Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Pierwsza rzecz, którą trzeba zaliczyć do dużych plusów Panasonica G1 to szybki autofokus. Aparat ostrzy prawie tak szybko jak lustrzanki, przy czym jest bardzo skuteczny i gubi się tylko na jednolitych fakturach. Ale od tej wady nie są także wolne lustrzanki. Kolejnym plusem jest wizjer elektroniczny, który sprawuje się rewelacyjnie - nie tylko w specyfikacji. Tymi dwoma rozwiązaniami Panasonic wyznacza nowe standardy.
Jeżeli chodzi o ergonomię użytkowania, to G1 jest lekkim aparatem z dobrze wyprofilowanym gripem. Dobre wrażenie robi metalowe mocowanie obiektywów i obracany wyświetlacz.
Przedstawiamy pierwsze zdjęcia wykonane najnowszym modelem Panasonica Lumix G1. Niestety nie możemy udostępnic zdjęć do ściągnięcia w pełnej rozdzielczości ponieważ zostały wykonane modelem przedprodukcyjnym. Publikujemy fragmenty zdjęć 1:1 obrazujące ilość szumu generowanego przez matrycę na wszystkich czułościach. Zdjęcia zostały wykonane z włączoną redukcją szumu. Jak widać do ISO 800 jest całkiem dobrze, ISO 1600 już szumi wyraźnie, jednak można tą czułość zaliczyć do w pełni użytecznych. Najwyższa czułość ISO 3200 generuje już dużą ilość szumu, jednak nie jest ona dużo większa od porównywalnych cenowo lustrzanek (jeżeli oczywiście oferują ISO 3200).
Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć wykonanych na różnych czułościach ISO.
Tyle pierwszych wrażeń. Teraz pozostaje nam na pełny test egzemplarza produkcyjnego.