Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
97%
Druga wersja klasycznego teleobiektywu dla profesjonalistów zaskakuje wagą, ergonomią i konstrukcją optyczną. Czy to już teleobiektyw idealny dla fotografów i filmujących? Sprawdzamy jego możliwości i porównujemy bezpośrednio do poprzednika.
W tej kategorii Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II został również przeprojektowany. Zastosowano 4 liniowe silniki XD (extreme dynamic), po dwa na każdą ruchomą grupę i teraz, jak podaje producent, autofokus jest 4x szybszy w stosunku do poprzednika a śledzenie w trakcie zoomowania 30% wydajniejsze. A w praktyce? Jest naprawdę niezwykle czuły i szybki. Działa ekspresowo i wydajnie. Trudno dokładnie zweryfikować liczby producenta, ale ostrzenie w porównaniu do wersji pierwszej jest wyczuwalnie szybsze. Oczywiście system ostrzenia jest wewnętrzny, bez rotującego przedniego elementu.
Zmniejszyła się także minimalna odległość ustawiania ostrości. Na obiektywie podano wartości od 40 do 82 cm od płaszczyzny matrycy, co potwierdzają nasze testy. Przy ogniskowej 70 mm można ostrzyć już od około 20 cm od przedniej soczewki, a przy 200 mm jest to około 60 cm. To świetne wyniki w tej kategorii sprzętu, bo rozszerzają możliwości teleobiektywu o przyzwoite makro o powiększeniu 0.3x.
Producent chwali się także minimalnym focus breathingiem, czyli oddychaniem obiektywu. Na tę cechę układu optycznego zwracają uwagą filmujący, bo chodzi o zachowanie stałego pola widzenia podczas ustawiania ostrości. Oglądając poniższy film, można przekonać się, że w nowym Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II to zjawisko praktycznie nie występuje.