Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
3. Konstrukcja
Leica Summicron-M 50mm f/2 ASPH został zaprezentowany w zeszłym roku wraz z premierą aparatu Leica M Monochrome. Producent pochwalił się wtedy, że "nowy obiektyw charakteryzuje się najwyższymi parametrami spośród wszystkich szkieł systemu Leica-M, produkowanych współcześnie i w przeszłości."
Niepozorna obudowa kryje w sobie osiem soczewek ułożonych w pięciu grupach. W konstrukcji obiektywu zastosowano soczewki asferyczne. Tylna grupa soczewek jest pływająca, czyli odpowiada za ustawianie ostrości.
Do jakości wykonania jak zwykle w przypadku niemieckiego producenta nie mamy zastrzeżeń. Leica Summicron-M 50mm f/2 ASPH to bardzo solidnie wykonany obiektyw. Metalowa obudowa budzi zaufanie, tak samo jak metalowy bagnet. Jedyne zastrzeżenia jakie można mieć to brak uszczelnień. Z drugiej strony w przypadku tego obiektywu nie ma mowy o uszkodzeniu jakiejkolwiek elektroniki. W końcu mamy do czynienia z całkowicie manualnym szkłem.
Pierścień ostrości chodzi płynnie i precyzyjnie, zmiany przysłony dokonujemy ze skokiem co 0,5 EV w zakresie f/2-f/16. Skok pierścienia jest wyraźnie wyczuwalny i precyzyjny.
Obiektyw Leica Summicron-M 50mm f/2 ASPH został wyposażony we wbudowaną osłonę przeciwsłoneczną z przodu obiektywu. Osłona jest blokowana, więc po jej poprawnym wysunięciu nie musimy się także obawiać o przednią soczewkę obiektywu.
Średnica mocowania filtra wynosi 39mm, wymiary, wynoszą 47mm długości i i 53 mm średnicy. Summicron 50mm f/2 waży 300 gramów, co sprawia, że jest cięższy od większości lustrzankowych odpowiedników. Mimo to obiektyw jest bardzo dobrze wyważony zarówno z cyfrowymi dalmierzami niemieckiego producenta, jak i ich analogowymi odpowiednikami.
Obiektyw został oczywiście wykonany w Niemczech.
Test został podzielony na następujące części: