Panasonic Lumix FT1

Lato to czas na aparaty, które dają dużo radości i sprawiają mało kłopotów. Do takich należą wodoodporne i wstrząsoodporne kompakty. Większość liczących się na rynku fotograficznym firm ma takie modele w swojej ofercie. W teście przyjrzymy się osiągom pięciu kompaktów, które dają możliwość fotografowania pod wodą bez potrzeby stosowania specjalnej obudowy. Po kolei są to modele: Canon PowerShot D10, Panasonic Lumix FT1, Fujifilm Z33 WP, Olympus Tough-8000 i Pentax Optio W60.

Autor: Marcin Falana

25 Czerwiec 2009
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

Canon PowerShot D10
Canon D10 to jedna z najnowszych propozycji wśród wodoodpornych kompaktów. D10 został zaprezentowany na początku tego roku i jest pierwszym tego typu aparatem w ofercie Canona. Wyposażono go w 12,1 Mp matrycę CCD o rozmiarze 1/2,3 cala, która współpracuje z procesorem obrazu DIGIC 4. W modelu D10 Canon zastosował obiektyw z 3-krotnym zoomem, który daje ekwiwalent ogniskowej 35-105 mm. Zdjęcia możemy przeglądać na 2,5 calowym wyświetlaczu PureColor LCD II (TFT) o rozdzielczości 230 tys. punktów.
  • 12,1 Mp matryca CCD 1/2,3 cala
  • obiektyw 35-105 f/2.8-4.9
  • 2,5-calowy ekran PureColor LCD II
  • filmy 640 x 480 pikseli, 30 kl/s (MOV H.264)
  • cena 1400 zł
Canon PowerShot D10


Budowa, ergonomia i menu

Pierwsze wrażenie jakie robi Canon D10 jest dwojakie, z jednej strony wygląda jak modna zabaweczka z drugiej ma wiele solidnie wyglądających elementów. Obudowa jest obła i nawiązuje swoim wyglądem do motywów marynistycznych. Na rogach znajdziemy specjalne wpustki umożliwiające zamocowanie smyczy i innych akcesoriów. Obiektyw jest zabezpieczony szybką wyglądającą jak bulaj. D10 trudno jest schować do kieszeni ponieważ ma odstający obiektyw i jest dość gruby - 48,8 mm.

Canon D10 jest wodoszczelny do głębokości 10 m, pyłoszczelny i odporny na upadki z wysokości 1,22 m. Obudowa jest zrobiona z plastiku pomalowanego na kolor srebrny i niebieski. Niestety już po kilku dniach użytkowania dało się zauważyć rysy na delikatnym lakierze. Po dokupieniu zestawu dodatkowych akcesoriów do dyspozycji mamy wymienne elementy obudowy w różnych kolorach, które możemy sami zmieniać. W zestawie z aparatem dostajemy smycz z mechanizmem mocowania.

Na przedniej ściance dominuje obiektyw ukryty za solidnie wyglądającą szybką. Nad obiektywem znajduje się lampa błyskowa, a obok niej dioda wspomagająca autofokus.

Na górnej ściance znajduje się włącznik ON/OFF i spust migawki. Oba przyciski są chromowane. Poniżej znalazły się przyciski druku, który możemy zaprogramować, oraz przyciski zmiany trybu pracy aparatu i odtwarzania zdjęć.

Reszta elementów sterujących została umieszczona po prawej stronie wyświetlacza LCD. Idąc od góry znajdziemy tu przyciski zooma, nawigator ze środkowym przyciskiem FUNC. SET, przycisk DISP. i MENU. Przyciski nawigatora dają nam dostęp do korekty ekspozycji, trybów lampy błyskowej, samowyzwalacza i trybu autofokusa. Poza tym pozwalają na obracanie zdjęć i ich kasowanie w trybie odtwarzania. Przycisk FUNC. SET umożliwia natomiast wyświetlenie szybkiego menu funkcyjnego, które pozwala na szybike zmiany podstawowych parametrów (widok poniżej).
szybkie menu funkcyjne


Monitor
Canon D10 został wyposażony w wyświetlacz PureColor LCD II (TFT) o przekątnej 2,5-cala i rozdzielczości 230 000 punktów. Może nie jest to największy ekran wśród podwodnych kompaktów jednak daje jasny i klarowny obraz pozwalając na dobrą ocenę zdjęć.

