Wydarzenia
„Wewnętrze” - Marta Zgierska i refleksje na temat domu w Galerii Centrala
81%
XF 50 mm f/2 R WR to trzecia z serii kompaktowych i uszczelnionych stałek. Jednak czy najnowsza konstrukcja o ekwiwalencie 76 mm i świetle f/2 powtórzy sukces swoich starszych braci i przekona do siebie wymagających portrecistów?
Obiektywy z nowej serii wytrzymałych stałek Fujinon zdążyły już nas przyzwyczaić do ponadprzeciętnej jakości wykonania. Zarówno model 23 mm, jak i 35 mm okazały się konstrukcjami, które nie obawiają się pracy w trudniejszych sytuacjach. Na szczęście nowy XF 50 mm f/2 R WR poszedł w ich ślady.
Mamy do czynienia z metalowym, solidnym i wyjątkowo starannie zaprojektowanym tubusem, który dodatkowo został uszczelniony. Tak więc po podłączeniu do odpornych na warunki pogodowe flagowych modeli X-Pro2 i X-T2 możemy mieć pewność, że do wnętrza obiektywu nie ma prawa przedostać się ani kurz, ani woda. Co więcej, jak zapewnia producent, powstały zestaw umożliwi pracę w niskich temperaturach sięgających nawet -10 °C.
W parze z bardzo dobrą jakością wykonania idzie także nieprzeciętny i jednocześnie klasyczny design, z którego już słynie japoński producent. Projektanci po raz kolejny stanęli na wysokości zadania, ponieważ obiektyw przywodzi na myśl złotą erę fotografii. Nie bez znaczenia są delikatnie zwężana sylwetka, czarne i połyskujące wykończenia oraz wyraźnie zaakcentowane pierścienie, które sprawią, że obok najnowszego Fujinona wprost nie da się przejść obojętnie.
Jednak, co również istotne, jego design oraz sylwetka nie odbiegają od tego, który dobrze znamy z wcześniejszych stałoogniskowych szkieł firmy. Oznaczenia, kolor i wygląd fontu oraz faktura i ogólne wykończenia nie uległy choćby najmniejszym zmianom. Tak więc obiektyw wizualnie współgra z innymi optycznymi konstrukcjami Fujifilm.
Ponadto nowy Fujinon XF 50 mm f/2 R WR to wyjątkowo zgrabna i kompaktowa konstrukcja, która mierzy 60 x 59,4 mm i waży zaledwie 200 g. Mimo małych gabarytów na obudowie udało się zmieścić wąski metalowy pierścień zmiany przysłony, który - podobnie jak reszta tubusu - wykonano z wysokiej klasy metalu. Pierścień przekręca się z wyczuwalnym oporem w skokach co 0,3 EV, a dzięki wyraźnym rowkowaniom jest wyjątkowo wygodny w użyciu dostarczając przy tym prawdziwie analogowych doznań w momencie fotografowania.
Równie wygodny w użyciu jest drugi z metalowych pierścieni, który odpowiada za manualne ustawianie ostrości. W ręcznym przeostrzaniu pomagają delikatne żłobienia, które zwiększają komfort w czasie pracy. Poza tym pierścień charakteryzuje się bardzo płynnym obrotem, co wpływa na jakość i precyzję ręcznego ustawiania ostrości.
Nowy Fujinon zapewnia ogniskową 50 mm co w przeliczeniu na pełną klatkę daje 76 mm i kąt widzenia wynoszący 31,7°. Tak więc można go już uznać za obiektyw portretowy. W jego wnętrzu znajdziemy układ optyczny składający się z 9 elementów rozmieszczonych w 7 grupach. Wśród nich jest jedna soczewka ze szkła ED, której zadaniem jest minimalizowanie aberracji chromatycznej oraz jeden element asferyczny. Ponadto soczewki zostały pokryte powłokami Super Electron Beam Coating, które odpowiadają za ograniczenie występowania niepożądanych blików i flar podczas pracy w kontrastowym oświetleniu.
W zestawie handlowym otrzymamy przedni i tylny dekielek, osłonę przeciwsłoneczną oraz stylowy pokrowiec. Przedni dekielek, choć bardzo mały, jest wygodny w użyciu. Wszystko za sprawą głębokiego i podwójnego uchwytu, w który odpowiednio wpasowują się palce. Z kolei osłona przeciwsłoneczna skutecznie zapobiega wpadaniu światła na przednią soczewkę.