Olympus E-450 - Ergonomia i funkcje przycisków

Olympus od wielu lat specjalizuje się w produkcji zgrabnych i niewielkich aparatów o dużym potencjale. Do takich należy zaliczyć model E-450, który jest najmniejszą lustrzanką na rynku. E-450 waży mniej niż 400 g i spokojnie zmieści się w niedużej torbie. W zestawie z obiektywem Zuiko Digital 25 mm f/2.8 Pancake tworzy unikalny zestaw o naprawdę kompaktowych wymiarach.

Autor: Marcin Falana

4 Wrzesień 2009
Artykuł na: 38-48 minut
Spis treści

Pierwsze wrażenie

Olympus E-450 robi bardzo przyzwoite pierwsze wrażenie. Aparat jest starannie wykonany. Korpus jest zwarty i solidny. Plastiki są dobrze spasowane, a całość daje poczucie trzymania w ręku markowego produktu.

Olympus E-450 z obiektywem 25 mm f/2.8 Pancake
Olympus E-450 z obiektywem 25 mm f/2.8 Pancake
Olympus E-450 z obiektywem 25 mm f/2.8 Pancake

Body wykonane z plastiku wzmacnianego szkłem ma przyjemną fakturę. Grip i miejsce na kciuk zostały pokryte gumą, dzięki czemu aparat trzyma się pewnie nawet spoconą dłonią. Grip to może za dużo powiedziane, ponieważ E-450 ma małą wypustkę na palec środkowy i serdeczny. Takie rozwiązanie sprawdza się, gdy korzystamy z lekkiego kitu 14-42 mm, czy obiektywu Pancake 25 mm. Z cięższymi szkłami trzeba mocno przykurczać palce, żeby być pewnym bezpiecznego uchwytu.

Olympus E-450, podobnie jak E-420, jest dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Wszystko jest dobrze spasowane, a przyciski działają z wyczuwalnym skokiem, więc łatwo rozpoznać moment ich wciśnięcia.

Olympus E-450
Olympus E-450

Rozmieszczenie najważniejszych elementów

Zorientowanie się w rozmieszczeniu najważniejszych elementów trwa dosłownie chwilę. Wszystkie przyciski znajdują się pod palcami i łatwo na nie trafić. Bardzo dobrze sprawuje się tylna tarcza, która służy do zmiany czasu/przysłony i korekty ekspozycji.

Dzięki temu, że tarcza delikatnie odstaje przesuwamy ją kciukiem bez najmniejszego wysiłku. Dodatkowo możemy nią kręcić bez odrywania palca, ponieważ tarcza nie została ukryta w korpusie i mamy do niej dostęp od góry. Dużo bardziej przypadło mi do gustu takie rozwiązanie, gdy tarczę obsługuje się kciukiem, a przycisk zmieniający funkcje tarczy palcem wskazującym.

tylna tarcza

Po drugiej stronie lampy błyskowej znalazły się dwa przyciski. Jeden uruchamia lampę błyskową i pozwala na zmiany jej ustawień. Drugi - domyślnie odpowiada za napęd jednak w menu aparatu mamy możliwość zdefiniowania jego funkcji.

przycisk lampy błyskowej i napędu/definiowalny

Z lewej strony wyświetlacza znalazła się kolumna przycisków, które obsługują odtwarzanie i kasowanie zdjęć, MENU, oraz przycisk INFO.

lewa kolumna przycisków

Z prawej natomiast znajdziemy przycisk blokady autofokusa i ekspozycji AEL/AFL, którego działanie możemy dostosować w menu aparatu. Przycisk znajduje się tuż przy wizjerze więc osoby fotografujące lewym okiem mogą mieć problem ze zmieszczeniem kciuka między nos i przycisk. Pod nim znalazł się jeszcze przycisk trybu podglądu na żywo - Live View i nawigator z drugim programowalnym przyciskiem Fn.

Olympus E-450

Funkcje przycisków

Olympusa E-450 wyposażono w dwa przyciski, które możemy samodzielnie zdefiniować w menu głównym w drugiej zakładce pod hasłem SPUST/POKRĘTŁO. Pierwszy z nich znajduje się na górze korpusu z lewej strony lampy błyskowej. Domyślenie jest odpowiedzialny za tryb napędu.

przycisk lampy błyskowej i napędu/definiowalny

Możliwości zaprogramowania przycisku Napęd:

  • napęd
  • obszar AF
  • tryb AF
  • balans bieli
  • pomiar światła
  • ISO
zakładka programowania przycisku Napęd

Do tych funkcji należy jeszcze dodać możliwość kopiowania plików z jednej katy pamięci na drugą, ponieważ E-450 obsługuje karty CF i xD.

Drugi definiowalny przycisk to lewy przycisk nawigatora Fn.

definiowalny przycisk Fn
zakładka programowania przycisku Fn

Możliwości zaprogramowania przycisku Fn:

  • wyłączony
  • jednodotykowy balans bieli
  • podgląd głębi ostrości na LCD
  • zdjęcie testowe bez zapisu
  • wykrywanie twarzy
  • podgląd głębi ostrości w wizjerze

Olympus na szczęście nie poszedł w ślady innych producentów i wyposażył swoją najmniejszą lustrzankę dla początkujących w podgląd głębi ostrości. Co więcej jest on nawet dostępny podczas fotografowania w trybie podglądu na żywo - Live View. Dzięki czemu możemy zaobserwować na ekranie jak zmiany wartości przysłony wpływają na plastyką naszych zdjęć.

Kolejnym przyciskiem, który ułatwia nam fotografowanie jest przycisk OK. Po jego wciśnięciu mamy dostęp do szybkiego menu ekranowego, o którym będę szerzej pisał w części dotyczącej menu. W skrócie menu ekranowe zapewnia nam łatwy dostęp do większości funkcji potrzebnych podczas fotografowania.

menu ekranowe w trybie podglądu na żywo
menu ekranowe

Z prawej strony wyświetlacza znajdziemy dedykowany przycisk do uruchamiania trybu live view. Wyświetlaną w tym trybie informację zmieniamy natomiast przyciskiem INFO.

informacje w trybie live view

Podsumowanie

Ogólnie można wysoko ocenić ergonomię użytkowania E-450. Aparat nie jest przeładowany przyciskami, a te, które znalazły się na korpusie umieszczono we właściwych miejscach. Może trochę drażnić brak przypisania indywidualnych funkcji do przycisków nawigatora, jednak w zamian dostajemy menu ekranowe, które pozwala na szybkie zmiany najważniejszych parametrów i dwa programowalne przyciski.

Jedynym mankamentem jest szybka obsługa balansu bieli zdefiniowanego na białą kartkę, czy też podglądu głębi ostrości. Żeby szybko obsługiwać te parametry musimy pod nie zdefiniować przycisk Fn. Przydał by się jeszcze jeden definiowalny przycisk, szczególnie, że reszta przycisków nawigatora nie ma zdefiniowanych funkcji.

+ wysokiej jakości materiały

+ podgląd głębi ostrości

+ wygodne kółko nastaw

+ dwa definiowalne przyciski

- symboliczny grip

- trudny dostęp do zdefiniowanego WB/podglądu głębi ostrości

Spis treści
Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły