Akcesoria
DJI Mic Mini - superlekkie, małe i niedrogie mikrofony na start
84%
Dziś sprawdzamy czy druga odsłona reporterskiego zooma Panasonic Lumix G X Vario 35-100 mm f/2.8 II POWER O.I.S. o ekwiwalencie 70-200 mm f/2.8 to konstrukcja godna wymagającego fotografa.
Dystorsję mierzymy dla plików RAW w najwyższej dostępnej rozdzielczości, dla najniższego ISO i z najniższymi ustawieniami odszumiania. Pomiar wykonywany jest dla trzech ogniskowych - środkowej i skrajnych. Przedstawiane wykresy pokazują poziom i charakterystykę dystorsji dla danych ogniskowych.
ekw. 70 mm
ekw. 120 mm
ekw. 200 mm
W kwestii dystorsji nie możemy mówić o idealnie optycznie korygowanych zniekształceniach obrazu. Te największe wystąpią na ogniskowej o ekwiwalencie 70 mm i wyniosą aż +1.52%. Mamy więc do czynienia z charakterystyczną beczką. Na szczęście wraz ze zmianą ogniskowej zmniejszy się także dystorsja. I tak na 120 mm wystąpi jeszcze nieznaczna beczka +0.73%, zaś na 200 zniekształcenia wyniosą zaledwie +0.20%.
Ale w praktyce wcale nie musimy się martwić o zniekształcenia obrazu. Wszystko dlatego, że obiektywy Panasonica są wyposażone w profile z automatyczną korektą dystorsji. Poza tym większość programów służących do postprodukcji zdjęć jest kompatybilnych z tymi profilami. W efekcie po zaimportowaniu (np. do Lightrooma) surowego zdjęcia RAW wszelkie zniekształcenia obrazu zostają w pełni zminimalizowane (automatycznie bez żadnych działań ze strony użytkownika), dzięki czemu piony i poziomy ujęte w kadrze są odpowiednio wyrównane. Poniżej zamieszczamy przykład takich fotografii - zaimportowane pliki RAW i wyeksportowane do JPEG bez wprowadzenia żadnych zmian.