wyzwań, z którymi trzeba się zmierzyć przy okazji każdej produkcji rozbudzają fantazję. W rzeczywistości to jednak ciężka i na pewno stresująca praca. Zadaniem fotosisty jest przecież wykonanie zdjęć, które “sprzedadzą” film.
Oprócz dokumentacji samej produkcji trzeba też umieć na zdjęciach zawrzeć klimat filmu i poszczególnych postaci. Do tego dochodzi konieczność perfekcyjnego uchwycenia kluczowych dla filmu scen, a tym samym bycia doskonale przygotowanym na każdą okoliczność. Odpowiedzialność spoczywająca na barkach fotosistów jest więc ogromna.
Za kulisy pracy fotografów rezydujących na planach zdjęciowych największych produkcji filmowych na świecie możemy zajrzeć dzięki dwuczęściowemu wywiadowi z serii Out of the Darkroom ,przeprowadzonemu przez serwis Adorama z Aidenem Monaghanem, który pracuje w tym zawodzie od 2009 roku, a na koncie ma między innymi zdjęcia do wypuszczonych niedawno filmów “Marsjanin” i “High-Rise”.
Co ciekawe Monaghanem zaczynał jako fotograf architektury, a po raz pierwszy na plan zdjęciowy dostał się dzięki swoim zdjęciom… krajobrazowym. Wrażenie budzi także ilość pracy, którą fotograf wkłada w przygotowanie się do zdjęć. Każdy scenariusz czyta po kilka razy, dokładnie analizując szczegóły odnośnie każdej sceny, zachowania czy ubioru postaci i już zawczasu wyobraża sobie jak będą wyglądały poszczególne kadry.
Nam wydaje się to niemal niemożliwe. Tego, jak udaje się to Monaghanowi i z czym jeszcze wiąże się praca fotosisty dowiecie się z powyższych filmów. Wywiad został przeprowadzony w języku angielskim, niemniej jednak opcja automatycznego tłumaczenia oferowana przez serwis Youtube działa całkiem dobrze i powinna pozwolić zrozumieć sens wypowiedzi wszystkim użytkownikom.