Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
3. Ergonomia i funkcje przycisków
Pierwsze wrażenie
EOS 450D ma wymiary bardzo podobne do swojego poprzednika, modelu 400D. Jest jednocześnie lżejszy - bez akcesoriów waży 475 g. Grip i miejsce na kciuk zostały pokryte gumą, dzięki czemu aparat trzyma się pewnie nawet spoconą dłonią. Sam grip robi wrażenie trochę zbyt płaskiego, co zapewne jest spowodowane niewielką ilością miejsca między gripem i optyką. Body jest wykonane z gładkiego plastiku, co nie sprawia najlepszego wrażenia. Producent mógł pokusić się o jakąś ciekawą fakturę plastikowej obudowy. Pierwsze, co rzuca się w oczy po wzięciu aparatu do ręki to, duży 3-calowy wyświetlacz. Jest on tak duży, że zabrakło miejsca na przyciski po jego lewej stronie. Większość z nich umieszczono po prawej stronie. Z lewej nad monitorem LCD znalazły się tylko przyciski menu i Disp.
Ergonomia budowy i użytkowania
Elementy obsługi aparatu umieszczono we właściwych miejscach. Przyciski i pokrętła znajdują się tuż pod palcami i nie trzeba ich długo szukać. Tarczę obsługi parametrów ekspozycji obsługuje się bardzo wygodnie. Umieszczono ją nad spustem migawki dzięki czemu palec wskazujący ma bardzo wygodną pozycję pracy. Przyciski działają bez zarzutu z wyczuwalnym skokiem.
Mała waga korpusu wpływa niekorzystnie na wyważenie zestawu korpus + obiektyw. Gdy założymy cięższy niż kitowy obiektyw, aparat mocno pochyla się do przodu i trudno go utrzymać jedną ręką. Jednak większość użytkowników 450D będzie pracować z optyką kitową więc ten problem ich nie dotyczy.
Wygodę pracy podnosi czujnik przyłożenia oka do wizjera, który wyłącza monitor gdy obserwujemy kadr przez wizjer.
Funkcje przycisków
Tylna ścianka Canona 450D odróżnia się od konkurencji dużym wyświetlaczem i brakiem lewej kolumny przycisków. Przycisk MENU i Disp. znajdują się nad wyświetlaczem z lewej strony wizjera.
Reszta przydatnych przycisków znalazła się po prawej stronie i jest obsługiwana prawym kciukiem. Strzałki nawigatora obsługują szybki dostęp do ustawień autofokusa, stylu obrazu, pomiaru światła i napędu. Środkowy przycisk SET uruchamia funkcję live view. Obok nawigatora znajdują się przyciski odpowiedzialne za balans bieli, odtwarzanie i kasowanie zdjęć oraz przycisk AV. Ponieważ zastosowano tylko jedno kółko nastaw, zaistniała potrzeba przełączania jego funkcji (czas/przysłona) w trybie manualnym. Służy do tego przycisk AV, w pozostałych trybach przy jego pomocy ustawia się korektę ekspozycji. Ponieważ jest on umieszczony dość głęboko, to utrudnione jest fotografowanie lewym okiem - podczas zmiany parametrów po prostu wkładamy sobie kciuk w nos albo prawe oko. Dwa przyciski umieszczone w górnej części tylnej ścianki służą do zmiany punktu pomiaru ostrości i blokadę ekspozycji, a w trybie odtwarzania zdjęć do powiększania i zmniejszania obrazu. Na górnej ściance obok tarczy trybów znalazł się przycisk ISO.
Z lewej strony body obok mechanizmu zwalniania obiektywu znalazły się przyciski otwierania lampy błyskowej i podglądu głębi ostrości. Na szczęście Canon nie zrezygnował z tej przydatnej funkcji w lustrzance przeznaczonej dla amatorów.
Podsumowanie działu
Pomimo nienajlepszych materiałów zastosowanych do produkcji obudowy 450D wypada przyzwoicie pod względem ergonomii. Na plus należy zaliczyć wyciągnięcie wielu funkcji na wierzch i przejrzyste rozmieszczenie przycisków, no może poza przyciskiem AV.
+ duża ilość funkcji wyciągniętych na wierzch
+ wygodna pozycja kółka nastaw
+ przejrzyste rozmieszczenie przycisków
- słabej jakości tworzywo z którego wykonano obudowę
- zbyt głęboko umieszczony przycisk AV