Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
3. Konstrukcja
W pudełku firmowym oprócz obiektywu znajdziemy dekielki przedni oraz tylny. Przedni jest bardzo dobrze wykonany, gruby wygodny dekielek ciasno przylega do frontu obiektywu, a jego zakładanie nie sprawia najmniejszych problemów.
Canon EF 35mm f/2 IS USM wyraźnie odbiega od swojego poprzednika pod względem wymiarów. Średnica filtra urosła do 67mm (poprzednik 52mm), urosła także waga z 210 g na 335 g, a same wymiary wzrosły z 67.4 x 42.5 mm na 78 x 63 mm. Pomimo swoich słusznych rozmiarów obiektyw tworzy komfortowy zestaw razem z półprofesjonalnym body Canona EOS 5D Mark III. Na lustrzankach z matrycą w rozmiarze APS-C obiektyw daje ogniskową 52.5 mm.
Tył obiektywu został zakończony metalowym bagnetem. Miejsce mocowania producent oznaczył tradycyjną czerwoną kropką. Oprócz tego elementu na korpusie znajdują się wygodny pierścień ostrości oraz dwa przełączniki: AF/MF oraz IS ON/OFF. Obiektyw oferuje także okienko z podziałką odległości ostrzenia.
Pierścień wyłożono antypoślizgowym materiałem z rowkami, dzięki czemu nie musimy obawiać się o przypadkowe ześlizgnięcie dłoni przy manualnym ostrzeniu. Przełączniki działają z wyraźnym oporem. Nie ma możliwości aby przypadkowo się przełączyły.
Szerokokątna stałka składa się z 10 elementów w 8 grupach. Średnica mocowania filtra wynosi 67 mm, minimalna odległość ostrzenia to 24cm. Obiektyw o ogniskowej 35 mm pokryje na pełnej klatce pole widzenia 63,4 stopni.
Test został podzielony na następujące części:
14. Przykładowe zdjęcia do pobrania