Obiektyw
D10 wyposażono w obiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym, który daje ekwiwalent ogniskowej dla małego obrazka 35-105 mm. Obiektyw możemy otworzyć do przysłony f/2.8 na najszerszym kącie i f/4.9 dla najdłuższej ogniskowej. Zabrakło niestety szerokiego kąta czym Canon zostaje trochę w tyle w porównaniu z konkurencją. Widać moda na szeroki kąt jeszcze nie ogarnęła Canona.

Menu
Menu D10 zostało podzielone na dwie części: menu fotografowania i ustawień.
menu


ustawienia


Poza tym w trybie odtwarzania do dyspozycji mamy menu odtwarzania, które pozwala dostosować tryb wyświetlania zdjęć i zakładkę druku - przydatną przy bezpośrednim podłączeniu aparatu do drukarki.



Odtwarzanie zdjęć
Canon D10 pozwala na wyświetlenie zdjęcia, zdjęcia z informacją i histogramem oraz zdjęcia z powiększonym fragmentem. Poza tym mamy możliwość skorzystania z miniaturek i powiększenia. Funkcją, która szczególnie przykuła moją uwagę jest możliwość przewijania powiększeń. Dzięki temu możemy porównać serię zdjęć w powiększeniu bez potrzeby przewijania i powiększania każdego zdjęcia.



Fotografowanie

Szybkość działania
Canon PowerShot G10 jest gotowy do wykonania pierwszego zdjęcia po niecałych 2 s od włączenia. Na przezoomowanie od szerokiego kąta do tele aparat potrzebuje niecałe 1,5 s. Podobnie wygląda czas przejścia z trybu fotografowania do odtwarzania. Na przeostrzenie z odległości minimalnej do nieskończoności D10 potrzebuje 0,5 s.

Pomiar ostrości
Największy wpływ na szybkość fotografowania ma autofokus. Canon D10 plasuje się pod tym względem w czołówce wodoodpornych kompaktów - mieści się w czasie od 0,5 - 1 s. Aparat rzadko też nie trafia, a gubi się jedynie na jednolitych fakturach. Dodatkowo do dyspozycji mamy szybką i sprawnie działającą detekcję twarzy.

Pomiar światła
PowerShot D10 oferuje trzy tryby pomiaru światła, które działają zgodnie ze swoją charakterystyką. Najczęściej korzystałem z pomiaru wielosegmentowego, który dawał zadowalające rezultaty. W miarę potrzeby stosowałem korektę ekspozycji.
pomiar światła

f/3.5 1/1000 s, ISO 80, korekta ekspozycji +0,67 EV


Tryby ekspozycji
D10 oferuje tryb Auto, P oraz zestaw programów tematycznych - SCN. Poza tym możemy nagrywać klipy filmowe.


programy tematyczne


Balans bieli
D10 oferuje automatyczny pomiar balansu bieli, sześć trybów zdefiniowanych i ustawianie na białą kartkę. Wśród trybów zdefiniowanych znajdziemy: światło dzienne, pochmurny dzień, żarówka, świetlówka, świetlówka H i zdjęcia podwodne.
wybór balansu bieli

Automatyczny balans bieli radzi sobie bardzo dobrze. W warunkach studyjnych przy lampach jarzeniowych dał identyczne rezultaty jak pomiar na białą kartę.

Filmowanie
PowerShot D10 pozwala na rejestrowanie filmów w najwyższej rozdzielczości 640 x 480 z prędkością 30 kl/s. Filmy są zapisywane w formacie MOV. Możemy nagrać do godziny lub 4 GB filmu. D10 nie oferuje optycznego zbliżenia podczas filmowania, możemy zastosować jedynie powiększenie cyfrowe.

Jakość zdjęć

Szumy
Do czułości ISO 200 zjawisko szumu właściwie nie występuje. ISO 400 także trzeba zaliczyć do bardzo dobrze radzących sobie z szumem. Na czułości ISO 800 szum jest już widoczny jednak jego struktura jest przyjemna dla oka, chociaż jesteśmy w stanie wyraźnie zauważyć działanie systemu odszumiania. ISO 1600 szumi już znacznie więc ograniczyłbym jego używanie do minimum.
ISO 80

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600


Reprodukcja szczegółów
Pod względem reprodukcji szczegółów Canon D10 radzi sobie nadzwyczaj dobrze na czułościach ISO 80 i ISO 100. Naprawdę niejedna lustrzanka ma słabsze osiągi po tym względem. Na wyższych czułościach jest jednak trochę słabiej - ISO 200 i ISO 400 są jeszcze jak najbardziej do przyjęcia, jednak na czułościach - ISO 800 i ISO 1600 wyraźnie widzimy rozmazanie co jest skutkiem mocnego odszumiania.
ISO 80

ISO 100

ISO 200

ISO 400

ISO 800

ISO 1600


Reprodukcja kolorów
Kolory reprodukowane przez Canona D10 robią przyjemne wrażenie. Szczególnie atrakcyjnie prezentują się odcienie niebieskiego. Czerwień jest oddana bardzo poprawnie. Trochę za słabo są natomiast wysycone zielenie.





Zdjęcia pod wodą
Jeżeli chodzi o zdjęcia podwodne to tak jak u konkurencji najlepsze rezultaty osiągamy na niskich czułościach do ISO 200-400 - czyli w zbiornikach, w których jest dużo światła. W takich warunkach Canon D10 daje zdjęcia bogate w szczegóły - bardzo dobrze jest to widoczne na zdjęciu ukwiału poniżej. Zachęcam do ściągnięcia tego pliku i obejrzenia go w powiększeniu 1:1.



Podsumowanie
Canon D10 to najnowsza propozycja podwodnego kompaktu. D10 jest największym aparatem spośród testowanych i kompaktowe gabaryty to jego słaba strona. Jednak coś za coś - za duże gabaryty dostajemy bardzo dużo - celny i szybki autofokus, rewelacyjną reprodukcję szczegółów do czułości ISO 200, dobrze działający automatyczny balans bieli i niezły pomiar światła. Poza tym D10 jest aparatem odpornym na upadki z wysokości 1,22 m.

Pod względem ergonomii użytkowania też jest nieźle, aparat obsługuje się szybko dzięki menu funkcyjnemu i dobremu rozmieszczeniu elementów sterujących. Do plusów można też zaliczyć jasny i klarowny wyświetlacz LCD.

Na minus Canona D10 przemawia brak szerokokątnego obiektywu, czym Canon nie rozpieszcza swoich użytkowników, a szkoda. Widać moda na szeroki kąt w kompaktach jeszcze tu nie dotarła. Poza tym można się przyczepić do delikatnego tworzywa, z którego wykonana jest obudowa.

Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość dokupienia zestawu akcesoriów składających się z wymiennych, kolorowych elementów obudowy i zestawu linek do mocowania aparatu.

+ pomiar światła
+ rewelacyjna reprodukcja szczegółów do ISO 200
+ szybki i celny autofokus
+ ciekawy design
+ jasny ekran LCD
+ automatyczny balans bieli
+ menu funkcyjne
+ możliwość dokupienia zestawu ciekawych akcesoriów
+ przewijanie powiększeń

- brak szerokiego kąta
- duże gabaryty
- delikatne tworzywo, z którego wykonana jest obudowa, łatwe do zarysowania

Zdjęcia do pobrania








Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)